Pierwsza publiczna prezentacja raportu pn. “Polska samorządów. Silna demokracja, skuteczne państwo” przygotowanego przez forumIdei Fundacji Batorego odbyła się 2 czerwca 2019 r. w bibliotece ECS. Forum to think tank, którego celem jest wzmacnianie sprawczości i aktywności obywatelskiej. Skupia grono ekspertów i ekspertek - analityków problemów społeczno-politycznych w Polsce.
Raport zaprezentował jego główny autor dr hab. Dawid Sześciło (prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego). W prezentacji udział wzięli:
- Jerzy Buzek / eurodeputowany, Prezes Rady Ministrów w latach 1997–2001
- Beata Klimek / prezydentka Ostrowa Wielkopolskiego
- Ewa Lieder / posłanka Nowoczesnej
- prof. Jerzy Stępień / były prezes Trybunały Konstytucyjnego, współtwórca polskiego samorządu
Raport, który zawiera projekt wzmocnienia państwa poprzez decentralizację i wykorzystanie potencjału drzemiącego w społecznościach lokalnych był pretekstem do rozmowy o Polsce Samorządów w 30.lecie pierwszych częściowo wolnych wyborów.
Dawid Sześciło: - Punktem wyjścia do prac nad raportem było 25-lecie polskiego samorządu. Przeprowadziliśmy ankietę na potrzebę naszych prac, dosłownie 1 proc. respondentów było za wzmocnieniem roli władzy centralnej. Taki wynik to ogromny kapitał do budowania jeszcze bardziej zdecentralizowanego państwa w przyszłości.
Raport zawiera 21 konkretnych rozwiązań dla udoskonalenia polskiego samorządu i porusza trzy zasadnicze wątki: usługi publiczne, relacje samorząd - władza centralna oraz zagadnienia demokracji lokalnej.
Twórcy raportu proponują m.in. reformę systemu ochrony zdrowia, której organizatorem stałby się samorząd wojewódzki, przejmując środki ze składek zdrowotnych, łącznie z możliwością regulacji wysokości tej składki (w ramach określonych ustawą).
Dawid Sześciło: - Ważne jest dla nas m.in. częściowe usamorządowienie policji, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Żeby przeprowadzić proponowane przez nas zmiany, samorządy potrzebują nowych źródeł dochodów własnych: podatku gminnego od nieruchomości wyznaczonego w powiązaniu z wartością danej nieruchomości - wyliczał Sześciło. - To byłoby dużo stabilniejsze źródło dochodów niż dzisiejszy PIT czy CIT: władza centralna lubi zaskakiwać samorządy pomysłami cięć i ulg w tych podatkach, nie patrząc, że większość kosztów ulg dla obywateli, obciąża samorządy. Proponujemy także, by mieszkańcy mogli pozostawić w rozliczeniu podatku od osób fizycznych więcej pieniędzy niż wynika z ustawy, co najmniej 1 proc., co stanowiłoby swoisty test zaufania mieszkańców do samorządu.
Twórcy raportu proponują także nowy model zarządzania w miastach na prawach powiatu. Uważają, że dziś rządzenie miastem to zadanie wymagające więcej niż jednego silnego lidera w osobie prezydenta, chcieliby więc wzmocnić go przez radnych wykonawczych - by każda sfera miała swojego bezpośrednio odpowiedzialnego ministra, co skutkować będzie, koniecznym ich zdaniem rozproszeniem władzy.
- Do wprowadzenia lepszych zabezpieczeń przed pokusami centralistycznymi, zainspirowały nas ostatnie cztery lata - przyznał Dawid Sześciło. - Nasz kolejny postulat to odejście od upolitycznionego nadzoru wojewodów na rzecz niezależnej izby audytu samorządowego, który nie będzie “wbudowany” w administrację rządową. Z wojewodą musimy się pożegnać, to nieudana próba przeszczepienia francuskiego prefekta, która właśnie wyczerpuje się na naszych oczach.
- Nasz raport adresowany jest do debaty publicznej. Jak mówił Voltaire, warto pisać książki o rządzeniu państwem, chociaż ci którzy rządzą, ich nie przeczytają. Jest nadzieja, że może przeczytają ci, którzy przygotowują się do objęcia władzy - podsumował Sześciło.
Jerzy Buzek mówił m.in.: - Dla mnie samorządność to istota działalności publicznej, kwintesencja polityki jako takiej. Dla tych, którzy byli na I zjeździe “Solidarności” było całkowicie jasne, że skoro chcemy Polski demokratycznej, chcemy Polski samorządowej.
Jak powiedział de Tocquerville, demokracja umiera przede wszystkim z powodu bierności obywateli. To zamykanie się w domach i egoizm tworzą furtkę dla działań antydemokratycznych państwa - podkreślił. - Gdyby definiować demokrację stopniem aktywności obywateli, “Solidarność” jako największa organizacja pozarządowa tamtych lat, sama w sobie była odrodzeniem demokracji w Polsce. A przyszłość samorządów? Dziś urzędy wojewódzkie są liczniejsze niż marszałkowskie - nie takie były nasze założenia.
