• Start
  • Wiadomości
  • Strzyża. Spotkanie prezydenta Gdańska z mieszkańcami dzielnicy za nami

Strzyża. Spotkanie prezydenta Gdańska z mieszkańcami dzielnicy za nami

To było już 79. spotkanie z cyklu "Twoja dzielnica – Twój Gdańsk". Wzięło w nim udział około 100 mieszkańców, którzy dowiedzieli się m.in. jakie inwestycje są obecnie realizowane, a także planowane na terenie Strzyży. Każdy mógł też osobiście porozmawiać z prezydentem bądź którymś z jego zastępców o interesujących go kwestiach, związanych z dzielnicą.
20.06.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
W środę, 20 czerwca, odbyło się 79. już spotkanie prezydenta Gdańska z mieszkańcami danej dzielnicy
W środę, 20 czerwca, odbyło się 79. już spotkanie prezydenta Gdańska z mieszkańcami danej dzielnicy, tym razem Strzyży
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Środowe spotkanie odbyło się w gmachu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 przy ul. Wilka – Krzyżanowskiego. Jego gospodarzem był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Wystąpienie rozpoczął od zachęcania gdańszczan do wyrobienia Karty Mieszkańca. Za niecałe dwa tygodnie duże korzyści z jej posiadania odczują zwłaszcza gdańscy uczniowie. Od 1 lipca będą bowiem mogli korzystać z całorocznych bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską.

Prezydent opowiadał też o planowanych inwestycjach. To m.in. budowa trasy rowerowej wzdłuż al. Grunwaldzkiej, po stronie wschodniej, na odcinku od ul. Braci Lewoniewskich do ul. Kołobrzeskiej. Inwestycja ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. W ramch programu miejskiego Jaśniejszy Gdańsk, w latach 2019 – 2025, oświetlone zostaną fragmenty chodników przy ulicach: Chrzanowskiego, Chopina, Szymanowskiego, Lipińskiego, Sychty, Różyckiego, Sygietyńskiego, Gomółki, Kiepury oraz łącznik Zamenhofa/Szymanowskiego.

W przyszłym roku, w ramach programu modernizacji chodników, odnowiony zostanie ten przy ul. Karłowicza (odcinek od ul. Sychty do ul. Chrzanowskiego), na ul. Żeleńskiego, ul. Chopina (na odcinku od al. Wojska Polskiego do ul. Chrzanowskiego) oraz ul. Zamenhofa (odcinek od ul. Karłowicza do ul. Szymanowskiego oraz połączenie komunikacyjne z ul. Chrzanowskiego).

Tradycją spotkań obywatelskich stało się nagradzanie najaktywniejszych mieszkańców dzielnicy. Na Strzyży wyróżniono rekordową liczbę sześciu osób.

Cztery z nich to wieloletni radni dzielnicy Strzyża, aktywnie działający na jej rzecz: Maria Prokopowicz, Maria Bernolak-Szczypior, Dariusz Majorek i Piotr Osiecimski.

Wyróżnienie trafiło także do Anny Dukowskiej z Fundacji Nasza Przestrzeń, a także do Ewy Gwardeckiej, prowadzącej od lat zajęcia profilaktyczne z młodzieżą dotyczące alkoholizmu i narkomanii.

Maria Bernolak-Szczypior
Maria Bernolak-Szczypior
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Maria Prokopowicz
Maria Prokopowicz
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Piotr Osiecimski
Piotr Osiecimski
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Dariusz Majorek
Dariusz Majorek
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Anna Dukowska
Anna Dukowska
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

O czym chcieli rozmawiać mieszkańcy?

Kilka osób przyszło na spotkanie z zastępcą prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej, Wiesławem Bielawskim. Chcieli przedstawić swoje stanowisko w sprawie planów stworzenia lakierni (malarni) dla tramwajów i autobusów miejskich na terenie zajezdni tramwajowej na Strzyży.

- To nie jest dzielnica dla przemysłu. To ma być dzielnica luksusowa, mieszkaniowa – podkreślał jeden z mężczyzn. - Można kupić przeciez teren pod malarnię na obszarze niezamieszkanym. Nie rozumiem, dlaczego ma to powstać w naszej dzielnicy. Jesteśmy przeciwni tej inwestycji, bo działalność takiego miejsca oznacza dla nas, mieszkańców, obecność trujących związków lotnych.

Wiceprezydent Bielawski podkreślał, że ten projekt nie będzie realizowany "na przekór" komukolwiek, ale powstanie i będzie funkcjonował zgodnie z wszelkimi procedurami.

Na sali obecny był także prezes miejskiej spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje, Maciej Lisicki, która to właśnie planuje budowę lakierni.

- Zajednia tramwajowa na Strzyży funkcjonuje od 1934 roku. I ona nie zniknie. Co więcej, już dzisiaj emituje ona pyły i gazy (w dopuszczalnych limitach), na które mamy stosowne zgody. Emisje z planowanej komory lakierniczej będą niższe niż te, które są już dzisiaj w tym miejscu – tłumaczył prezes Lisicki. - Nie wycofamy się z tej inwestycji.

Prezes Lisicki podkreślał też, że spółka już poszła na kompromis - zdecydowano o niemalowaniu w tym miejscu autobusów, a jedynie tramwajów.

- Zadeklarowaliśmy też, że w internecie będzie można śledzić zapis z czujników zamontowanych w lakierni - przypominał, odpowiadając tym samym na zarzut jednego z mieszkańców, że w obiekcie mogą zostać wyłączone filtry i inne urządzenia zapewniające bezpieczeństwo miejsca, co miałoby spowodować wydostanie się wspomnianych trujących związków na teren dzielnicy.

Wielu mieszkańców przyszło na spotkanie, by porozmawiać z samorządowcami o interesujących ich kwestiach związanych ze Strzyżą
Wielu mieszkańców przyszło na spotkanie, by porozmawiać z samorządowcami o interesujących ich kwestiach związanych ze Strzyżą
Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Prezes Lisicki przyznał, że prawdopodobnie nie zostanie wypracowany kompromis z mieszkańcami w tej kwestii, dlatego przyszłością tej inwestycji zajmie się sąd. Na tym dyskusję zakończono.

Jedna z mieszkanek dopytywała z kolei o zwycięski projekt Budżetu Obywatelskiego, który będzie realizowany w tym roku, pod nazwą "OKAZała Strzyża". Dotyczy on zagospodarowania części terenu po dawnym OKAZie.

- Czuję się oszukana. Mówiono, że cały ten teren będzie zielony, że będzie to miejsce do rekreacji, a teraz okazuje się, że to nieprawda. Część terenu ma zostać zabudowana... - mówiła kobieta.

Prezydent Wiesław Bielawski tłumaczył, że mogła zostac wprowadzona w błąd, ale na pewno nie przez miejskich urzędników.

- Od samego początku, kiedy rozpoczęliśmy prace nad miejscowym planem zagospodarowania dla terenu dawnego OKAZu, informowaliśmy, że około 1 ha powierzchni zajmie zabudowa mieszkaniowo-usługowa, a około 7 tys. metrów kw. tereny rekreacyjne dedykowane mieszkańcom – tłumaczył Wiesław Bielawski.

Urzędnicy podkreślali też, że w internecie, w swoim czasie, pojawiła się mapka, która mogła wprowadzić w błąd mieszkańców. Umieścił ją jeden z radnych dzielnicy Strzyża. Wynikało z niej , że cały teren OKAZu przeznaczony zostanie pod funkcje rekreacyjne, choć nigdy takich planów ze strony miasta nie było.

TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki