• Start
  • Wiadomości
  • Rondo 4 Czerwca 1989 na granicy Gdańska i Sopotu - zadecydowały rady obu miast. WIDEO i ZDJĘCIA

Rondo 4 Czerwca 1989 na granicy Gdańska i Sopotu - zadecydowały rady obu miast. WIDEO i ZDJĘCIA

Połączone sesje Rady Miasta Gdańska i Rady Miasta Sopotu odbyły się 29 kwietnia (poniedziałek) w Ergo Arenie. Miejsce nie było przypadkowe: jedynym punktem obrad było podjęcie uchwały w sprawie nadania rondu przed halą na granicy miast nazwy Rondo 4 Czerwca 1989 r. Obie rady przyjęły nazwę upamiętniającą dzień pierwszych częściowo wolnych wyborów w powojennej Polsce, w 30-lecie tego wydarzenia.
29.04.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas wspólnej sesji rad miast w Ergo Arenie
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podczas wspólnej sesji rad miast w Ergo Arenie
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

W przeddzień wspólnej sesji radnych Gdańska i Sopotu zmarł prof. Karol Modzelewski. Uczestnicy spotkania w Ergo Arenie uczcili minutą ciszy pamięć zmarłego lidera opozycji demokratycznej w czasach PRL, członka NSZZ Solidarność i pomysłodawcy przyjęcia przez związek nazwy “Solidarność”. Prof. Karol Modzelewski w wyborach czerwca 1989 r. uzyskał mandat senatora.


Jako pierwsi głos zabrali prezydenci sąsiadujących miast.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz: - To wyjątkowy dzień. Za miesiąc obchodzić będziemy Święto Wolności i Solidarności, 1 czerwca rozpoczynamy świętowanie 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów. Cieszę się, że ze wspólnej inicjatywy dwóch sąsiadów, że oba samorządy postanowiły rondo przy Ergo Arenie, przy naszej wspólnej inwestycji, nazwać Rondem 4 czerwca 1989 r. Mam nadzieję, że święto, które rozpoczniemy za  miesiąc pomoże nam budować wspólnotę Polską, Pomorską, gdańską i sopocką.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski: - Tysiącletnia historia Polski to wiele zwycięstw, bitew, powstań, ale taki rok jak 1989 r., który promieniował zrzuceniem jarzma komunizmu w całej Europie - wzorem Polski, nie zdarzał się w naszej historii często. Bez przelewu krwi udało się dokonać czegoś wielkiego. Dla nas, dla Pomorzan, pierwszy rząd Tadeusza Mazowieckiego to wielkie przemiany. Rok później odbyły się pierwsze wybory demokratyczne do rad miasta Gdańska i Sopotu, Gdyni i innych miast, to w ogóle odmiana naszej rzeczywistości, nasze marzenie. Dzięki ludziom okrągłego stołu, warto tu wspomnieć o Aleksandrze Hallu, Jacku Taylorze, którzy są tu obecni, a także o śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim. Rok 1990 przyniósł nam pierwszego niekomunistycznego wojewodę Macieja Płażyńskiego i wspaniałych twórców samorządu.

Następnie głos zabrał prof. Aleksander Hall, polityk, historyk, uczestnik okrągłego stołu, opozycjonista w czasach PRL: - Dlaczego był możliwy 4 czerwca 1989 roku? Ponieważ duża część społeczeństwa polskiego zachowała wierność Solidarności, rozumianej jako ruch wolnościowy, niepodległościowy, narodowy, który przyjął postać związku zawodowego - opowiadał Aleksander Hall. Przypomniał także wydarzeniach, bez których nie doszłoby w Polsce do wyborów 4 Czerwca 1989 r.: o nowej wiośnie Solidarności, pielgrzymce Jana Pawła II, klęsce gospodarczej polityki rządu, nowej sytuacji międzynarodowej. Gdański historyk przypomniał, że lata 80-te to zmiana postawy Zachodu wobec systemu komunistycznego i Związku Radzieckiego i nowi przywódcy na miarę ówczesnych wyzwań: Ronald Reagan, Margaret Thatcher, a także pieriestrojka i głasnost w Związku Radzieckim Michaiła Gorbaczowa.

- Otworzyło się tzw. okno możliwości. Zauważyli je zarówno przywódcy Solidarności, jak i ekipy rządzącej wówczas w Polsce, tego że za kilka miesięcy system się załamie i będzie solidarnościowy premier, nikt nie mógł przewidzieć - zaznaczył prof. Aleksander Hall. - Zwykle w naszej historii za wolność płaciliśmy bardzo wysoką cenę. Od czasu rozbiorów na ogół przegrywaliśmy. Inaczej było w roku 1918, ale ile krwi kosztowało wówczas Polskę wywalczenie granic i zachowanie niepodległości. W roku 1980 nastąpił pierwszy wielki, jak się okazało nieodwracalny w skutkach, zryw do wolności. I 1989 rok to było tylko i aż dokończenie tego wielkiego dzieła, a 4 czerwca to największa data roku 1989 - zakończył prof. Hall.

 

Od lewej: wiceprzewodniczący Rady Miasta Sopotu Piotr Bagiński i przewodniczący RMS Wiaczesław Augustyniak oraz przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak i wiceprzewodniczący RMG Mateusz Skarbek
Od lewej: wiceprzewodniczący Rady Miasta Sopotu Piotr Bagiński i przewodniczący RMS Wiaczesław Augustyniak oraz przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak i wiceprzewodniczący RMG Mateusz Skarbek
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Agnieszka Owczarczak przewodnicząca Rady Miasta Gdańska powitała zebranych na wspólnej sesji Rady Miasta Gdańska i Rady Miasta Sopotu: - Jesteśmy tu razem, obradujemy wspólnie, ale formalnie odbędą się dwie osobne sesje - najpierw gdańskich radnych.

Europoseł Jarosław Wałęsa (PO): - 4 czerwca 1989 to symboliczna data. Polki i Polacy wybrali tego dnia demokrację. Towarzyszyła im nadzieja na wolną Polskę. Dziś próbuje się nas przekonać, że nie było to tak  ważne. Dobrze, że radni miast Gdańska i Sopotu podkreślają dziś tę datę. Wspólnie pokazujecie, że tylko współpracą można zdziałać więcej - zaznaczył Jarosław Wałęsa i zaapelował do związku zawodowego Solidarności o przekazanie społeczeństwu nazwy i znaku Solidarności. - Tak, by nikt nie mógł nigdy zakazać jego używania, jak próbowano odebrać je Europejskiemu Centrum Solidarności, by ten znak stał się dobrem narodowym. Wczoraj zmarł pomysłodawca nazwy związku, który niespełna dwa tygodnie temu krytycznie mówił o dzisiejszej Solidarności i o tym, jak zawłaszcza ten szczególny symbol. Czy odzyskanie znaku nie byłoby godnym uczczeniem rocznicy 4 czerwca 1989 r., gdy z tym znakiem, bez lęku przed komunistami wygraliśmy wybory?

W związku z tym, że sesja odbywała się poza zwyczajowym miejscem obrad, głosowanie nad projektem uchwały zostało przeprowadzone w głosowaniu jawnym, w trybie głosowania imiennego - poinformowała przewodnicząca RMG Agnieszka Owczarczak.

 

Piotr Borawski z-ca prezydenta Gdańska pokazuje jeden z plakatów wyborczych z czerwca 1989 r.
Piotr Borawski z-ca prezydenta Gdańska pokazuje jeden z plakatów wyborczych z czerwca 1989 r.
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Uzasadnienie uchwały przedstawił z-ca prezydenta Gdańska Piotr Borawski:

- Data 4 Czerwca 1989 r. to dzień, który łączył Polaków - przypomniał Piotr Borawski. - Chcielibyśmy, by ta data (nadal) w doskonały sposób łączyła, żebyśmy wszyscy byli z niej dumni.

Piotr Borawski pokazał radnym jeden z plakatów wyborczych z 1989 r., na którym kandydat na senatora Jarosław Kaczyński pozuje z przewodniczącym NSZZ Solidarność Lechem Wałęsą: - Wybory do Senatu sprzed 30 lat, w odróżnieniu od wyborów do Sejmu, były całkowicie wolne - przypominał prezydent Borawski. - Tam cała Solidarność była razem, a taki (wzór) plakatu wyborczego łączył wówczas wszystkich liderów Solidarności. Mam nadzieję, że w taki sam sposób połączy nas (radnych - red.) dzisiaj w czasie głosowania.


Pełną treść uzasadnienia uchwały o nazwaniu granicznego ronda nazwą Rondo 4 Czerwca 1989r. przeczytać można TUTAJ.


Następnie głos zabrał Kacper Płażyński przewodniczący klubu PiS w RMG, który podziękował prezydentom Gdańska i Sopotu za inicjatywę upamiętnienia czerwcowej rocznicy: - Niewątpliwie 4 czerwca 1989 r. na drodze do uzyskiwania pełnej wolności i suwerenności przez Polskę to była bardzo ważna data, którą należy upamiętnić.

Kacper Płażyński zapowiedział, że jego klub zwróci się do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, by upamiętnić także kolejne ważne daty z historii wolnej Polski: - Na pewno taką inicjatywą będzie upamiętnienie daty 6 grudnia 1991 r, kiedy wybrano pierwszy niekomunistyczny rząd RP w całkowicie wolnych wyborach. Mam nadzieję, że we wszystkich klubach RMG ustalimy wspólnie gdzie i w jaki sposób upamiętnimy ten dzień. To potrzebne, by zamknąć klamrą ten proces dochodzenia do pełnej wolności. My uważamy, że zamknął się wtedy, gdy doszło do pełnych wolnych wyborów.

Kacper Płażyński wspomniał również o poprawce radnego PiS Dawida Krupieja wniesionej na komisji kultury, która dotyczyła uzasadnienia projektu głosowanej w Ergo Arenie uchwały i nie została uwzględniona.

- To był rząd z pierwszym niekomunistycznym premierem Tadeuszem Mazowieckim, ale w uzasadnieniu jest pewna półprawda: że był to pierwszy rząd niekomunistyczny, co traktujemy jako pomyłkę - bo jak można tak traktować rząd z wicepremierem gen. Czesławem Kiszczakiem? Ubolewam nad brakiem dialogu w tej sprawie z panią prezydent Aleksandrą Dulkiewicz. W związku z takim uzasadnieniem, ja wstrzymam się od głosu.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz skomentowała wystąpienie Kacpra Płażyńskiego: -Takie działania mają na celu umniejszenie daty 4 Czerwca 1989 r. Proszę radnych o przyjęcie uchwały w niezmienionym kształcie.

 

Po wspólnej sesji, radni Miasta Gdańska i Miasta Sopotu wykonali wspólne zdjęcie na rondzie, które nosić będzie nazwę Rondo 4 Czerwca 1989 r.
Po wspólnej sesji, radni Miasta Gdańska i Miasta Sopotu wykonali wspólne zdjęcie na rondzie, które nosić będzie nazwę Rondo 4 Czerwca 1989 r.
Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

 

Na 31 radnych miasta Gdańska obecnych na sesji w Ergo Arenie (pełen skład rady liczy 34 osoby):

- 22 radnych było za przyjęciem uchwały

- 9  radnych wstrzymało się od głosu

 

Następnie rozpoczęła się sesja Rady Miasta Sopotu, zanim doszło do głosowania nad projektem uchwały o nadaniu nazwy rondu, głos zabrała posłanka Agnieszka Pomaska (PO): - Dziękuję w imieniu wszystkich obecnych tu parlamentarzystów za tę cenną inicjatywę, niezwykle cenną w ostatnich czasach, gdy rzadko zdarza się, żeby tego typu spotkania odbywały się mimo politycznych podziałów. Chciałabym, żeby ten 4 czerwca, nie tylko to rondo, ale samo święto 4 Czerwca, wszystkich nas połączyło, niezależnie do tego jaką partię polityczną, czy ruch społeczny reprezentujemy, niezależnie od tego na kogo w wyborach głosujemy, i czy urodziliśmy się przed 1989 r., czy po. Mam nadzieję, że wszyscy skorzystamy z tego zaproszenia do wspólnego świętowania.

Na 20 radnych miasta Sopotu obecnych na sesji w Ergo Arenie (pełen skład rady liczy 21 osób):

- 16 radnych było za przyjęciem uchwały

- 4 radnych wstrzymało się od głosu

 

Zapis transmisji z całej sesji w Ergo Arenie

 

Uchwała wejdzie w życie po 14 dniach od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.

 

 

TV

Każdy może pomóc