Prace prowadzone są na terenie Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku-Szadułkach przy ul. Jabłoniowej 55 w dzielnicy Jasień.
Wymiana gruntów nienośnych jest niezbędna do bezpiecznego posadowienia całej instalacji. Ten etap prac przy budowie spalarni może wiązać się z przejściowymi uciążliwościami zapachowymi dla mieszkańców okolicznych dzielnic.
- Wykonawca instalacji jest zobowiązany do zastosowania szeregu metod minimalizujących te uciążliwości, a my jako inwestor zapewniamy, że będziemy prowadzić nadzór i reagować, jeżeli efekty nie będą zadowalające - czytamy na profilu Fb spółki Port Czystej Energii, która odpowiada za realizację inwestycji.
Chodzi tu m.in. o dyfuzory i opryski blokujące występowanie uciążliwych odorów. Zastosowane mają zostać również przesypki gliniaste, ograniczające czas ekspozycji wydobytego na powierzchnię gruntu.
Trudno jest w tej chwili określić, jaka ilość gruntu będzie musiała zostać wymieniona - nowa warstwa musi osiągnąć wystarczające właściwości nośne, a wykonawca zobowiązany jest, sprawdzać jej parametry w trakcie stopniowej wymiany. Wiadomo tylko, że maksymalnie potrzeba wymiany objąć może 300 m sześc. gruntu.
Pozwolenie na budowę dla gdańskiej spalarni odpadów ostateczne. Realizacja inwestycji już bez przeszkód
Do Portu Czystej Energii trafiać będą odpady energetyczne, czyli te śmieci, które nie nadają się do recyklingu. To tzw. frakcja resztkowa, czyli m.in. zużyte pieluchy jednorazowe, siatki foliowe, zabrudzony papier czy folie po artykułach spożywczych, które dostarczają w procesie spalania prawie tyle samo energii co węgiel brunatny. Wyprodukowane w spalarni ciepło trafi do miejskiej sieci ciepłowniczej, a energia do sieci energetycznej.
Spalarnia ma być oddana do użytku w ostatnim kwartale 2023 r.