• Start
  • Wiadomości
  • Przesłanie Marszu Życia: pokuta, przebaczenie, radość z pojednania - pastor Edward Ćwierz wyjaśnia

Przesłanie Marszu Życia: pokuta, przebaczenie, radość z pojednania - pastor Edward Ćwierz wyjaśnia

Marsz dla życia nie będzie miał charakteru rozrywkowego i nigdy nie było takiej intencji. Używając określenia „radosny marsz” mieliśmy na myśli tylko to, że w trakcie uroczystości będziemy celebrować życie jako efekt pokuty, przebaczenia i pojednania. Chcemy uczcić ofiary II wojny światowej w najbardziej godny sposób jak potrafimy – mówi pastor Edward Ćwierz prezes Fundacji Pojednanie, organizator Marszu Życia.
01.08.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
W niedzielę 1 września polsko - niemiecka delegacja pojawi się o godz. 4.45 na Westerplatte, by wziąć udział w 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej
W niedzielę 1 września polsko - niemiecka delegacja pojawi się o godz. 4.45 na Westerplatte, by w duchu pokuty wziąć udział w 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej
Jerzy Pinkas/gdansk.pl

 

Przeczytaj także: Prezydent Aleksandra Dulkiewicz: "Gdańsk godnie uczci ofiary wojny. Na temat obchodów 1 września mówione są kłamstwa"

Edward Ćwierz - pastor, prezes Fundacji Pojednanie i główny organizator trzydniowych wydarzeń, które zaplanowano w naszym mieście między 30 sierpnia a 1 września jest głęboko poruszony złymi interpretacjami, które są szeroko komentowane przez polityków PiS i media.

Organizacje pozarządowe: Fundacja Pojednanie wraz z organizacją Marsz Życia planują w Gdańsku uczczenie ofiar II Wojny Światowej, ale też budowanie dobrych relacji między narodami. Do Gdańska przyjedzie ponad 200 obywateli Niemiec, którzy chcą zademonstrować poczucie odpowiedzialności za trudną historię ich ojców i dziadków - sprawców krzywd II Wojny Światowej.

Program wydarzenia, choć w jego w ramach zaplanowano m.in. koncert i tradycyjne żydowskie tańce, nie będzie miał charakteru rozrywkowego. Pastor Edward Ćwierz ubolewa, że przez niefortunny dobór słów, których użył w materiale filmowym, a następnie powtórzonych w tekście na gdansk.pl, można było odnieść takie wrażenie. Redakcja portalu gdansk.pl również żałuje, że stwierdzenie pastora Edwarda Ćwierza o „radosnym marszu” nie zostało pogłębione dodatkowymi pytaniami, co pozwoliłoby na uniknięcie wszelkich nieporozumień związanych z intencjami organizatorów Marszu.

- To wyjaśnienie jest potrzebne, choć nie przyszło mi do głowy, że moje intencje mogą być źle zrozumiane – mówi Edward Ćwierz, prezes Fundacji Pojednanie. - Jak ktoś ma czyste intencje, to nie zastanawia się nad słowami, ale gdy te słowa pojawią się w przestrzeni publicznej, to rzeczywiście mogą być źle zrozumiane. Ludzie mogą nie rozumieć intencji, dlatego trzeba to wyjaśnić.

„Świętowanie” o którym pierwotnie mówił Edward Ćwierz ma być wyrazem celebrowania zwycięstwa życia i braterstwa między narodami nad złem rozpętanym przez niemieckich nazistów.

 

Wszystko zacznie się od słowa „przepraszam”

  • Za słowem radość, którego wcześniej użyłem, kryje się coś o wiele głębszego – dodaje Edward Ćwierz. - Ta radość o której mówiłem, wynika z tego, że przyjadą potomkowie nazistów, którzy robili rzeczy straszne, ci ludzie przyjadą tu w postawie uniżenia i pokuty wobec Polaków w liczbie, która nie była do tej pory odnotowana. Przyjedzie około 200 osób z Niemiec, to są ludzie, którzy przepracowali swoje rodzinne historie związane z wojną. Chodzi nam o poczucie wolności i radości, że otwiera się przed ludźmi druga szansa, żeby budować dobrą relację z Bogiem i pomiędzy ludźmi – to jest istota.

