Spacer rozpoczął się na Wzgórzu Mickiewicza, przy skrzyżowaniu ulic Wojskiego i Jacka Soplicy. Przedstawiciele tej dzielnicy zwracali uwagę na kiepski stan obu ulic. W przypadku ul. Wojskiego, na odcinku od ul. Jacka Soplicy w kierunku ul. Łostowickiej, po każdym większym deszczu woda nie spływa z jezdni, przez co tworzą się spore kałuże. Okazuje się, że jezdnia nie ma m.in. podbudowy i wymaga generalnej przebudowy. Urzędnicy miejscy przeanalizują, kiedy udałoby się przeprowadzić prace.
Koniecznie oświetlić trzeba ul. Gerwazego. Choć mieszka przy niej niewielu mieszkańców, to jednak bardzo dużo osób korzysta z tej drogi, chcąc dostać się np. na któryś z wiaduktów, by przejść na drugą stronę al. Armii Krajowej. Montaż oświetlenia zaplanowano tu w ramach programu "Jasniejszy Gdańsk", ale za cztery lata. Wiceprezydent Grzelak zwrócił uwagę, że może uda się przyspieszyć tę inwestycję.
Jedna z mieszkanek zaproponowała, by wzdłuż ciągu pieszego prz ul. Gerwazego pojawiły się ozdobne nasadzenia. Jest na to zgoda. Co i gdzie zostanie posadzone, ma zostać ustalone wspólnie z Radą Dzielnicy Wzgórze Mickiewicza oraz Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. W samych pracach mają wziąć udział chętni mieszkańcy.
Na tej ulicy wymienić trzeba też nawierzchnię i zbudować kanalizację. To jednak inwestycja, która będzie musiała poczekać jeszcze kilka lat.
 |
Mieszkańcy poprosili też o poręcze wzdłuż schodów prowadzących od ul. Maryli do ul. Szarej, a więc do pętli tramwajowej na Siedlcach. Tutaj w ogóle nie było dyskusji: bezpieczeństwo przechodniów jest najważniejsze. Dyrektor GZDiZ, Mieczysław Kotłowski, zapowiedział, że pojawią się na pewno jeszcze w tym roku.
Zgłoszono też wniosek, by na tym samym odcinku (Maryli-Szara) zainstalowano światłowód. Urzędnicy przyznali, że muszą sprawdzić, czy dopuszcza to gotowy już projekt oświetlenia tych schodów. Jeżeli tak, niewykluczone, że zostanie położony.
Jak się okazuje, to Rada Dzielnicy Wzgórza, we współpracy i za zgodą Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMG, zainwestowała pieniądze ze swojego budżetu na lokalny monitoring. Kamery umieszczono w różnych punktach na terenie dzielnicy. Wspomniane schody też mają być przez nich monitorowane.
 |
Druga część poniedziałkowego spotkania odbyła się na Siedlcach. W tej dzielnicy zajrzano m.in. na ul. Pobiedzisko. Znajduje się tu popularny wśród mieszkańców Siedlec i Wzgórza Mickiewicza ciąg pieszy prowadzący na Chełm. Niektórzy przechodzą tędy udając się na basen bądź do pobliskiej szkoły podstawowej. Są i tacy, którzy chodzą tędy na zakupy do centrum handlowego w sąsiedniej dzielnicy. W fatalnym stanie technicznym są tu zwłaszcza schody prowadzące na wiadukt nad al. Armii Krajowej. Te na pewno zostaną wyremontowane. Pracownicy GZDiZ muszą jednak przeanalizować, czy uda się to zrobić jeszcze w tym roku (a konkretnie, czy wystarczy środków finansowych) czy też w następnym.
Koniecznie trzeba też oświetlić tę ulicę, zwłaszcza na odcinku prowadzącym do wspomnianych schodów. Montaż lamp ulicznych zaplanowano tu co prawda na 2020 rok. Jednak w związku z tym, że nad ulicą przebiegają napowietrzne linie energetyczne, niewykluczone, że zainstalowane zostanie na nich tymczasowe oświetlenie. Urzędnicy muszą jednak sprawdzić, czy to rozwiązanie jest możliwe do realizacji.
Problem, jaki szczególnie zauważalny był na Siedlcach, to brak wiat śmietnikowych. Przy niektórych ulicach znajdują się jedynie wolnostojące kontenery. W najbliższych miesiącach ma się to jednak zmienić - tak zarządził wiceprezydent Grzelak. Wiaty pojawią się m.in. na ul. Pobiedzisko i Malczewskiego.
Uczestnicy spaceru zajrzeli też na ul. Ogińskiego. Poza brakiem wiat i oświetleniem, które pojawi się tu w najbliższych latach, dużo większym problemem jest ogólne zagospodarowanie terenu. Obecnie pomiędzy tą ulicą a ul. Kartuską stoi kilka kamienic, znajdujących się w kiepskim stanie technicznym, planowanych głównie do rozbiórki. W niektórych żyją jednak wciąż mieszkańcy.
W najbliższym czasie rozebrany zostanie na pewno opuszczony już budynek przy skrzyżowaniu ulic Ogińskiego i Skrajnej.
Przedstawiciele Rady Dzielnicy przyznali, że okoliczni mieszkańcy, jak również i oni, liczą na to, że wszystkie zniszczone kamienice przy tej ulicy, zostaną zrównane z ziemią, a na tej atrakcyjnie położonej działce miasto wybuduje na przykład... basen.
Dość długo dyskutowano na temat remontu ul. Malczewskiego. Urzędnicy przyznali, że jest on potrzebny, ale według wstępnych szacunków prace pochłonęłyby 20-30 mln złotych ( w zależności od przyjetych wariantów prac). Na razie Miasto nie ma takich środków. Przy tej ulicy realizowane są w ostatnich latach kolejne inwestycje deweloperskie. Radni dzielnicy podkreślali, że przejeżdżający tędy ciężki sprzęt dodatkowo obciąża i niszczy tę ulicę.
Wiceprezydent Grzelak tłumaczył, że prywatne firmy po zakończeniu inwestycji są zobowiązane do doprowadzenia drogi do stanu sprzed rozpoczęcia prac. - Proponuję, by Rada Dzielnicy była zapraszana przez Miasto na odbiory dróg po remoncie – zaoferował.
Spacery badawcze z udziałem władz Gdańska oraz urzędników i Rad Dzielnic poprzedzają cykliczne spotkania mieszkańców danej dzielnicy z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem pod hasłem "Twoja dzielnica – Twój Gdańsk". Zaproszeni są nie wszyscy ci, którzy mieszkają na Siedlcach oraz Wzgórzu Mickiewicza.
Spotkanie odbędzie się 17 stycznia, w gmachu Szkoły Podstawowej nr 58 (dawne gimnazjum nr 2), przy ul. Kartuskiej 32/34. Początek o godz. 17.00.
