• Start
  • Wiadomości
  • „Społeczeństwo populistów”. Sadura i Sierakowski o wyborach 2023

„Społeczeństwo populistów”. Sadura i Sierakowski o wyborach 2023

Dlaczego PiS rządzi w Polsce, co zrobić, żeby przestał - o tym rozmawiano w Europejskim Centrum Solidarności podczas spotkania z Przemysławem Sadurą i Sławomirem Sierakowskim, autorami książki „Społeczeństwo populistów”. Wydarzenie odbyło się w ramach Gdańskich Targów Książki, które trwają od 15 do 17 września.
16.09.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
20230915-sadura-sierakowski-17_949x633
Rozmowę z autorami poprowadziła Anna Dobiegała, dziennikarka Gazety Wyborczej Trójmiasto
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Budzik w centrum Gdańska odlicza czas do wyborów: Namówcie 5 osób do pójścia na wybory

„Społeczeństwo populistów” to wydana w tym roku, napisana na nowo przez Przemysława Sadurę i Sławomira Sierakowskiego historia polskiej demokracji, opowiadająca o tym, kim są wyborcy PiS-u, a kim wyborcy opozycji, i m.in. dlaczego wygrywają populiści.

Autorzy w obszernym eseju, który przez krytyków i czytelników został okrzyknięty thrillerem socjologicznym, analizują zarówno przemiany społecznej świadomości, jak i stan państwa w najważniejszych obszarach jego funkcjonowania, takich jak edukacja czy służba zdrowia.

W piątek, 15 września, Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski przyjechali do Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, gdzie odbyły się Gdańskie Targi Książki, by opowiedzieć o kulisach powstawania publikacji. Rozmowę z autorami poprowadziła Anna Dobiegała.

Grynberg o kosztach słuchania, Szczygieł o apetycie na ludzi - to Gdańskie Targi Książki

20230915-sadura-sierakowski-8_949x633
Sławomir Sierakowski, socjolog, pracownik naukowy Niemieckiego Instytutu Polityki Zagranicznej (DGAP), szef Krytyki Politycznej i publicysta „Polityki”
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Afera wizowa coś zmieni?

Sławomir Sierakowski, socjolog, pracownik naukowy Niemieckiego Instytutu Polityki Zagranicznej (DGAP), szef Krytyki Politycznej i publicysta „Polityki”, zauważył, że po 2015 roku wydarzył się cały szereg paradoksów.

- Jak przypomnimy sobie na przykład zegarek Sławomira Nowaka, który był powodem do dymisji, to z łezką w oku, bo teraz są trzy afery dziennie, które nie doprowadzają do dymisji żadnego z rządzących polityków. Przez całe osiem lat taka dymisja zdarzyła się jedna albo dwie. Z drugiej strony wszystkie najważniejsze nagrody dziennikarskie trafiają do dziennikarzy śledczych. Zaskakująca jest ta aferoodporność, wręcz nie do wiary - skomentował Sierakowski, nawiązując m.in. do najświeższej afery wizowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, która jego zdaniem, tak jak poprzednie afery PiS, m.in. „willa plus”, nie skończy się znaczącym spadkiem poparcia dla partii rządzącej.

20230915-sadura-sierakowski-9_949x633
Przemysław Sadura to doktor habilitowany, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, wykładowca na Wydziale Socjologii UW, kurator Instytutu Krytyki Politycznej i założyciel Fundacji Pole Dialogu
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Gdańskie Targi Książki w ECS od 15 do 17 września. Wśród gości: Hrycak, Lebiediew, Tochman, Łazarewicz, Siembieda

Kto głosuje na PiS?

Autorzy „Społeczeństwo populistów” podzielili się swoim ciekawym odkryciem badawczym pokazującym, że PiS wcale nie może pochwalić się armią oddanych zwolenników o poglądach nacjonalistycznych i katolickich.

