Coraz rzadziej zakładamy maseczki bądź chusty, wchodząc do sklepów czy innych miejsc publicznych. Zapominamy też o zachowaniu bezpiecznej odległości od innych osób. Tymczasem w całym kraju, w tym na Pomorzu, wyraźnie rośnie liczba osób zarażonych wirusem Covid-19.
Środa: 512 nowych zakażeń covid-19 w Polsce, w tym 12 w Gdańsku, od początku epidemii już ponad 44 tys. przypadków
W czerwcu policjanci zaczęli kontrolować, pod kątem noszenia maseczek ochronnych, pasażerów komunikacji miejskiej w Gdańsku. Od kilku tygodni sprawdzają też pasażerów SKM. Przyszedł czas na klientów sklepów, zarówno wielkopowierzchniowych hipermarketów, jak i niewielkich osiedlowych obiektów.
- W wyniku podjętych działań w dziesięciu przypadkach pouczono klientów o obowiązku stosowania się do przepisów prawnych nakazujących zasłanianie ust i nosa. W jednym przypadku funkcjonariusze policji nałożyli na klienta mandat karny w wysokości 100 zł, w przypadku innego - policja skieruje wniosek do sądu o ukaranie (w związku z odmową przyjęcia mandatu - dop. red.). W skontrolowanych obiektach handlowych personel stosował się do obowiązujących przepisów. Tylko w jednym przypadku pouczono pracownika o obowiązku prawidłowego zasłaniania ust i nosa. Ponadto, we wszystkich skontrolowanych obiektach stwierdzono dostępność środków dezynfekcyjnych - informuje dr Halina Bona, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gdańsku.
Policja, wspólnie z ZTM, sprawdzają, czy pasażerowie zakładają maseczki w autobusach i tramwajach
Akcja prowadzona jest wyrywkowo, przez poszczególne komisariaty w Gdańsku. We wtorek - 28 lipca, patrole policji i sanepidu sprawdzały obiekty na terenie Oruni Górnej i Chełmu, m.in. na ul. Wawelskiej, Guderskiego i Związkowej. W Nowym Porcie kontrolowano m.in. ul. Wolności i tamtejszy pas nadmorski, a na Przymorzu Wielkim - hipermarket przy ul. Obrońców Wybrzeża.
Policjanci zdradzają, że w czwartek, 30 lipca, intensywne kontrole prowadzone będą na trwającym Jarmarku Św. Dominika, a dzień później - w sklepach m.in. na Suchaninie.
760. Jarmark św. Dominika. Maseczki, dystans, dezynfekcja i ... kontrole sanepidu
W patrolach uczestniczą zazwyczaj dzielnicowi z danego rejonu, wspólnie z pracownikiem bądź pracownikami sanepidu.
- Policjanci będą zwracać baczną uwagę na to, czy osoby przebywające w placówkach handlowych, usługowych lub na targach stosują się do obostrzeń związanych z zakrywaniem ust i nosa. Ponadto funkcjonariusze będą przypominać właścicielom bądź administratorom obiektów handlowych, że również oni bądź inni członkowie personelu, powinni zwracać uwagę klientom nieprzestrzegającym przepisów. Policjanci przypomną również, że w razie konieczności mogą oni skorzystać z pomocy funkcjonariuszy, wzywając ich na miejsce - informuje st. asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Policjanci, którzy otrzymają zgłoszenie lub sami zauważą osoby nieprzestrzegające obostrzeń, w pierwszej kolejności wyjaśniają przyczyny niestosowania się do zaleceń sanitarnych, a następnie, w razie stwierdzenia naruszenia przepisów, będą wyciągać wobec tych osób konsekwencje.
Policjanci przypominają także, że w miejscach ogólnodostępnych (np. drogi, place, cmentarze, zieleńce, parki, plaże, parkingi, nieruchomości wspólne) jeżeli nie jest możliwe zachowanie co najmniej 1,5 metrowego odstępu od innych osób, również należy zakładać maseczki.
Maksymalny mandat za brak maseczki może wynieść do 500 zł. Policjanci mogą również skierować wniosek do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5 tys. zł. Natomiast sanepid może nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. zł.