Partyjna polityka coraz bardziej wdziera się do działań samorządów, to nie one się upolityczniają, to polityka wdziera się do nich. Autonomia każdego z trzech szczebli samorządów jest kluczowa, chcemy by odpowiedzialnie podejmowały decyzje, a nie realizował zadania centrum, co nam coraz bardziej grozi.
Prezydentka Ostrowa Wielkopolskiego Beata Klimek: - To dla mnie przywilej móc w tych ważnych dla naszego kraju i samorządu dniach debatować o sprawach najważniejszych. Jesteśmy w Gdańsku w szczególnym momencie, tu się narodziła wolność i solidarność, jak nigdzie indziej uprawnione jest to hasło właśnie tutaj, ale nie ma też tej wolności bez samorządności, trzeba więc o nią dbać.
Te 30 lat polskiego samorządu to ogromny sukces bez wątpienia. Pamiętajmy o tych wszystkich wójtach, burmistrzach i prezydentach, którzy tworzyli samorządy, wtedy nie bardzo było wiadomo jak je zorganizować. Spójrzmy, jaką drogę wszyscy przebyliśmy, gdzie dziś jesteśmy, w jakim miejscu jest polski samorząd i jak doskonale poradził sobie z wyzwaniami. Dziś samorządy są największym inwestorem w kraju. To dzięki nim, poprzez pieniądze z Unii Europejskiej, którymi dysponują, tak bardzo zmienia się nasz kraj.
Prezydentka Ostrowa Wielkopolskiego tak skomentowała raport Fundacji Batorego: - Na pewno będzie lekturą obowiązkową wszystkich samorządowców, chciałabym by stał się obowiązkowy także dla wszystkich polityków. Jego tezy są niezwykle śmiałe, pewnie należałoby je mocno przeanalizować, ale z raportu wynika, że mówić powinniśmy nie tylko o nowej organizacji samorządu, ale przede wszystkim państwa polskiego. Przed nami wielka debata, tylko trzeba zadać sobie pytanie, czy jest możliwa tu i teraz. My samorządowcy, udowodniliśmy przez te 30 lat swoją siłę i odpowiedzialność. Pamiętając o tym dorobku, trzeba nadal się rozwijać i odpowiadać na wyzwania (ja się ich nie boję). Musimy też skoncentrować się na ochronie tego, co mamy dzisiaj. Nieszczęściem byłoby, gdyby samorządy stały się wydmuszką, to byłaby tragedia dla kraju i lokalnych wspólnot.
Posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder dodała: - Oczywiście, samorządy lokalne wymagają reform, ale potrzebny jest nam także kolejny stopień decentralizacji - demokracja deliberyzacyjna: panele obywatelskie i budżety obywatelskie. Zwiększajmy wpływ mieszkańców i ich kontrolę nad samorządami, ale w mądry sposób. W Gdańsku instytucja paneli obywatelskich sprawdziła się, dlaczego nie moglibyśmy robić panelu ogólnopolskiego, np. o przekopie Mierzei Wiślanej?
Prof. Jerzy Stępień: - Dobrze, że ten raport powstał. Kiedy pod koniec lat 80.tych rozpoczynaliśmy się pracę nad reformą samorządową, nie było takich źródeł. Po raporcie prof. Jerzego Hausnera to jeden z najpoważniejszych w ostatnich latach. Jest z jednej strony ambitny, zawiera wiele ciekawych rozwiązań, ale jakże trudnych od strony politycznej. Propozycje wymagają zmian w konstytucji - nie wiem kiedy w Polsce uda się osiągnąć konieczną do tego większość w parlamencie.
Prof. Jerzy Stępień ocenił, że organy uchwałodawcze - rady miast i gmin są obecnie słabe: - Nasza wizja samorządu była taka, że ludzie wybierają konkretnych radnych, a rada liczy maksymalnie 15 członków, także w dużych miastach. Najważniejsze dla nas było, by wyborcy w okręgach jednomandatowych wybierali konkretnych ludzi wg. ordynacji większościowej, niestety ten pomysł przepadł w sejmie kontraktowym i mamy ordynację proporcjonalną. Gdybyśmy chcieli teraz naprawdę zreformować samorząd, to byłaby heroiczna praca, nie może być realizowana tak trochę po amatorsku jak nasza na początku lat 90.tych. Potrzebujemy grupy ekspertów, głębokiej analizy stanu obecnego. Dla mnie raport ten to wstęp do reformy,a na główną rzekę zmian musimy jeszcze poczekać.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezes Truskolaski: - Od dziś Unia Metropolii Polskich imienia Pawła Adamowicza