Agnieszka Michajłow: Jeszcze nie skończyła się ewakuacja z Kabulu w Afganistanie, a władze m.in. Gdańska, ale też innych dużych miast, zadeklarowały, że są gotowe przyjąć uchodźców. Tak sobie myślę: po co i czemu tak wcześnie? Czy to nie jest tak, że to powinien być najpierw problem rozwiązany na poziomie międzynarodowym, może Unii Europejskiej, może rządowym, a dopiero potem powinny być miejsca w tych miastach dla uchodźców?
Monika Chabior: Niewątpliwie wsparcie uchodźców należy do administracji rządowej. Miasto Gdańsk, podobnie jak Sopot, Gdynia czy województwo pomorskie, zadeklarowało pomoc. 900 osób, które zostały uratowane i przetransportowane z Afganistanu, to bardzo dużo. Zdajemy sobie sprawę, że w ośrodkach dla uchodźców w Polsce nie ma tak dużo miejsc. Poza tym samo zapewnienie miejsc w ośrodkach dla uchodźców nie wiąże się ani z integracją, ani z szerszym wsparciem, chociażby dla dzieci, ale nie tylko. W związku z tym zadeklarowaliśmy nasze wsparcie, naszą otwartość. Natomiast nie wyobrażamy sobie wyręczania rządu w tym zakresie [...] To osoby, które de facto pracowały dla państwa polskiego. To są sojusznicy, osoby, które nas wspierały w przedsięwzięciu, które w Afganistanie przez ostatnie 20 lat toczyliśmy. W związku z tym, to nie jest taka sytuacja uchodźcza, w której jesteśmy wyłącznie poddani Konwencji Genewskiej czy innym aktom prawny prawa międzynarodowego. Mamy więc takie zobowiązanie wobec tych osób, które dla nas pracowały, wspierały polskie wojsko, tłumaczyły, dokonywały rozpoznań. Dlatego my nie mamy problemu z tym, żeby bez względu na sytuację polityczną w kraju, powiedzieć, że jesteśmy gotowi pomóc.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ AGNIESZKI MICHAJŁOW Z ZASTĘPCĄ PREZYDENT GDAŃSKA MONIKĄ CHABIOR
Agnieszka Michajłow to jeden z najbardziej rozpoznawalnych głosów radiowych na Pomorzu. Przez wiele lat prowadziła w Radiu Gdańsk poranne wywiady pod tytułem “Rozmowa kontrolowana”, które stały się jednym ze znaków rozpoznawczych rozgłośni.
Po dojściu do władzy ekipy PiS była stopniowo odsuwana od anteny, aż w końcu zmuszona do odejścia. W jej obronie - oraz Jacka Naliwajka - słuchacze zbierali podpisy oraz organizowali protest pod siedzibą Radia Gdańsk. W tej sprawie interweniował też u prezesa Radia Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Po rozstaniu z radiem, Agnieszka Michajłow znalazła pracę w gdańskim Porcie Lotniczym, gdzie jest rzecznikiem prasowym. Teraz, nie zawieszając pracy rzecznika prasowego, wraca do działalności publicystycznej. Będzie ona gościnnie prowadzić cotygodniowy podcast pod tytułem “Jestem z Gdańska. Rozmowy Agnieszki Michajłow”.
Program będzie emitowany w każdą środę o godz. 12.00 na portalu gdansk.pl oraz na profilu Miasta Gdańska na Spotify. Każdy z odcinków po premierowej emisji będzie dostępny zarówno na gdansk.pl jaki i Spotify.