Prof. Krzysztof Maciej Kowalski we wstępie "Od Czarnych Huzarów do Niebieskich Beretów" pisze:
Wrzeszczańskie koszary do 2002 r. kojarzyły się mieszkańcom Gdańska przede wszystkim z rozległym i niedostępnym terenem wojskowym, ale także z siedzibą dwóch, ulubionych, zwłaszcza przez młodzież, kin: „Zawiszy” i Znicza”. Wiedza historyczna na temat jednostek wojskowych, funkcjonujących w tym doskonale niegdyś wybranym miejscu, była dość niewielka, nawet wśród kręgów nielicznych historyków i miłośników dziejów militarnych Gdańska. Nic nie zapowiadało zmiany tego stanu rzeczy aż do roku 2008, w którym Grupa Inwestycyjna Hossa SA, po objęciu terytorium wrzeszczańskiego garnizonu zlokalizowanego między aleją Grunwaldzką i ulicami: J. Słowackiego, B. Chrzanowskiego i K. Szymanowskiego, podjęła ważną dla współczesnej, gdańskiej nauki historycznej, decyzję o przygotowaniu monografii poświęconej dziejom formacji wojskowych, przez wiele lat funkcjonujących na tym terenie. Obszar dawnych koszar, obecnie zagospodarowywany nowoczesną zabudową, przede wszystkim mieszkalną i biurową, ale także usługową i rekreacyjną, stanowi niewątpliwie wyróżniającą się enklawę urbanistyczną w jednej z prężnie rozwijających się dzielnic Gdańska. Gruntowne przekształcenie architektoniczne tej części Wrzeszcza powoduje prawie całkowite (poza kilkoma budynkami) wymazanie z zachowanego dawnego gdańskiego krajobrazu kulturowego tego wielkiego kompleksu architektury militarnej XIX i XX wieku.
Książka wydawnictwa Kosycarz Foto Press zmienia opisany stan rzeczy: współautorzy dzieła na ponad 600 stronach opowiadają historię dawnych koszar na ul. Juliusza Słowackiego we Wrzeszczu.
W środę, 20 czerwca, w Sztuce Wyboru przy ul. Słowackiego 19 (teren Osiedla Garnizon) o godz. 17.00 odbędzie się spotkanie proomycyjne książki "Od Czarnych Huzarów do Niebieskich Beretów". Będzie można kupić książkę w cenie 80 zł.
Poniżej ciąg dalszy wstępu prof. Krzysztofa Macieja Kowalskiego:
Inicjatywa Hossy spotkała się z zainteresowaniem grupy historyków, a z niej, w krótkim czasie, wyłonił się zespół autorów, którzy zdecydowali się, pod redakcją naukową piszącego te słowa (reprezentującego Instytut Historii Uniwersytetu Gdańskiego), przygotować planowaną monografię. Trzech autorów publikacji związanych jest z instytucjami Trójmiasta: prof. dr hab. Aleksander Piwek jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Instytutu Historii Architektury Politechniki Gdańskiej, dr Tomasz Maćkowski reprezentuje Instytut Historii Uniwersytetu Gdańskiego, a Jan Daniluk - Muzeum Miasta Sopotu. Z kolei podpułkownik dr Henryk Skrzeczowski, historyk wojskowości, przez wiele lat był pracownikiem jednostki żandarmerii funkcjonującej w garnizonie wrzeszczańskim. Dr Tomasz Duchnowski od lat zajmuje się historią wojskowości, w tym dziejami XVII Korpusu Armijnego, a mgr Piotr Czerepak jest związany z grupami odtwarzającymi wydarzenia z czasów wojen napoleońskich.
Trzech autorów od wielu lat działało na polu nauki historycznej w innych ośrodkach Polski i Niemiec: mgr Roman Matuszewski, główny kurator zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, należy do najbardziej znanych historyków dawnej broni w Polsce, dr Andrzej Nieuważny (przedwcześnie zmarły w 2015 r.) z Instytutu Historii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, był jednym z głównych znawców epoki napoleońskiej w Polsce, a Günter Jahr, obecnie emerytowany funkcjonariusz policji kryminalnej w niemieckim mieście Bielefeld, przez wiele lat utrzymywał wszechstronne kontakty, przede wszystkim na polu najnowszej nauki historycznej, z władzami gdańskimi i działającymi w Gdańsku instytucjami kulturalnymi jako historyk policji Wolnego Miasta Gdańska. Marcin Woyciechowski, architekt od lat związany z Grupą Inwestycyjną Hossa, jest autorem studium i koncepcji zagospodarowania terenu po byłych koszarach w Gdańsku-Wrzeszczu oraz zdecydowanej większości obiektów realizowanych na tym obszarze. Przedstawieni powyżej autorzy postanowili opracować, wybrane przez nich, niepodejmowane dotąd w polskiej literaturze historycznej, aspekty dziejów wrzeszczańskiego garnizonu.