- PiS ma dwa bardzo różne, odległe sobie kulturowo elektoraty. Elektorat fanatyczny jest najbardziej wyrazisty, PiS miał go zawsze i będzie go miał do końca świata. Ale to raptem 25%, on nie jest decydujący - daje PiS-owi wieczność, ale nie daje mu władzy - zauważył Sierakowski. - Elektorat, który zrobił różnicę to kulturowo jest właściwie elektoratem opozycji. On ma krytyczny stosunek do PiS-u, jego lidera, telewizji publicznej... tak jak elektorat opozycji. To jest elektorat cyniczny, który brzydzi się partią, na którą głosuje.

Socjolog podkreślił, że jest to nowe zjawisko, wykraczające poza zjawisko istniejących dotychczas wyborców pragmatycznych kierujących się swoim interesem, ale jednak pozostających w zgodzie ze swoim postrzeganiem świata.

- Nie było aż takiego skrajnego rozdźwięku pomiędzy dokonywanymi wyborami politycznymi a światopoglądem tych wyborców - dodał Sierakowski, tłumacząc, że elektorat cyniczny nie reaguje na nagłaśniane przez dziennikarzy afery rządzących, bo nie jest zaskoczony. Z kolei elektorat fanatyczny te afery zwyczajnie wypiera.

20230915-sadura-sierakowski-18_949x633
W książce, autorzy Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski przyglądają się historii polskiej demokracji, opowiadają o tym, kim są wyborcy PiS-u, a kim wyborcy opozycji i szukają odpowiedzi na pytanie - dlaczego wygrywają populiści
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

Na czym polega problem opozycji?

Przemysław Sadura - doktor habilitowany, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, wykładowca na Wydziale Socjologii UW, kurator Instytutu Krytyki Politycznej i założyciel Fundacji Pole Dialogu, opowiedział o wynikach przeprowadzonych badań, w których autorzy pytali wyborców o motyw głosowania na daną partię.

- Opozycja demokratyczna ma deficyt z jednej strony tego wyborcy ideowego, fanatycznego - tylko Platforma ma szczątkową ilość fanatycznych wyborców. Z drugiej strony takich wyborców, którzy łączą indywidualne korzyści ze zwycięstwem opozycji, też nie ma - tylko PSL ma takich wyborców, którzy myślę kategoriami korzyści. Elektorat opozycji to elektorat sceptyczny, który mówi „to nie jest moja partia, ale wszystkie inne są jeszcze gorsze”. To jest najsłabsza możliwa motywacja i na tym polega problem opozycji - podkreślił Sadura.

Dodał, że Konfederacja grająca obcięciem podatków, podobnie jak PiS przyciąga cynicznego wyborcę, bo ich obietnice przypominają transfer socjalny.

- Elektorat cyniczny można przyciągnąć, kiedy ma się coś do dania. Opozycja ma duży problem, bo ciężko zyskać wiarygodność, jak nie ma niczego do redystrybuowania.

Budzik na wybory. Rusza kampania Nie śpij, bo Cię przegłosują - wczoraj stolica, dzisiaj Gdańsk

Dlaczego populizm jest tak skuteczny?

Sierakowski w rozmowie odniósł się do populizmu za granicą, zauważając, że on ma miejsce, ale nie cieszy się aż taką popularnością jak w Polsce. Jak pokazują badania, ogromna skuteczność populizmu w naszym kraju wynika z trzech czynników, wśród których najważniejszym jest brak zaufania.

- To parterowy poziom zaufania ludzi do siebie nawzajem i do samego państwa. Na przykład w Skandynawii to będą liczby od 40 do 70% zaufania, natomiast w Polsce będzie 10-15%. Efekt jest taki, że jak na scenie politycznej, upraszczając, mamy dwie partie, i jedna jest partią reformy, a druga gotówki - zwróćcie uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość jak za cokolwiek bardziej skomplikowanego się zabrało poza transferami socjalnymi, poległo - to w takich warunkach społecznych, przy tak niskim zaufaniu do państwa i ludzi do siebie nawzajem, racjonalną strategią jest traktowanie państwa jako okazję.

 

TV

Nowe auta dla Straży Miejskiej