• Start
  • Wiadomości
  • Prezydent Gdańska wsparła piłkarzy Jaguara Gdańsk po ataku pseudokibiców w Lęborku

Prezydent Gdańska wsparła piłkarzy Jaguara Gdańsk po ataku pseudokibiców w Lęborku

W sobotę, 7 września, w czasie meczu IV. ligi w Lęborku pobity został prezes Jaguara Gdańsk Michał Jadanowski. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz odwiedziła piłkarzy Jagura w czasie treningu. Wypowiedziała się przy okazji przeciwko przemocy, szczególonie na obiektach sportowych.
12.09.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
kobieta rozmawia ze sportowcami
Prezydent Gdańska wsparła prezesa i piłkarzy Jaguara Gdańsk
FB Prezydent Gdańska

Do chuligańskiego incydentu doszło na stadionie przy ul. Kusocińskiego w Lęborku. W czasie meczu 6. kolejki IV ligi lęborscy pseudokibice pobili prezesa drużyny Jaguar Gdańsk Michała Jadanowskiego. 

Sprawą zajęła się policja. Marta Szałkowska, oficer prasowy lęborskiej policji, opisała zdarzenie: – W drugiej połowie meczu, zaraz po przerwie, sześciu zamaskowanych kominiarkami pseudokibiców lęborskiej drużyny wtargnęło do sektora kibiców przyjezdnych, który organizator zostawił otwarty. Postawa służb porządkowych organizatora była bierna. Pseudokibice zerwali transparent z barwami Jaguara Gdańsk. Interweniujący prezes klubu przyjezdnych został uderzony pięścią w twarz. Policjanci rejestrowali przebieg zdarzenia i wylegitymowali 32 pseudokibiców. Zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako przestępstwo z art. 217a kk (naruszenie nietykalności cielesnej w związku z interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa) i będzie ścigane z urzędu. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania sprawców.

Prezes Jaguara Michał Jadanowski w rozmowie z portalem Zawsze Pomorze opisał sytuację ze swojej perspektywy: - Zostałem pobity na oczach ludzi. Uważam, że sytuacja, kiedy przez boisko biegnie ośmiu zamaskowanych ludzi, a potem przez to boisko spokojnie wracają na swoje miejsca i chełpią się tym, że coś zrobili przyjezdnym, powoduje, że ten mecz nie powinien był zostać dokończony. Gdybym po ciosie w twarz się nie położył, a próbował interweniować, to bardzo możliwe, że cała pięćdziesiątka, która wyzywała nas z trybun stadionu w Lęborku weszłaby do akcji. Nie doszło do tragedii tylko dlatego, że nie reagowaliśmy. Nikt nam nie pomógł. 

W związku z tymi zdarzeniami prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz odwiedziła w środę, 11 września, piłkarzy Jaguara Gdańsk w czasie ich treningu na obiekcie przy ul. Budowlanych 49. 

Aleksandra Dulkiewicz napisała na swoim profilu: “Odwiedziłam dzisiaj drużynę Jaguar Gdańsk, żeby porozmawiać o sobotnim ataku na kibiców i szefostwo zespołu i to w trakcie meczu. Drużyna grała na wyjeździe w Lęborku. Nie ma i nigdy nie będzie zgody na agresję. Sport powinien łączyć, a mecze powinny być prawdziwym świętem kibiców!"

 

 

 

TV

Już 85 lat od wybuchu II wojny światowej