Najpierw zabezpieczenie przed osuwaniem
Most Siennicki oparty jest na oryginalnych przyczółkach z drewnianymi palami, które wbito przed laty w grząski grunt. W ostatnich miesiącach zaczęły się one wyraźnie osuwać w kierunku rzeki. By zapobiec dalszemu osuwaniu, w czerwcu br. zamontowano konstrukcję wsporczą podtrzymującą most. Do tego wbito, od strony wody, 16 kilkunastometrowych pali, które podpierają wysłużone przyczółki.
Od strony dojazdów do mostu, na lądzie, wykopano z kolei grunt, by jego masy nie napierały na przyczółki. Nad dołami, które powstały po wykopaniu ziemi, zamontowano kładki. Po nich poruszają się od kilku miesięcy piesi i rowerzyści.
Ruch samochodowy i tramwajowy powróci tu po przeprowadzeniu generalnego remontu i docelowego wzmocnienia przyczółków.
Robotnicy na moście Siennickim. Przebudowa rozpoczęta
Czas na pierwsze rozbiórki
Prace modernizacyjne całego obiektu rozpoczęły się w drugiej połowie września. Po zakończeniu robót przygotowawczych, rozpoczęły się rozbiórki poszczególnych elementów mostu - najpierw fundamentów, w tym wspomnianych przyczółków, następnie rozebrana zostanie konstrukcja nośna. Rozebrane zostaną także nasypy, ale zachowane zostaną z kolei historyczne, kamienne elementy oblicówki.
Prace prowadzone są zarówno na lądzie, jak i na wodzie.
Przy okazji, w ramach modernizacji wymieniona zostanie kanalizacja deszczowa, sieć wodociągowa i ciepłociągowa. Tymczasowo, na czas prowadzonych prac, usunięta zostanie sieć trakcyjna - zostanie odtworzona po ich zakończeniu. Wymienione zostaną słupy trakcyjne i oświetlenie. W ramach inwestycji powstanie miejski system monitoringu. Poza przebudową wysłużonych przyczółków mostu, remont obejmie także konstrukcję nośną - odtworzona zostanie powłoka antykorozyjna przęsła stalowego, a zabytkowe filary zostaną odświeżone i wzmocnione.
W sobotę wraca ruch dwukierunkowy na ulicy Czarny Dwór
Prace na moście Siennickim wykonuje firma Most z Sopotu specjalizująca się w budowie mostów, wiaduktów, tuneli i kładek. Koszt inwestycji to ponad 43 mln zł. Zgodnie z przyjętym harmonogramem prace potrwają dwa lata.