• Start
  • Wiadomości
  • Na rowerze z Warszawy do Gdańska. Nietypowa podróż dyplomaty

Na rowerze z Warszawy do Gdańska. Nietypowa podróż dyplomaty

Któż inny, jak nie ambasador Królestwa Niderlandów odważyłby się na taki wyczyn? Jennes de Mol w trzy dni pokonał 350 kilometrów na rowerze jadąc z Warszawy do naszego miasta na światowy kongres rowerowy Velo-city. Oto, co nam powiedział wjeżdżając do Gdańska.
11.06.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na zdjęciu widzimy mężczyznę w stroju kolarskim stojącego obok roweru przed budynkiem z herbem Niderlandów i napisem „Je Maintiendrai” oraz „Ambasada Królestwa Niderlandów”. Zadowolony i uśmiechnięty, unosi rękę w geście triumfu, co sugeruje rozpoczęcie lub zakończenie rowerowej wyprawy.
Ambasador Jennes de Mol przyjechał rowerem na konferencję Velo City w Gdańsku - prosto z ambasady w Warszawie
Fot. Ambasada Królestwa Niderlandów

Ambasador na ul. Stągiewnej

Jennes de Mol ostatni odcinek drogi do Gdańska rozpoczął w środę rano (11 czerwca) w Elblągu. Powitaliśmy go na ul. Stągiewnej, gdzie dojechał w południe, w profesjonalnym stroju kolarskim w barwach niderlandzkiej flagi. Wcześniej przeprawił się promem z Mikoszewa do Świbna, jadąc Wiślaną Trasą Rowerową / EuroVelo 9.

- Jestem pod wrażeniem świetnej infrastruktury dla rowerów, którą zastałem zaraz po zejściu z promu na Wyspę Sobieszewską - mówi Jennes de Mol. - Przejazd był bardzo udany, pełen przepięknych widoków, np. w okolicach Ostródy, a na Żuławach byłem po prostu wzruszony, czułem się jak w domu… Najbardziej chyba cieszą drobiazgi, jak widok lecących bocianów, albo wioska smerfów, którą zaskoczyła mnie wieś Zalesie pod Elblągiem.

Na zdjęciu widać rowerzystę jadącego pustą, wiejską drogą w otoczeniu zielonych pól i zabudowań. Ubrany w czerwoną kurtkę i kask, uśmiecha się i pozdrawia, co świadczy o pozytywnym nastroju podczas trasy.
Gdzieś w drodze do Gdańska...
Fot. Ambasada Królestwa Niderlandów

Królestwo cyklistów

Ambasador Niderlandów będzie uczestniczył w trwającej właśnie w Gdańsku konferencji Velo-city i, w będącej jej częścią, paradzie rowerowej spotka się także z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz.

AMBASADOR ZAPRASZA NA PARADĘ, wjeżdżając do Gdańska

 

Velo-city. Nagrody europejskich cyklistów i najbardziej rowerowe samorządy w Polsce

Po co dyplomata spędza trzy dni na rowerze?

- Jestem ambasadorem Królestwa Niderlandów, a więc królestwa cyklistów, dlatego promuję jazdę na rowerze, bo to zdrowa, bezpieczna i szybka forma poruszania się - odpowiada Jennes de Mol. 

11_06_arriving in Gdansk (1)
Ambasador Jennes de Mol na Długim Targu
Fot. Ambasada Królestwa Niderlandów

W Velo-city uczestniczy duża reprezentacja Królestwa Niderlandów: przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, delegacje miast, firmy oraz instytuty naukowe.

Holenderska infrastruktura rowerowa jest powszechnie uznawana za skuteczną - ponad jedna czwarta wszystkich podróży w Holandii odbywa się na rowerze. Sukces ten opiera się na pięciu podstawowych zasadach projektowania: spójności, bezpośredniości, bezpieczeństwie, komforcie i atrakcyjności. Te pięć zasad jest osadzonych w planowaniu urbanistycznym i razem tworzą przemyślane, systemowe podejście do projektowania infrastruktury rowerowej.

Ile kilometrów ma sieć dróg rowerowych w Holandii?

Spójna sieć dróg rowerowych w Holandii liczy 36 tys. kilometrów, a Holendrzy w sumie w ciągu roku przejeżdżają na rowerze 17 miliardów kilometrów, czyli 1000 kilometrów na osobę.

- Czerpiąc z dziesięcioleci naszych doświadczeń, jesteśmy gotowi do współpracy i dzielenia się praktyczną wiedzą z partnerami na całym świecie. Dzięki wspólnej pracy możemy sprawić, że ruch rowerowy stanie się integralnym elementem budowania bardziej ekologicznych i zrównoważonych miast przyszłości - dodaje ambasador Jennes de Mol.

TV

Gambit Michała