Od sezonu 2015/2016 rok rocznie w finale Polskiej Ligi Hokeja Kobiet grają Stoczniowiec Gdańsk i Polonia Bytom. Za każdym razem kończy się tak samo - złote medale odbierają bytomianki.
- Jeśli zagramy tak w finale PLHK, to mamy duże szanse, żeby w końcu zdetronizować Polonię Bytom - mówił po półfinałowym triumfie nad Atomówkami GKS Tychy trener gdańszczanek Henryk Zabrocki.
Pierwszy mecz finału dobył się w sobotę, 20 marca, w hali Olivia. Pierwsza tercja była wyrównana, żadnej z zawodniczek nie udało się trafić do bramki. W drugiej przewagę miały już obrończynie tytułu. Najpierw do siatki Stoczniowca trafiła Karolina Chrapek, potem Karolina Późniewska.
W 34. minucie gdańszczanki zmniejszyły straty po tym, jak Katarzyna Kasprzycka wykończyła kilkunastosekundowe oblężenie bramki Polonii w przewadze dwóch zawodniczek. Niestety niespełna minutę - grając w przewadze jednej hokeistki - gospodynie straciły krążek po połowie rywalek, nie upilnowały Poźniewskiej, która wyszła z kontrą i w sytuacji sam na sam zdobyła czwartego gola dla swojej drużyny.
Dwie bramki dla Polonii zdobyła jeszcze Ida Talanda.
Zespoły grają do dwóch zwycięstw. Drugi mecz finału odbędzie się 27 marca (sobota) na lodowisku Jantor w Katowicach. Ewentualne trzecie spotkanie zaplanowano na 28 marca (niedziela) także w Katowicach.
Stoczniowiec Gdańsk - Polonia Bytom 1:5 (0:0, 1:4, 0:1)
Bramki:
0:1 Chrapek - Tomczok, Talanda (26:05)
0:2 Późniewska - Karolina (29:20)
1:2 Kasprzycka - Korkuz, Onyszchenko (33:45, w przewadze 5-3)
1:3 Późniewska (34:36, w osłabieniu 4-5)
1:4 Talanda - Późniewska (37:49)
1:5 Talanda - Późniewska, Wcisło (48:14)
Stoczniowiec: Kosińska - Korkuz, Kamińska, Brzezińska, Kasprzycka, Siejka - Tokarska, Banaś, Łapińska, Onyszchenko, Łąpieś - Grzelak, Jagnicka, Jaskulska, Sencerz
Polonia: Kurek - Chrapek, Sfora, Późniewska, Talanda, Tomczok - Gogoc, Patla, Dziwok, Wcisło, Wybiral - Wójcik, Jachym, Mota, Skręt, Zięba - Kaleja, Sowa
Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 1:0 dla Polonii.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU