• Start
  • Wiadomości
  • Za nami XV sesja Rady Miasta Gdańska - o czym dyskutowano, jakie uchwały podjęto. WIDEO i ZDJĘCIA

Za nami XV sesja Rady Miasta Gdańska - o czym dyskutowano, jakie uchwały podjęto. WIDEO i ZDJĘCIA

O działalności organizacji pozarządowych w naszym mieście, o umowach, jakie Miasto podpisuje w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, ale też o patronie Roku 2020 w Gdańsku, i wiele innych. W czwartek, 24 października, odbyła się XV już w tej kadencji sesja Rady Miasta Gdańska. O czym jeszcze dyskutowano?
24.10.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
24 października odbyła się 15. już sesja Rady Miasta Gdańska obecnej kadencji
24 października odbyła się 15. już sesja Rady Miasta Gdańska obecnej kadencji
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Rok Lecha Bądkowskiego

Uchwała w sprawie ustanowienia przyszłego roku Rokiem Lecha Bądkowskiego przyjęta została jednogłośnie.

Lech Bądkowski był pisarzem i publicystą, ale przede wszystkim działaczem społecznym. Współtworzył podstawy samorządności na Pomorzu. Cieszył się autorytetem wśród działaczy demokratycznej opozycji w PRL, których wspierał radami i doświadczeniem. Żył w latach 1920 -1984. W przyszłym roku będziemy więc obchodzić 100-lecie jego urodzin.

Od roku 2000 przyznawane są nagrody dla gdańskich organizacji pozarządowych im. Lecha Bądkowskiego. Są one formą docenienia i promowania społecznych działań organizacji pozarządowych w naszym mieście, ale też upamiętnienia tego społecznika. Lech Bądkowski, będąc też współtwórcą „Solidarności", znacząco wpłynął na kształt gdańskiej kultury i przyczynił się do rozwoju samorządności lokalnej.

W czwartkowej sesji uczestniczyła jego córka, pani Sławina Kosmulska.

- Największą misją mojego ojca było wychowanie młodych ludzi. Od początku przyjazdu do Gdańska, w 1946 r, przygotowywał on kadrę, który przejmie władzę w Polsce. Wykonywał żmudną pracę u podstaw, nie był działaczem z pierwszych stron gazet. To widać w Radzie Miasta, ale też w całym mieście Gdańsk - mówiła pani Kosmulska. - Był aktywnym działaczem. Stowarzyszenie "Pomerania", które współtworzył, było swego rodzaju szkołą. To tam nauczyłam się, jak prowadzi się działania społeczne.

Radny PiS, Dawid Krupej, stwierdził, że ustanowienie Roku Lecha Bądkowskiego będzie zaszczytem i zobowiązaniem dla naszego miasta.

- To inicjatywa, która łączy. Chcielibyśmy współpracować z panią prezydent i komitetem honorowym, przy organizacji wydarzeń związanych z tym Rokiem. Chcielibyśmy dołożyć swoją cegiełkę do tych obchodów - zaoferował radny Krupej.

 

W październikowej sesji RMG uczestniczyła córka Lecha Bądkowskiego, Sławina Kosmulska
W październikowej sesji RMG uczestniczyła córka Lecha Bądkowskiego, Sławina Kosmulska
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Inwestycje w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego

W trakcie październikowej sesji radni zadawali sporo pytań w kwestii dwóch inwestycji, realizowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (na Wyspie Spichrzów i na Dolnym Mieście). Jedna z uchwał dotyczyła wyrażenia przez Radę Miasta zgody na sprzedaż nieruchomości położonych na Dolnym Mieście, w trybie bezprzetargowym na rzecz partnera prywatnego w ramach umowy ppp.

W tej części miasta planowana jest bowiem dalsza rewitalizacja, właśnie w formule ppp. Wiosną br. na podpisanie umowy nie zdecydował się wówczas wyłoniony w postępowaniu wykonawca. Miasto prowadzi obecnie negocjacje z nowym, potencjalnym partnerem. To spółka celowa, którą powołano do projektu Dolne Miasto GGI. Tworzą ją dwie spółki: Eurostyl i Inopa, których właścicielem jest Dom Development z Warszawy.

W formule PPP na Dolnym Mieście zrealizowane mają być cele komercyjne i publiczne, w tym budowa kilkunastu odcinków dróg w tym obszarze, nowe tereny zielone, nowe przedszkole (większe od dotychczasowego), a zrujnowana dawna zajezdnia tramwajowa zostanie zagospodarowana.

- Do projektu, jako gmina, wniesiemy nieruchomości, ale dopiero w momencie, gdy spółka będzie miała pozwolenie na budowę i zabezpieczone środki finansowe na realizację - podkreślała w trakcie sesji Iwona Bierut, Dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej w gdańskim magistracie.

 

ZOBACZ TRANSMISJĘ Z SESJI RADY MIASTA GDAŃSKA, KTÓRA ODBYŁA SIĘ 24 PAŹDZIERNIKA

 

Radni dopytywali m.in. o kwestię trybu bezprzetargowego przekazania nieruchomości miejskich.

- Negocjacje trwały dwa lata, nie możemy dziś nic zmienić w umowie, zabrania nam tego ustawa. Ustawa o PPP realizowana jest na takich samych zasadach jak ustawa o gospodarce nieruchomościami, nie możemy mówić o bezprzetargowym zbyciu, bo przetarg objął cały projekt tej inwestycji - zaznaczała Dyrektor Bierut.

- W projekcie uchwały jest zapis o zagospodarowaniu obszaru dawnej zajezdni tramwajowej na Dolnym Mieście. Skłania on do myślenia, że chodzi tylko o zajezdnię, a miejsc przekazanych partnerowi prywatnemu jest bardzo dużo - zwracał uwagę radny Krupej.

- Tytuł projektu rzeczywiście nawiązuje do zajezdni. Myślę, że jest to odpowieni tytuł uchwały, nazwa projektu także musi być zwięzła, czytelna. Nieruchomości wymieniamy w treści projektu uchwały i projektu – odpowiadała na to dyrektor Bierut.

Radny Koalicji Obywatelskiej, Przemysław Ryś, pytał z kolei o wartość sprzedawanych w ramach ppp nieruchomości. W odpowiedzi usłyszał, że rzeczoznawca wycenił ich wartość na 43 mln złotych.

- Do tego dochodzi bonus wynikający z licytacji tych nieruchomości, stąd wartość ostateczna jest powyżej wyceny rzeczoznawcy - zaznaczała Iwona Bierut.

Wyjaśniała ona także, że w umowie ppp nie będzie mieszkań komunalnych.

- W fazie dialogu technicznego proponowaliśmy jeszcze więcej nieruchomości do zagospodarowania, ale w trakcie rozmó z siedmioma inwestorami doszliśmy do wniosku, że cele publiczne muszą być takie same dla wszystkich. Oprócz mieszkań przedstawialiśmy też możliwość wybudowania basenu na terenie należącym do skarbu państwa, chcieliśmy kupić tę działkę, ale wojewoda nie dał nam zgody. Chcieliśmy także, by powstał dom seniora, ale inwestorzy nie byli zainteresowani budową takiego domu, bo wartością PPP są cele publiczne i zasada, że inwestor będzie zarządzał takim celem publicznym. Domem seniora nie chcieli zarządzać. Mieszkania, dom seniora i basen zostały zatem wyłączone z umowy - tłumaczyła Iwona Bierut.

Po dość długiej dyskusji uchwała została ostatecznie przegłosowana większością głosów.

Do 30 listopada br. planowane jest podpisanie umowy ppp dla przedsięwzięcia planowanego właśnie na Dolnym Mieście.

 

Radny PiS Dawid Krupej dopytywał o inwestycje realizowane w mieście w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego
Radny PiS Dawid Krupej dopytywał o inwestycje realizowane w mieście w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

Program współpracy z organizacjami pozarządowymi

W czwartek rozgorzała też długa dyskusja nad projektem uchwały w sprawie przyjęcia „Programu współpracy Miasta Gdańska z organizacjami pozarządowymi na rok 2020”.

Samorząd jest zobowiązany do przyjęcia takiego programu. Musi w nim określić m.in. zasady i formy współpracy oraz priorytety realizowane w ramach współpracy finansowej.

- To program na łączną kwotę 71 mln 700 tys. zł, który obejmuje ponad 20 obszarów współpracy, m.in. wspieranie rodzin i wyrównywanie szans tych rodzin oraz osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, a także osób niepełnosprawnych. Dopisujemy też równość szans i zrównoważony rozwój - podkreślała Magdalena Skiba z Wydziału Rozwoju Społecznego w gdańskim magistracie.

Na przyszły rok zabezpieczono o 13 mln złotych więcej na ten cel.

- To bardzo dobrze przygotowany program. Cieszy mnie zwłaszcza zwyżka środków na kulturę, to dobry krok, ale też edukacja wzrosła prawie dwukrotnie. Jedno, co mnie martwi, to kwestia domów sąsiedzkich Jest ich kilkanaście, wkrótce wzrośnie płaca minimalna, więc jeśli domy kogoś zatrudniają, muszą dać podwyżki. Nie przewidzieliście ich państwo w projekcie, proszę myśleć o choćby 20.proc podwyżkach w konkursie dla domów sąsiedzkich - zaapelowała Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu Wszystko Dla Gdańska w RMG.

Wątpliwości wobec przygotowanego projektu programu zgłaszali za to niektórzy radni klubu PiS.

- Ponad 650 tys. zł na tworzenie punktów wspierania osób doświadczających dyskryminacji: po co nam dodatkowe placówki? Jeśli takie osoby doświadczają dyskryminacji, mogą zgłaszać zdarzenia na policję i do straży miejskiej - dopytywała Joanna Cabaj, radna PiS.

- Nie będziemy powoływać placówek, chcielibyśmy by w istniejących strukturach powołać specjalistyczne punkty wsparcia dla osób doświadczających dyskryminacji - tłumaczyła Magdalena Skiba.

Ostatecznie uchwała w tej sprawie została przegłosowana.

 

W czwartek radni wybierali też nowych ławników sądowych na kadencję 2020-2023.

 

Nowym-starym przewodniczącym klubu Prawa i Sprawiedliwości został Kazimierz Koralewski. Pełnił on tę funkcję także w poprzedniej kadencji. Przez ostatni rok klubowi PiS szefował Kacper Płażyński. Ten zdobył jednak mandat posła w tegorocznych wyborach parlamentarnych, w związku z czym wygasł jego mandat Radnego Miasta Gdańska.

TV

Obrona Westerplatte – pierwsze starcie II wojny. Rozmowa z dr. Janem Szkudlińskim