Pierwsze sylwestrowe śluby zawarto w Gdańsku jeszcze w latach 90.tych i na początku dwutysięcznych. Powróciły w 2017 roku i wówczas, a także w zeszłym roku zdecydowały się na ten krok pojedyncze pary. We wtorek, 31 grudnia 2019 r., dziewięć par zawrze związek małżeński w sali herbowej Nowego Ratusza, pięć zaś - w tzw. sali prezydenta w Urzędzie Miasta Gdańska przy Długim Targu (w reprezentacyjnej kamienicy, w której biura ma m. in. Instytut Kultury Miejskiej).
- 31 grudnia to piękna data: coś się kończy, coś zaczyna, a cały świat świętuje z nami nie tylko ślub, ale też każdą jego rocznicę - mówi Grażyna Gorczyca kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku. - Jest to także data praktyczna: nie ma szansy, by ktoś zapomniał kiedy się ożenił, a zwłaszcza panowie miewają z tym kłopot - śmieje się kierownik, która rocznie udziela ok. 300 ślubów.
Sylwestrowe śluby nie są “reklamowane” w żaden specjalny sposób przez gdański USC. Po prostu proponuje się skorzystanie z tej opcji narzeczonym, którzy planują zawarcie związku małżeńskiego w grudniu czy styczniu. Termin nie był również jakoś szczególnie oblężony, wystarczyło zgłosić chęć zawarcia związku małżeńskiego ustawowy jeden miesiąc i jeden dzień wcześniej.
Codziennie oprócz niedziel i świąt, ale...
- W Gdańsku można wziąć ślub w każdy dzień tygodnia poza niedzielą. Nie udzielamy ślubu w dni świąteczne, wyłączamy także daty zbliżone do świąt - tłumaczy Grażyna Gorczyca i zaznacza, że zdarza się nagiąć zasady do pragnień klienta. - Chyba zgodzimy się w tym roku na ślub 15 sierpnia, choć jest to dzień świąteczny. Narzeczony przedstawił nam mocny argument za. Jego babcia jest zdegustowana faktem, że będzie tylko ślub cywilny, poprosiła więc, żeby wobec tego zawarli go chociaż 15 sierpnia (w święto Matki Boskiej Zielnej - red.).
Wśród nowożeńców przeważają oczywiście gdańszczanki i gdańszczanie, ale nie brak także ślubów np. krakowiaków czy warszawiaków. W ubiegłym roku na ślub w Gdańsku zdecydowała się także para obcokrajowców, którzy nie mieli nic wspólnego nie tylko z naszym miastem, ale w ogóle z Polską.
- Powiedzieli mi, że na ich decyzję wpłynęła tragiczna śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Słysząc o niej, postanowili właśnie u nas zawrzeć ślub, tak ich to poruszyło - wspomina Grażyna Gorczyca. - Ślub odbył się z tłumaczem, w jednej z gdańskich restauracji Wszyscy goście byli obcojęzyczni. Młodzi byli przeszczęśliwi, takie rzeczy też się w Gdańsku zdarzają. Życzyłabym sobie, by wszyscy brali śluby w Gdańsku i by była to gwarancja sukcesu ich związku - przyznaje nasza rozmówczyni.
Ślub o 8.30 w poniedziałek? I tak, i nie
W Gdańsku ślubów cywilnych z roku na rok jest coraz więcej (tylko między 2018 a 19 rokiem przybyło ich ponad 100). Najbardziej oblegane są piątki i soboty w lecie - w tych terminach w mijającym roku po raz pierwszy ślubów udzielało równolegle dwóch kierowników gdańskiego USC. Jeden w Nowym Ratuszu, a drugi w coraz bardziej popularnych gdańskich plenerach. Oprócz Grażyny Gorczycy, uprawnienia do ich udzielania ma jeszcze trójka jej zastępców oraz - oczywiście - Prezydent Miasta Gdańska.
- Zawsze szukamy rozwiązań. Nie chciałabym, by nasi klienci musieli jechać gdzieś dalej, by zawrzeć związek małżeński, bo w Gdańsku nie ma terminu - przyznaje Grażyna Gorczyca. - Przy ponad tysiącu ślubów, których udzielamy co roku, nie możemy sobie pozwolić by nie dawać ich soboty (a bywa tak w innych pomorskich gminach), albo proponować narzeczonym termin o godz. 8.30 w dzień powszedni, choć zdarzało się, że klienci zawierali związek o tej porze, by zdążyć na samolot o 11, którym lecieli w podróż poślubną. Często młodzi przyjeżdżają do nas także z sąsiednich gmin. Już od kilku par z jednej z nich usłyszałam, że wręcz ich do nas odesłano z komentarzem “Jeźdźcie do Gdańska, my mamy fatalną rękę”.
Trudno ocenić, jaką “rękę” mają gdańscy kierownicy USC, bo nikt tego nie śledzi. Fakt, że przy 1137 ślubach cywilnych w 2019 r. zarejestrowano równolegle 970 rozwodów o niczym nie świadczy. Sprawy rozwodowe ciągną się często latami. Bywało tak, że pracownicy USC wpisywali rozwód do aktu zawarcia małżeństwa sprzed 20, 30, a nawet 40 lat.
31 grudnia 2019 r. dziewięciu ślubów udzieli narzeczonym Grażyna Gorczyca, pięciu - jej zastępca Grzegorz Graefling.
- Każdemu sylwestrowemu małżeństwu na pewno będę życzyła, by tak pięknie kończyło każdy rok i z tak wielką miłością rozpoczynało następny, bo w końcu nowy rok zacznie się dla nich w pierwszy dzień po ślubie! - podsumowuje Grażyna Gorczyca.
STATYSTYKI I INNE CIEKAWOSTKI GDAŃSKICH ŚLUBÓW 2019
Te same wartości dla 2018 r. to odpowiednio: 1033 śluby ogółem, w tym 90 w plenerze.
Warto pamiętać, że parom zdarza się czasem w jednym roku wziąć ślub cywilny, a w kolejnym już tylko wyznaniowy (nie konkordatowy), łączony często z weselem.
Równolegle z powrotem ślubów sylwestrowych, wprowadzono w Gdańsku zaślubiny w dniu św. Walentego. |