
Turcja musi respektować wartości demokratyczne
Ekrem Imamoglu jest typowany na kandydata w kolejnych wyborach prezydenckich, cieszy się dużym poparciem społecznym i uważany jest za najpoważniejszego rywala obecnego prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana. Wybory w tym kraju powinny odbyć się dopiero w 2028 roku, ale pojawiają się głosy, że mogą zostać przyspieszone.
Środowe wydarzenia skomentowała m.in. Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa, przewodnicząca Komisji Europejskiej oświadczyła podczas konferencji prasowej, iż “zatrzymanie burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu jest głęboko niepokojące”.
- Jako członek Rady Europy i państwo kandydujące do UE Turcja musi respektować wartości demokratyczne (...). Mamy nadzieję, że Turcja pozostanie zakorzeniona w Europie, ale to wymaga jasnego zaangażowania w praktyki demokratyczne - powiedziała von der Leyen.
Czytaj także: Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w Gdańsku
Wyrazy wsparcia z Gdańska
Na tę sytuację zareagowała też prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, która podkreśliła, iż “wspólnie z samorządowcami z Europejskiego Komitetu Regionów, jest z burmistrzem Ekremem, i za demokracją w Turcji”.
- Z Gdańska, Miasta Wolności i Solidarności, także płyną wyrazy wsparcia i solidarności dla burmistrza Istambułu, który został wczoraj zatrzymany przez władze tureckie. Wielu burmistrzów z Europy i świata łączy się z nim w solidarności, tak jak my - powiedziała prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Burmistrzu Imamoglu, jesteśmy z Tobą.
Europejski Komitet Regionów jest instytucją doradczą Unii Europejskiej, złożoną z przedstawicieli władz regionalnych i lokalnych. Komitet spotyka się w ciągu roku 5-krotnie podczas sesji plenarnych w Brukseli, a jego członkowie pracują w ramach sześciu komisji tematycznych. Prezydent Gdańska jest jedną z pomorskich delegatek do EKR.
Czytaj także: Polska przewodzi w Radzie Unii Europejskiej. Gdański wątek na uroczystej gali
Turcja chciała do Unii Europejskiej
Turcja jest członkiem Rady Europy od 1949 roku, ma też status kraju kandydującego do Unii Europejskiej od końca 1999 roku. Negocjacje akcesyjne z Unią rozpoczęły się w 2005 r., ale - jak informuje Rada Europejska - “z uwagi na postępującą w Turcji degradację zasad demokracji, praworządności i praw podstawowych znajdują się od czerwca 2018 r. w impasie”.
19 marca br. turecka prokuratura poinformowała o zatrzymaniu około 100 osób w związku “z podejrzeniem udziału w przestępstwach przetargowych”. W ramach innego śledztwa Ekremowi Imamoglu i sześciu innym osobom zarzucono z kolei wspieranie Partii Pracujących Kurdystanu - uznawanej przez Turcję, Unię Europejską i Stany Zjednoczone za organizację terrorystyczną. Zdaniem ekspertów, szczególnie oskarżenia o terroryzm są narzędziem politycznej walki obecnej władzy z opozycją. Imamoglu jest liderem Republikańskiej Partii Ludowej.