“Bella Figura” to ostatnia w dorobku sztuka współczesnej, francuskiej dramatopisarki i pisarki Yasminy Rezy. Z jej dziewięciu dramatów, popularnych - o dziwo - bardziej na świecie niż w jej rodzinnym kraju, najbardziej znany jest “Bóg mordu”. Choćby z filmowej wersji sztuki w reżyserii Romana Polańskiego (film “Rzeź” z 2011 roku).
Najpierw forma...
Reza konstruuje sztuki na podobnych zasadach - są jak laboratoria emocji. Autorka wpisuje temat w pozornie nie posiadający akcji schemat. Dla niej słowo ma wartość nadrzędną nad przebiegiem zdarzeń, a historię i relacje postaci ujawnia w gęstych dialogach. Na końcu jest wybuch.
- Lubię teksty aktorskie, bo takich nie ma zbyt wiele, szczególnie jeśli chodzi o teksty współczesne - tłumaczy reżyser spektaklu Grzegorz Wiśniewski. - To, że w sztuce w dużej mierze nie dzieje się nic, albo mało, nie jest powodem, aby taki teatr nie był godny zainteresowania. W historii dramatu było wiele takich utworów, a były to dzieła wielkie i niesamowite. Czy tak będzie ze sztuką Rezy, czas pokaże.
...a za formą idzie treść
Bohaterowie Rezy są podobni do nas. To najczęściej zwykli mieszczanie, uwikłani w obowiązujące zasady i reguły zachowań. Reza ustawia ich w banalnych sytuacjach, a potem minuta po minucie dekonstruuje ich maniery, a w konsekwencji grzeczne, uporządkowane światy.
Tak było w “Bogu mordu” - dwie małżeńskie pary spotykają się w domu jednej z nich, by omówić konflikt ich synów, a po jakimś czasie widzimy rodząca się przemoc.
Jak będzie w “Bella Figura”?
- To jest Reza bardziej subtelna, niż w poprzednich tekstach - wyjaśnia Wiśniewski. - Tekst być może jest niemodny w tej chwili ze względu na przewagę słowa nad potencjałem fabularnym, ale uważam, że w tym jest jego siła. Ona otwiera furtkę do grzebania w podstawowych rzeczach w człowieku i w tym staje mi się bliska.
KATARZYNA FIGURA I GRZEGOZ WIŚNIEWSKI PRZED PREMIERĄ
Przed wybuchem
W “Bella Figura” pięcioro bohaterów spotyka się w restauracji. Sytuacja robi się niezręczna, ponieważ Andrea (w tej roli Agata Bykowska) i Boris (Michał Jaros) są kochankami, a Françoise (Katarzyna Dałek) jest przyjaciółką żony Borisa. Do tego sytuację komplikuje obecność matki męża Françoise, Erica (Jakub Nosiadek), którą w spektaklu kreuje dawno niewidziana na gdańskiej scenie Katarzyna Figura. Jej Yvonne to postać tajemnicza.
- Ta postać, jak to matka, ma duży wpływ na to co się dzieje, manipuluje nieco tym światem - uśmiecha się Figura.
Boris zaś to zagubiony facet, po “almodorowsku” na skraju załamania. Jego świat już się rozpada.
- Próbowaliśmy stworzyć obraz takiego faceta, który na pierwszy rzut oka wydaje się fajny, ustawiony - opowiada Michał Jaros. - W trakcie przedstawienia okazuje się jednak, że jest cwaniakiem i kombinatorem, a w końcu zwykłym tchórzem. W pewnym momencie Yvonne mówi: “Andrea, można udawawać różne rzeczy. Ja często przyłapuję się na tym, że udaję spokój”, bo dochodzimy tutaj do sytuacji, w której oni już nie mają siły, ani po co udawać, więc każde z nich dowiaduje się czegoś o sobie.
Teatr aktora...
Sztuki Rezy to zawsze ciekawy materiał i okazja do stworzenia prawdziwych kreacji dla aktorów, a dla reżysera duże wyzwanie.
- Staram się być przygotowany do pracy zawsze i muszę mieć obraz tego, o czym chcę opowiedzieć, ale bardzo mi zawsze zależy na maksymalnym uaktywnieniu aktorów - tłumaczy Wiśniewski. - Wydaje mi się, że cała sztuka reżyserii na tym polega: jak spowodować, żeby ożywić myśl, moje obrazy, żeby ta wyobraźnia na scenie dostała życia, żeby się tam zmaterializowała. Jakoś tych aktorów trzeba uwieść i zaczarować, żeby mogli na scenie wszystkie te rzeczy pokazać.
- Bohaterowie w dramacie są w sytuacji bez wyjścia, to rodzaj pułapki, w której ich indywidualności się zderzają i zaczynają się obnażać charaktery - dopowiada Jaros. - Tekst jest napisany w taki sposób, że postaci można prowadzić w różne strony. To ciekawe, bo nasze pierwsze decyzje ukierunkowują naszą drogę, ale gdyby to byli inni aktorzy czy inny reżyser powstałby ich inny obraz.
… i czułego reżysera
Wiśniewski jest od 2001 roku etatowym reżyserem Wybrzeża i laureatem wielu prestiżowych nagród teatralnych. Zrealizował tu m.in. MEWĘ Czechowa (2002), MATKĘ Witkacego (2003), ZMIERZCH BOGÓW Viscontiego (2009) czy PŁATONOWA Czechowa (2013). Ostatnio święci triumfy jego spektakl KTO SIĘ BOI VIRGINII WOOLF? Albee'ego z nagradzanymi za role Dorotą Kolak i Mirosławem Baką.
Jego praca z aktorami zawsze daje interesujący efekt. Reżyser stwarza aktorom okazję do stworzenia wybitnych kreacji, jak choćby rola Doroty Kolak w “Matce” czy tytułowy bohater w “Płatonowie” Michała Jarosa.
- Ja bardzo lubię pracę z aktorami - zapewnia Wiśniewski. - Dzisiaj zawód aktora jest podważony, zaniedbany. Różne rzeczy dookoła przysłaniają nam tę pracę, a do tego, żeby powstał teatr wystarczy przecież dwóch aktorów (nie jestem fanem monodramów) i widownia. Im bliżej jesteśmy źródeł, myślę, tym jest ciekawiej. Cieszę się, że mogę moim przyjaciołom z Teatru Wybrzeże ofiarować materiał absolutnie aktorski.
Jak ta współpraca udała się tym razem zobaczymy już niedługo. Prapremiera w czwartek 1 marca 2018.
Yasmina Reza, BELLA FIGURA Przekład: Barbara Grzegorzewska Reżyseria: Grzegorz Wiśniewski Scenografia: Mirek Kaczmarek Muzyka: Filip Kaniecki Asystent reżysera: Katarzyna Dałek Inspicjent, sufler: Katarzyna Wołodźko W spektaklu występują:
Polska prapremiera: 1 marca na Dużej Scenie. Kolejne spektakle: 2, 3 i 4 marca na Dużej Scenie. Spektakl zalecany dla widzów od 15 roku życia. Czas: 1 godzina 40 minut (bez przerw) “Bella Figura” została napisana na zamówienie Thomasa Ostermeiera i miała prapremierę w Schaubühne w maju 2015 roku (później spektakl trafił do Francji). W gdańskim Teatrze Wybrzeże zostanie wystawiona po raz pierwszy i pierwszy raz w Polsce. |