Hulajnogi to bardzo wygodny środek transportu. Niestety, niektórzy z użytkowników tych urządzeń parkują i porzucają je nawet na środku chodnika bądź ścieżki rowerowej. Stojące bądź leżące na chodnikach hulajnogi utrudniają przejście pieszym czy przejazd rowerzystom. Zjawisko to stało się tak powszechne w wielu gdańskich dzielnicach, że mieszkańcy coraz częściej zgłaszali problem "porozrzucanych hulajnóg" miejskim radnym.
- Chodzi przede wszystkim o hulajnogi oferowane przez firmy zajmujące się wynajmem tego rodzaju urządzeń - mówi Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska. - Oczywiście cieszymy się, że w Gdańsku pojawił się taki środek transportu, natomiast ważne jest, żeby nie zakłócał on możliwości korzystania z chodników tym, którzy z nich od zawsze korzystają, czyli przede wszystkim pieszym. Obserwujemy też, że niektóre miasta podejmują działania związane z porządkowaniem kwestii hulajnóg elektrycznych, które pojawiają się w pasach drogowych.
Radni w przygotowanej interpelacji apelują, by Miasto Gdańsk podjęło działania w tej kwestii i zaczęło egzekwować od firm wynajmujących urządzenia ich prawidłowy, bezkolizyjny postój.
- Takie firmy mogą oferować szereg zachęt dla użytkowników, by ci prawidłowo parkowali hulajnogi - podkreśla Śpiewak-Dowbór. - Gdańsk ma bogate doświadczenie, jeśli chodzi o kwestie porządkowania, na przykład handlu ulicznego. Uważamy, że jeśli działania edukacyjne i promocyjne, które Miasto już podjęło nie doprowadziły do pełnego rozwiązania problemu, należałoby rozważyć - czy nie wdrożyć "twardych działań", które będą polegały na porządkowaniu tej kwestii. Tak, aby miejskie służby usuwały bądź przestawiały źle zapakowane, przeszkadzające pieszym hulajnogi.
Radni proponują, by wprowadzić podobne działania jak w przypadku nielegalnych stoisk handlowych - miejskie służby usuwają takie obiekty i przewożą je do depozytu. Właściciele mogą je odzyskać po okazaniu prawa własności.
- Zdajemy sobie sprawę, że tutaj mamy do czynienia ze zjawiskiem bardziej rozproszonym, ale przyszedł czas, by pochylić się nad tym problemem - ocenia Cezary Śpiewak-Dowbór. - Jestem przekonany, że wprowadzając takie działania, operatorzy systemów hulajnóg będą zdecydowanie bardziej chętni do tego, aby wpływać na użytkowników, by wykorzystywane przez nich hulajnogi były parkowane zgodnie z prawem.
Nieprzypadkowo też interpelacja została przygotowana właśnie teraz. Zbliża się okres zimowy, w trakcie którego liczba użytkowników hulajnóg mocno spadnie.
- To dobry czas na to, by przygotować się na kolejny sezon, aby już wiosną 2020 roku takie twardsze rozwiązania wprowadzać - dodaje szef klubu KO w gdańskiej Radzie Miasta.
Kamila Błaszczyk, wiceprzewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej w RMG, zaapelowała przy okazji do mieszkańców - użytkowników hulajnóg elektrycznych, by korzystali z nich z rozwagą.
- Pozostawiajcie je w taki sposób, aby nie utrudniały innym mieszkańcom korzystania z chodników - zachęca Błaszczyk. - Przewrócona hulajnoga może doprowadzić nawet do wypadku. Takiego urządzenia najzwyczajniej w świecie można nie zauważyć i potknąć się. W przypadku osób starszych, taki upadek czy potknięcie może doprowadzić nawet do złamania. Korzystajmy dobrze z naszej wspólnej przestrzeni.
Mateusz Skarbek, wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska z ramienia Koalicji Obywatelskiej, zaproponował wstępne rozwiązania, które mogłyby wprowadzić firmy - operatorzy działający w Gdańsku.
- Jedna z firm umożliwia zarejestrowanym użytkownikom zabranie hulajnogi i naładowanie jej w domu - tłumaczy Skarbek. - Podobny system zachęt mógłby działać też w przypadku, gdy użytkownik zauważy przewróconą hulajnogę. Wystarczy, że firma zaoferuje, iż taki użytkownik zrobi zdjęcie przewróconego urządzenia, postawi go, a ta wprowadzi jakiś system motywacyjny. Jest tu pole do współpracy - uważa wiceprzewodniczący.