 

„Marsz Życia’’ to inicjatywa dwóch organizacji pozarządowych, Fundacji „Pojednanie” i „Marsz Życia”. Fundacja zgłosiła się do miasta Gdańska z prośbą o możliwość zorganizowania wydarzeń towarzyszących obchodom wybuchu Drugiej Wojny Światowej. Marsz Życia, konferencja historyczna, modlitwy – tak według deklaracji Fundacji ma wyglądać aktywność gości w dniach 30.08-01.09. Za kwestie formalne, finansowe i merytoryczne odpowiadają wyłącznie organizatorzy. Miasto Gdańsk nie finansuje wydarzeń Fundacji Pojednanie, prezydent miasta udzieliła jedynie patronatu. 

 

W piątek 30 sierpnia zaplanowano wspólny posiłek - kolację, która będzie miała charakter spotkania rodzinnego. W sobotę 31 sierpnia odbędzie się konferencja o trudnej historii polsko - niemieckiej, ale też o budowaniu relacji między narodami. Tego samego dnia, lecz wieczorem, odbędzie się spotkanie dla przedstawicieli miasta, środowisk żydowskich i innych zaproszonych gości. W niedzielę 1 września polsko - niemiecka delegacja pojawi się o godz. 4.45 na Westerplatte, by wziąć udział w 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. Na  godz. 15.00 zaplanowano “Marsz życia”, czyli pochód który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, pokazy tradycyjnego tańca żydowskiego i wspólne przeżywanie rocznicy. Prezes Edward Ćwierz podkreśla, że celem wydarzenia jest zwrócenie się ku przyszłości.

 

Radość nie oznacza rozrywki ani zabawy

- W tradycji żydowskiej do której często się odwołujemy, bo będziemy mieć też gości z Izraela, smutek idzie obok radości – wyjaśnia Edward Ćwierz. - Żydzi w jednym dniu mają święto pamięci zagłady, a drugiego dnia jest święto radości, więc śmierć jest bardzo blisko życia. To się wiąże z tym, że idziemy ku życiu, ku radości, bo nie chcemy zostawać w miejscu smutku. Chcemy budować dobrą przyszłość między narodami na bazie prawdy historycznej. Stąd ten skrót o radosnym marszu. Mówiąc o radości nie miałem na myśli rozrywki czy zabawy. Radość wynika z pokuty i nadziei, że możemy zbudować dobrą przyszłość między narodem polskim i niemieckim. Gdybym przewidział, co się będzie działo, użyłbym określenia, że będziemy celebrować życie. Chcemy uczcić ofiary tej strasznej wojny, ale jednocześnie, pojednani ze sobą, chcemy celebrować życie i dobrą przyszłość, a także fakt, że opadają mury wrogości. Tyle lat po wojnie to dobry czas, żeby budować pozytywne relacje między Polakami i Niemcami i na to kładziemy nacisk.

 

Pokuta i pojednanie

Edward Ćwierz w planowanym wydarzeniu wyróżnia coś, co nazywa dwoma granicznymi słupami. Pierwszy z nich to pokuta, postawa uniżenia przed Polakami i Żydami, którzy będą w Gdańsku obecni. W takiej atmosferze odbędą pierwsze dwa dni wydarzenia.

- Gdy wyjdziemy na ulice chcemy być publicznym znakiem, że jest możliwe pojednanie tych, którzy przez setki lat byli w klinczu wrogości - dodaje Ćwierz. - Koncert życia jest celebracją życia, przyszłości, nadziei na to, że już nigdy więcej nie będzie wojny. To się odnosi do naszej duchowości protestanckiej i tradycji żydowskiej, że nie ma sprzeczności między tym, że pamiętamy o tej straszliwej wojnie, a jednocześnie jesteśmy gotowi celebrować życie ze względu na to, że mamy nadzieję na dobrą przyszłość. Nie ukryjemy tego, że będzie radosna muzyka i żydowskie tańce, bo to odnosi się do kultury żydowskiej. Oni bardzo dużo tańczą, to jest wpisane w ich DNA. W ten sposób chcemy też zwrócić swoje serca w stronę narodu żydowskiego, który był skazany na zagładę przez Hitlera. To jest sposób w jaki chcemy uhonorować tradycję żydowską. Rozumiem, że te dwie kwestie przeczą tradycyjnemu rozumieniu żałoby, ale z naszej perspektywy zupełnie się nie kłócą.

