Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku już od kilku lat ma powód do dumy. Z roku na rok gdańskie lotnisko obsługuje coraz więcej podróżnych - rekordowy okazał się 2017 rok, kiedy udało się obsłużyć około 4,6 mln pasażerów, a więc blisko 15% więcej niż w roku poprzedzającym. Tym samym Gdańsk znalazł się w czołówce krajowych portów lotniczych o największej dynamice wzrostu ruchu. Co więcej, Port Lotniczy w Gdańsku, w raporcie OAG Punctuality League za rok 2017, znalazł się w pierwszej dziesiątce najbardziej punktualnych małych lotnisk świata.
Te sukcesy zaostrzyły apetyt spółki. - Mimo dobrych wyników i wykonania kolejnego wielkiego kroku, przed nami jeszcze ciężka droga do osiągnięcia jakże wyśrubowanego wyniku, jakim jest 5 mln pasażerów. Po trzech kwartałach tego roku wiemy, że cel jest w naszym zasięgu, ale czy uda się go zdobyć dowiemy się dopiero po ostatnim dniu grudnia - mówił w październiku 2018 r. Tomasz Kloskowski, Prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Marzenie o 5 mln udało się zrealizować praktycznie niemal w całości. Jak czytamy w opublikowanym właśnie raporcie dotyczącym statystyk przewozowych oraz sytuacji finansowej spółki, w 2018 roku gdański port odprawił 4 mln 980 tys. 647 osób. Tym samym pobił swój własny rekord, to bowiem o 8 proc. więcej niż w i tak znakomitym 2017 r.
Najwięcej podróżnych - ponad pół miliona - obsłużono w sierpniu. Dobre wyniki to między innymi zasługa wzrastającego ruchu czarterowego. W ciągu całego roku pasażerów lotów nieregularnych (czarterowych) było 405 tys. 555. Najczęściej wybieranym kierunkiem okazała się Grecja, dokąd poleciało 42 proc. podróżnych, a w dalszej kolejności Turcja i Hiszpania.
Ruch międzynarodowy zdecydowanie dominuje w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku - poza granice Polski leci aż 91 proc. podróżnych. Najwięcej, bo aż 534 tys. 676 podróżnych wybrało loty do Londynu, a ponad 380 tys. pasażerów podróżowało do Oslo. Ponad 120 tys. pasażerów przewiozły linie KLM latające do Amsterdamu. Spadła za to liczba pasażerów lotów do Warszawy. W 2018 r. było ich około 269 tys.
Chętnych nie brakowało za to do lotów w nowe miejsca. W 2018 r. uruchomiono kolejne, atrakcyjne kierunki z Gdańska - do Rygi, Aten, Lwowa, Wiednia, Charkowa, Kijowa i Helsinek, co łącznie dało 67 destynacji.
Nie tylko ruch pasażerski może być powodem do zadowolenia dla gdańskiego portu. W ciągu całego 2018 r. w terminalu cargo lotniska odprawiono 6 tys. 213 ton ładunków. Na tle największych europejskich portów lotniczych cargo, idących w setki tysięcy ton, nie byłby to może imponujący wynik, gdyby nie fakt, że w 2018 r. niemal wszystkie regionalne porty lotnicze w Europie po raz pierwszy od kilku lat zarejestrowały spadek ruchu towarowego. Tymczasem gdański port zanotował aż o 12 proc. większy ruch niż w 2017 r. (za ponad połowę przesłanych ładunków odpowiada firma kurierska DHL, która w listopadzie 2018 r. otworzyła nowoczesny terminal cargo).
Czy 2019 rok okaże się jeszcze lepszy pod kątem ruchu pasażerskiego w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy? Niewykluczone. Pod koniec 2018 r. pojawili się w Gdańsku nowi przewoźnicy. Niskokosztowa linia EasyJet wkroczyła z połączeniem Gdańsk-Berlin trzy razy w tygodniu, a szwajcarskie narodowe linie lotnicze SWISS (Swiss International Air Lines) wprowadziły nowe połączenie do Zurychu, i to aż cztery razy w tygodniu - tym samym Gdańsk dołączył do Warszawy, Krakowa i Wrocławia, które oferowały taki kurs.
Współpraca: Alicja Katarzyńska.
