Bez hasła, ale z oliwnymi gałązkami
Podczas uroczystości nadania nowego sztandaru Szkole Podstawowej nr 45 im. Bohaterów Westerplatte tu i ówdzie dało się słyszeć głosy, że nowy sztandar jest po prostu piękny. Widać było, że społeczność szkolna jest z niego dumna.
W centralnym punkcie na awersie sztandaru, w kolorze chabrowym, umieszczono haftowany srebrną nicią wizerunek pomnika historii „Pole Bitwy na Westerplatte". Wokół wyhaftowano kolorem złotym nazwę szkoły. W centrum biało - czerwonego rewersu umieszczono haftowanego srebrną nicią orła, którego koronę, dziób i pazury wykonano nicią złotą. Taką wyhaftowane zostały również otaczające godło gałązki oliwne.
Można powiedzieć, że nowy sztandar ma trzy matki chrzestne - byłą dyrektorkę szkoły Lilianę Gdowską, dzisiejszą p.o. dyrektorki Katarzynę Protasewicz, która gdy inicjatywa wymiany się rodziła, była wicedyrektorką oraz nauczycielkę Izabelę Posłuszny, która dbała o wizualną stronę sztandaru. Bo choć nowy sztandar zaprojektowała firma z Rumii, która szyje sztandary, to wytyczne, jak ma wyglądać, dostała ze szkoły.
Stary, zasłużony sztandar był symbolem szkoły od 1962 roku. Przeszedł wiele - był świadkiem różnych uroczystości szkolnych i miejskich oraz zmiany ustrojowej w kraju. W latach 90. doszyto mu koronę nad orłem. Przez 63 lata jednak wysłużył się.
- Prawdopodobnie sztandar kiedyś został źle wyprany i źle wyprasowany, jest teraz cały pogięty. W momencie gdy nasi uczniowie wychodzili na różne uroczystości miejskie, zauważyliśmy, że sztandar nie prezentuje się już tak, jak powinien, żeby być powodem naszej dumy. Bo wizualny wygląd też jest bardzo ważny - opowiadają inicjatorki wymiany sztandaru.
Nowy ma nie tylko inną kolorystykę, ale zabrakło też na nim hasła, które widniało na starym: „Nauką i pracą służ Polsce".
- Doszłyśmy do wniosku, że takie hasło być może trochę kojarzy się z dawnymi czasami. Ale za to znalazły się gałązki oliwne, które są symbolem pokoju - tłumaczą panie.
Sztandar był wyszywany ręcznie. Prace trwały trzy miesiące. Gotowy był już pod koniec czerwca, ale zapadła decyzja, że Dzień Edukacji Narodowej będzie właściwą datą na uroczystość. Koszt uszycia sztandaru, wraz z drzewcem, to 9 tys. złotych.
- Mnóstwo osób dołożyło swoją cegiełkę, zbiórka była podczas szkolnego festynu. Właściwie większość społeczności szkolnej się dołożyła, ale mamy też trzy fundatorki - dwie mamy uczniów i jedną nauczycielkę - dodają dyrektorki.
Przekazanie mocy
Uroczystość zmiany warty sztandarów była pełna symboliki. Poczty sztandarowe skrzyżowały oba drzewce w miejscu insygniów orłów na szczytach. To symbol przekazania mocy oraz ciągłości tradycji szkoły.
- Drodzy uczniowie, przekazuję ten sztandar w wasze ręce. Niech prowadzi was ku lepszej przyszłości. Niech będzie symbolem waszej godności i powinności uczniowskiej. Strzeżcie jego honoru - zwróciła się do zebranych na sali dzieci dyrektorka Katarzyna Protasewicz.
Po otrzymaniu sztandaru uczniowie złożyli ślubowanie:
- Przyjmując ten sztandar przyrzekamy otaczać go czcią, dbać o to, by właściwym postępowaniem i rzetelną nauką pracować na dobre imię szkoły, naszego miasta i ojczyzny. Ślubujemy!
Następnie fundatorki sztandaru, byłe dyrektorki oraz przedstawicielka samorządu uczniowskiego symbolicznie wbiły w drzewiec pamiątkowe gwoździe.
Dzień Edukacji Narodowej w Gdańsku. Święto całej oświaty, nie tylko w szkołach
Po podpisaniu aktu ufundowania sztandaru jego treść przeczytała jedna z fundatorek Katarzyna Malicka:
Niniejszym aktem stanowimy i przekazujemy sztandar jako symbol łączący dawne, obecne i przyszłe pokolenia uczniów poznających w naszej szkole prawdę o ludziach, życiu, ojczyźnie i świecie. Jako wyraz szacunku dla historii i wartości propagowanych przez bohaterów Westerplatte. Jako zobowiązanie do godnego wypełniania obowiązków wobec ojczyzny.
Jak podkreśliła następnie w przemówieniu dyrektorka szkoły, sztandar jest czymś więcej niż tylko tkaniną. Jest znakiem, w którym zawarte są szkolne wartości, historia i tożsamość. Nowy sztandar jest znakiem jedności, dumy i odpowiedzialności i reprezentuje takie wartości, jak patriotyzm, wolność, solidarność i godność. Jest też zobowiązaniem dla uczniów, by byli ambitni, uczciwi i odpowiedzialni, dla nauczycieli - by z pasją i sercem prowadzili młodych ludzi ku wiedzy i wartościom, a także dla rodziców, by współtworzyli środowisko wychowawcze oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu.
Ostatnie symboliczne zdarzenie podczas podniosłej uroczystości było niezamierzone. Poczet sztandarowy wynosząc z sali dawny sztandar zahaczył szczytem drzewca o framugę drzwi, tak jakby zasłużony stary sztandar nie do końca chciał się pogodzić z tym, że od teraz będzie godnie spoczywał w reprezentacyjnej gablocie, a nie reprezentował szkołę podczas wydarzeń.
Podziękowania i życzenia od samorządu
W uroczystości wzięli udział gdańscy samorządowcy - Emilia Lodzińska, wiceprezydentka ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa oraz Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki.
- Szanowna pani dyrektor, drodzy nauczyciele, to w jaki sposób dzisiaj przygotowaliście tą uroczystość pokazuje, jak ważne dla Państwa są symbole. To buduje tożsamość tego miejsca. Sztandar, hymn szkoły, to są te elementy, bez których ciężko mówić o wartościach, o których tak pięknie mówiła pani dyrektor - mówiła Emilia Lodzińska. - Korzystając z okazji, że dzisiaj jest Dzień Edukacji Narodowej, chciałabym Państwu życzyć satysfakcji z pracy, uważności dla ucznia, ale też dla siebie. Dbajcie o siebie, drodzy nauczyciele, bo jesteście nam potrzebni.
"Jedynka" ma 80 lat! Jej absolwenci kształtują życie Gdańska i Polski
Wiceprezydent Grzelak dodał, że sztandar to powód do dumy dla całej społeczności szkolnej, dla wspólnoty.
- Mówimy o Gdańsku jako wspólnocie. Szkoła jest tą wspólnotą i wy to czujecie, wy to rozumiecie i też rozumiecie kwestie związane z symbolami, które tę wspólnotę współtworzą - mówił Piotr Grzelak. - Czuję, że Szkoła Podstawowa nr 45 jest na wskroś gdańską, za co wam serdecznie dziękuję i przyłączam się do najlepszych życzeń i podziękowań za to, co robicie.