 

Muzyka i tradycyjny taniec nie zakłócają żałoby

Marsze życia odbyły się już m.in. w Warszawie, Wrocławiu czy Kielcach.

- W Kielcach uhonorowaliśmy najpierw ofiary pogromu, wśród gości było kilkanaście osób z Izraela i nikomu do głowy nie przyszło, że żałoba jest zakłócona - dodaje Edward Ćwierz. - Z miejsca pogromu goście od razu weszli z nami w radosne świętowanie i celebrację życia. Dziesięć razy już to robiliśmy i nigdy nie spotkaliśmy się z takim odbiorem jak w Gdańsku, ale wiem, że ta sytuacja ma też inne konotacje. Chciałbym podkreślić, że prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz nie organizuje ani konferencji, ani marszu życia. To organizuje moja fundacja i zespół partnerów z Niemiec. Miasto otworzyło nam drzwi i współpracuje z nami, ale to my kreujemy cały program.

 

Zobacz film z wypowiedzą pastora Edwarda Ćwierza:

 

"Szanowni Państwo nazywam się Edward Ćwierz, jestem pastorem oraz prezesem Fundacji Pojednanie, organizatora konferencji przyjaźni polsko-niemieckiej oraz Marszu Życia 1 września tego roku w Gdańsku. Ze względu na to, że nasze intencje mogły być błędnie odczytane, chcę wyjaśnić, że Marsz Życia nie ma charakteru rozrywkowego. Radość podczas Marszu Życia jest wyrazem naszej nadziei, że mamy szansę zburzyć mury wrogości i zbudować dobrą przyszłość między narodami. Ta radość jest poprzedzona pokutą niemieckich potomków sprawców wojny. W naszej tradycji radość jest owocem pokuty, przebaczenia i pojednania. Taki charakter będzie miała konferencja przyjaźni polsko-niemieckiej poprzedzająca Marsz Życia. Naszymi gośćmi będą też osoby z Izraela, gdzie tradycja jest taka, że żałoba idzie w bezpośredniej bliskości z celebracją życia. Raz jeszcze proszę, żeby nikt nie posądzał nas o złe intencje, ale prosimy o uszanowanie tego sposobu uczczenia 80 rocznicy II wojny światowej.   "

Fundacja Pojednanie

Jest organizacją, która stawia sobie za cel pojednanie między narodami, w szczególności między narodem polskim, żydowskim i niemieckim, a także, m.in. cele dotyczące kultu religijnego, w tym np. pomoc chrześcijanom w rozwoju ich osobistej relacji z Bogiem. Fundacja powstała w 2017 roku, ale jej twórcy są od lat związani z pracami na rzecz dialogu i działaniami o charakterze religijnym.

W roku 2012 współuczestniczyli w organizowaniu przez niemieckich chrześcijan „Marszu Życia” w Polsce. "Potomkowie niemieckich nazistów, biorąc odpowiedzialność na przeszłość, przyjechali do Polski żeby zrzucić zasłonę milczenia i powiedzieć słowo którego nie byli wstanie powiedzieć ich przodkowie - przepraszam" – czytamy o tym wydarzeniu na stronie internetowej Fundacji.

Wśród innych wydarzeń znalazły się m.in. Konferencja Pojednania i Przyjaźni w 2014 roku w Tubingen w Niemczech oraz letni obóz w Polsce zatytułowany „Cud Pojednania.”

„Właśnie po to, aby rozwijać lepiej działalność w Polsce, w Izraelu i w innych krajach, jako grupa chrześcijan z Kielc, powołaliśmy do życia fundację, która będzie praktycznym narzędziem w służbie pojednania. W naszej działalności będziemy kierować się uniwersalnymi wartościami zawartymi w Biblii” – czytamy w deklaracji ideowej na stronie Fundacji.

 

ZOBACZ:

Niemcy i winy za II wojnę światową. 1 września w Gdańsku odbędzie się Marsz Życia

 

TV

MEVO od kulis i życzenia. Rower metropolitalny ma już rok