Pierwszy rozdział monografii, pióra Tomasza Maćkowskiego, został poświęcony dziejom terytorium przy dawnej Brentauer Chaussee (obecnie ulica J. Słowackiego) i jego okolic sprzed powstania garnizonu. W tej partii zostały z całą mocą uwypuklone walory miejsca, w którym przez wiele dziesiątków lat funkcjonowały wrzeszczańskie koszary, czyli: dogodna płaska powierzchnia terenu, dobry dostęp do wartkiego potoku Strzyża, a także doskonałe powiązanie z arteriami komunikacyjnymi. Na samym początku autor zaprezentował źródła archeologiczne z terenu Wrzeszcza i Strzyży, wskazując m.in. na artefakty rzymskie identyfikowane z użytkowaniem tzw. Szlaku Bursztynowego. Następnie T. Maćkowski skupił się na dokładnej analizie nazw: Strzyża i Wrzeszcz w tekstach najstarszych źródeł pisanych. W tej partii pracy najciekawsza jest kwestia rozgraniczenia posiadłości dawnego Wrzeszcza i Strzyży. W podrozdziale, nazwanym „Od dworów po szubienicę”, autor szczegółowo przedstawił dzieje nowożytne omawianego terytorium, m.in. dzieje dworów nad potokiem Strzyża i miejsce kaźni w pobliżu Królewskiej Doliny. W ostatnim podrozdziale T. Maćkowski trafnie określa znaczenie terenów Wrzeszcza i Strzyży w systemie obronnym nowożytnego Gdańska, głównie jako obszarów stanowiących linię bezpośredniej obrony centrum miasta.
Trzy następne rozdziały związane są tematycznie z dziejami „Czarnych Huzarów”. W drugim rozdziale monografii Piotr Czerepak, na podstawie bogatego zespołu źródeł archiwalnych (przechowywanych w archiwach niemieckich) i europejskiej literatury przedmiotu, przedstawia szczegółowo dzieje regimentu „Czarnych Huzarów” w latach 1741–1818. Po dokładnej ekspozycji genezy „Czarnych Huzarów”, treść rozdziału wypełniają barwne opisy wszystkich bitew i potyczek, w których ten regiment brał udział (m.in. w czasie III wojny śląskiej, w czasie I rozbioru Polski w 1772 r., a zwłaszcza w wojnie z armią Napoleona). Nader interesujące są opisy umundurowania i uzbrojenia huzarów, wśród nich wybija się niewątpliwie zawartość „Regulaminu Ekonomicznego” z 26.08.1755 r., zatwierdzonego przez barona von Reuscha (m.in. opisanie z wszelkimi detalami umundurowania oficera, podoficera, trębacza i huzara). Ciekawe są również uwagi na temat wyszkolenia koni huzarów. Autor przedstawił ponadto sylwetki wybitnych dowódców „Czarnych Huzarów”, w osobach Theodora barona von Reuscha, Friedricha von Lossowa, Moritza von Prittwitza i Hansa Joachima von Zietena. W pracy P. Czerepaka ważną rolę pełni zamieszczony w tekście zespół trzydziestu, w części barwnych, ilustracji, znacznie wzbogacających treść opracowania, zwłaszcza w partiach dotyczących zagadnień umundurowania i uzbrojenia.
W trzecim rozdziale Andrzej Nieuważny zapoznaje czytelników z obszernym opracowaniem dziejów „Czarnych Huzarów” związanych z Gdańskiem. Tekst ten oparty jest na szerokim zespole źródeł archiwalnych i drukowanych oraz na bogatej niemieckiej i polskiej literaturze historyczno-wojskowej. Po wstępnym podrozdziale na temat pruskich huzarów autor dokładnie przedstawia garnizony gdańskie „Czarnych Huzarów”, zlokalizowane początkowo na Długich Ogrodach, a następnie w kompleksie koszarowym we Wrzeszczu. W kolejnych dwóch podrozdziałach odnajdziemy obraz dziejów „Czarnych Huzarów”, funkcjonujących początkowo w strukturze I Korpusu Armijnego (do 1890-1914), a następnie w strukturze XVII Korpusu Armijnego (1891–1913). A. Nieuważnemu udało się zidentyfikować szefów i dowódców 1. i 2. regimentu huzarów w okresie „gdańskim”. Autor słusznie wyeksponował w specjalnym podrozdziale „Emblematyczni dowódcy „Czarnych Huzarów” postacie zasłużonego generała Augusta von Mackensena i następcy tronu Fryderyka Wilhelma Hohenzollerna. Cenną partią rozdziału, nie tylko dla historyka wojskowości, są niewątpliwie cztery ostatnie podrozdziały: „’Czarnym Huzarem’ być…”, „Panowie Oficerowie”, „Pod znakiem ‘Trupiej Czaszki’” i „Pułkowe znaki, orkiestra”. Dzięki lekturze ich tekstów można doskonale pogłębić wiedzę na temat żołnierskiego życia w garnizonie wrzeszczańskim. Dobrze się stało, że autor docenił na kartach swojego rozdziału wartość tak znakomitego dzieła niemieckiej historiografii wojskowej, jakim jest jeszcze dziewiętnastowieczna publikacja Augusta von Mackensena, Schwarze Husaren. Geschichte des 1. Leib-Husaren-Regiments Nr. 1 und 2. Leib-Husaren-Regiments Kaiserin Nr. 2 (Berlin 1882). Na uwagę zasługuje również, przygotowany przez A. Nieuważnego, bogaty zespół dokumentacji ikonograficznej, jeszcze bardziej przybliżającej dzieje gdańskich „Czarnych Huzarów”.
