Sytuacja na rynku pracy w 2020 roku w Gdańsku, podobnie jak w całej Polsce nie była łatwa z powodu trwającej epidemii. Specyficzny rok dla gospodarki, uzależnionej od obostrzeń wprowadzanych przez rząd, by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa covid-19, wpłynął przede wszystkim na wzrost bezrobocia. To, w ostatnich latach w Gdańsku było rekordowo niskie w skali kraju. W 2020 roku wzrosło - z 2,4% do 3,5%.
- Podobny wzrost bezrobocia zanotowano w województwie pomorskim i w całym kraju - tłumaczy dyrektor Gdańskiego Urzędu Pracy Roland Budnik. - Liczba osób bezrobotnych zwiększyła się o prawie 3 tysiące, porównując rok 2020 do 2019, zmniejszyła się również ilość osób pracujących w Gdańsku - o ponad 4 tysiące.
Ze względu na sytuację epidemiologiczną, w marcu 2020 roku Gdański Urząd Pracy musiał zawiesić bieżącą obsługę swoich klientów, ale nie zaprzestał działalności - osoby poszukujące pracy, bądź chcące podnieść swoje kwalifikacje, mogły korzystać z elektronicznej lub telefonicznej formy kontaktu. Mimo dostępności oferowanej przez GUP na miarę możliwości, nie da się nie zauważyć, że z oferty urzędu skorzystało znacznie mniej osób. W 2020 roku były to 5784 osoby, podczas gdy w poprzednim roku przeszło tysiąc więcej - aż 6987. O połowę mniej osób skorzystało też z oferowanych przez GUP różnych form aktywizacji, takich jak szkolenia zawodowe, staże i inne formy podnoszenia kwalifikacji. Także mniej osób - niewiele, ale jednak - skorzystało z możliwości podniesienia lub zdobycia nowych kwalifikacji w ramach Krajowego Funduszu Szkoleniowego.
Centrum Rozwoju Talentów w Gdańsku, które zajmuje się doradztwem zawodowym osobom dorosłym poszukującym odpowiedniej dla siebie ścieżki kariery, ale pomaga również planować przyszłość młodzieży - wspierając w wyborze szkoły, kierunku studiów i późniejszego miejsca pracy - także odnotowało mniejszą ilość uczestników organizowanych przez siebie warsztatów - które także odbywały się w skromniejszym wymiarze niż w roku poprzednim. Nie oznacza to jednak, że był to rok pozbawiony sukcesów w kwestii planowania zawodowej przyszłości ludzi młodych.
- Jeszcze przed lockdownem, na początku ubiegłego roku udało nam się nawiązać współpracę z 21. szkołami i ustalić Ambasadorów Talentów, dzięki czemu w tych szkołach możliwe było badanie predyspozycji zawodowych uczniów - zauważa Roland Budnik.
Więcej udało się też zdziałać w kwestii rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych w Gdańsku (ze środków w ramach Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych), w ramach której przyznawane są dotacje na działalność gospodarczą, refundacja wyposażenia stanowisk pracy, szkolenia i inne formy wsparcia. W 2020 roku skorzystały z tej formy pomocy 48 osoby, w 2019 - 27.
Na znacznie mniejszą pomoc w aktywizacji zawodowej mogli natomiast niestety liczyć seniorzy. To jednak nie powód do niepokoju, jak tłumaczy Roland Budnik, a celowe działanie, jako że zdrowie i życie osób starszych jest najbardziej narażone. - Ograniczyliśmy kontakty, ale choć nasze centrum we Wrzeszczu było zamknięte, utrzymywaliśmy kontakty z seniorami. Udało nam się zarejestrować 340. seniorów, 206. z nich zostało zatrudnionych - wylicza dyrektor Gdańskiego Urzędu Pracy.
Pandemia sprawiła, że zamknęły się nie tylko instytucje kultury - nie mogły się też odbyć duże wydarzenia branżowe, takie jak Festiwal Pracy i Aktywności Seniorów, który cieszył się co roku ogromną popularnością, podobnie Metropolitalne Targi Pracy zostały odwołane, co jak zauważa Roland Budnik - mogło pogorszyć kontakty osób bezrobotnych z potencjalnymi pracodawcami, i utrudnić im poszukiwanie pracy.
Optymistycznie wygląda za to kwestia zatrudniania cudzoziemców w Gdańsku. Jak wynika z liczby zarejestrowanych oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcom, na przestrzeni dwóch lat (2019-2020) sytuacja wyglądała podobnie - czy to w przypadku krótszych okresów (około 64 tys. osób), a więc do pół roku; czy dłuższych (około 15 tys. osób). To dobry wynik na tle innych miast Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza - Gdańsk zajmuje pod tym względem piąte miejsce: po Warszawie (w której widoczny jest w 2020 roku znaczny spadek liczby zatrudnianych cudzoziemców), Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi.