Jednym z “ojców” idei, by centrala Polskiej Agencji Kosmicznej mieściła się w Gdańsku, był w 2015 roku prof. Edmund Wittbrodt. To postać zasłużona dla Pomorza i polskiej nauki: były rektor Politechniki Gdańskiej, wieloletni senator RP z Pomorza, obecnie przewodniczący Komisji Nauk Kosmicznych PAN, o. w Gdańsku.
- Decyzja o przeniesieniu PAK nie jest dobra dla Gdańska i Pomorza - mówi prof. Edmund Wittbrodt. - Ekipa Prawa i Sprawiedliwości umie myśleć tylko w kategoriach centralizacji: mieć wszystko na smyczy, blisko ośrodka władzy i obsadzić swoimi ludźmi. A PAK było pomyślane jako element decentralizacji kraju. Centrala w Gdańsku oznaczała dla naszego regionu nie tylko prestiż, ale przede wszystkim mobilizację środowisk naukowych i biznesowych na Pomorzu. W projekt zaangażowały się trójmiejskie uczelnie, które utworzyły specjalne kierunki studiów. Studenci zaczęli wygrywać międzynarodowe konkursy w dziedzinie technologii kosmicznych.
Czy to nie był zbyt ambitny plan - by z Gdańska dokonywał się polski “podbój” Kosmosu?
- Absolutnie nie - odpowiada prof. Wittbrodt. - Nie chodzi bowiem o podbój, ale o wykorzystywanie technologii kosmicznych, na przykład do celów gospodarczych. To się już dzieje chociażby w zarządzaniu transportem morskim. Mam nadzieję, że w Gdańsku będzie funkcjonował przynajmniej oddział PAK i ten potencjał nie zostanie po prostu zmarnowany.
ZOBACZ KOMENTARZ PREZYDENTA GDAŃSKA, PAWŁA ADAMOWICZA:
Pogłoski o planach przeniesienia Polskiej Agencji Kosmicznej z Gdańska do stolicy pojawiły się latem 2016 r. Wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz zapytał o tę sprawę oficjalnym pismem premier Beatę Szydło.
CZYTAJ: Co dalej z Polską Agencją Kosmiczną w Gdańsku: PiS przeniesie ją do Warszawy?
Teraz okazuje się, że sprawę doprowadził do finału rząd Mateusza Morawieckiego. Wystarczy, że poprawka ustawy o PAK zostanie przegłosowana w parlamencie, z czym raczej nie będzie problemów, skoro PiS ma większość zarówno w Sejmie, jak i Senacie.
CZYTAJ TEŻ: Kosmiczne plany Gdańska. Mrzonka czy rzeczywistość?
Jak tłumaczy Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, to „pewnego rodzaju usankcjonowanie stanu faktycznego”, a także „konieczność stałej współpracy Agencji z ministerstwami i urzędami centralnymi, jak również utrzymywanie kontaktów międzynarodowych”. Według pomysłodawców przeniesienia centrali PAK z Gdańska do Warszawy, większość podmiotów polskiego sektora kosmicznego jest skupiona w województwie mazowieckim.
PAK ma mieć dwa oddziały terenowe: jeden w Gdańsku, drugi - w Rzeszowie, ze względu na bliskość “Doliny Lotniczej” oraz możliwość współpracy z Ukrainą.
W komunikacie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii czytamy: „PAK, jako agencja wykonawcza, ma wspierać przemysł kosmiczny, użytkowanie przestrzeni kosmicznej, rozwój technik kosmicznych, w tym inżynierii satelitarnej, a także badania i wykorzystywanie ich wyników do celów użytkowych, gospodarczych, obronnych i bezpieczeństwa państwa”.
- Stabilna współpraca między nauką a przemysłem, rozwój innowacyjnych technologii i wspieranie współpracy zagranicznej w celu rozwoju sektora kosmicznego i jego wpływu na wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki, to główne przyczyny powstania Polskiej Strategii Kosmicznej - mówi Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii. - Zmiany, które wprowadzi nowelizacja ustawy o PAK, mają sprawić, że proces ten będzie możliwie najszybszy, a działania maksymalnie precyzyjne.
Po zmianach, Polska Agencja Kosmiczna będzie podlegać ministrowi gospodarki.
Polska Agencja Kosmiczna (w skrócie POLSA lub PAK) została utworzona we wrześniu 2014 roku. Inicjatorami ulokowania w Gdańsku centrali PAK byli politycy Platformy Obywatelskiej z Pomorza, m.in. senatorowie Edmund Wittbrodt i Bogdan Borusewicz oraz posłanka Agnieszka Pomaska. Był to drugi przypadek, gdy udało się usytuować rządową agencję poza Warszawą (wcześniej, od 2010 r., było jedynie Narodowe Centrum Nauki w Krakowie). Dzięki PAK w Trójmieście utworzono międzyuczelniany kierunek studiów - technologie kosmiczne i satelitarne. Powstały też firmy działające na rzecz przemysłu kosmicznego.