W czwartym rozdziale monografii, Tomasz Marcin Duchnowski dokonał prezentacji działań bojowych wrzeszczańskiego garnizonu w kampaniach I wojny światowej. W swoim opracowaniu autor przedstawia najpierw zagadnienia związane z sytuacją mieszkańców twierdzy gdańskiej i żołnierzy gdańskiego garnizonu w początkowym okresie pierwszej wojny światowej. Następnie dokładnie opisuje organizację regimentów huzarów przybocznych i Zachodniopruskiego Batalionu Taborowego Nr 17 oraz zmiany w umundurowaniu tych jednostek. W drugiej części rozdziału T. Duchnowski skoncentrował się na zaprezentowaniu obrazu przebiegu operacji militarnych, z których jako najważniejsze wyróżnił: działania Brygady Huzarów Przybocznych na froncie belgijskim w sierpniu 1914 r. – do utworzenia w Belgii Generałgubernatorstwa (23 sierpnia 1914), w walkach z armią francuską i wojskami angielskimi (od sierpnia do listopada 1914 r.), na froncie wschodnim – w Królestwie Polskim (na przełomie lat 1914 i 1915), w Kurlandii, na Litwie i Białorusi (od lipca 1915 do lutego 1916 r.), na froncie galicyjskim (od sierpnia do września 1916 r.), pod Rygą i na froncie fińskim (od 18 września do 13 kwietnia 1918 r.). Zwięzłe, ale bardzo istotne informacje odnajdujemy w wyróżnionych przez autora drobnych paragrafach, poświęconych straży granicznej na zajętych terytoriach Rosji i rozwiązaniu brygady z garnizonu wrzeszczańskiego, a także udziałowi żołnierzy z Zachodniopruskiego Batalionu Taborowego Nr 17 w operacjach I wojny światowej (w Prusach Wschodnich, w Królestwie Polskim, na Litwie, w Kurlandii, nad Sommą, w Siedmiogrodzie i Rumunii, Flandrii, Włoszech i podczas ostatnich walk we Francji) oraz krótkiemu wyliczeniu poległych i rannych z 1. i 2. Regimentu Huzarów Przybocznych.
Piąty rozdział, przygotowany przez znawcę dziejów policji Wolnego Miasta Gdańska, Güntera Jahra, przedstawia wrzeszczańskie koszary jako siedzibę policji gdańskiej w latach 1920–1939. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na wyeksponowane we wprowadzeniu do tego rozdziału motywy napisania tej partii pracy, związane nie tylko z zainteresowaniami historycznymi autora, ale także z faktami z jego życia. Urodzony w 1936 r. G. Jahr jest bowiem synem gdańskiego policjanta (czynnego w latach 1926–1945) i w związku z tym mieszkał jako dziecko na terenie wrzeszczańskich koszar. Ten niezwykły sentyment do opisywanego terytorium nie wpłynął jednak na zniekształcenie rzetelnie przygotowanego obrazu rzeczywistości historycznej garnizonu w okresie międzywojennym. Po omówieniu genezy policji Wolnego Miasta Gdańska, autor szczegółowo przedstawia kwestie dotyczące tej formacji, takie jak: organizacja, liczebność, placówki specjalne, uzbrojenie, wyposażenie i umundurowanie. Następnymi istotnymi zagadnieniami, objaśnionymi przez G. Jahra, są sprawy podziału gdańskiej policji na Policję (zwykłą) i Policję Krajową (z dokładnym wyjaśnieniem różnic w funkcjonowaniu i umundurowaniu), dzieje Gdańskiej Straży Obywatelskiej i sportu w gdańskiej policji. Bardzo frapujący jest bez wątpienia obszerny podrozdział o muzyce w gdańskiej Policji i Policji Krajowej. Głównym bohaterem tej części opracowania jest świetny muzyk, Ernst Stieberitz (1877–1945), dzięki któremu, okryta autentycznymi sukcesami, orkiestra policji gdańskiej zajęła szczególne miejsce w kulturze muzycznej Wolnego Miasta Gdańska. Urzeka również krótki fragment opracowania G. Jahra, poświęcony jego własnym wspomnieniom z koszar we Wrzeszczu. Dobrze udokumentowane przez autora są zagadnienia dotyczące końca ery Policji i Policji Krajowej, jednostki samoobrony – SS-Heimwehr Danzig oraz losów policji gdańskiej po upadku Wolnego Miasta Gdańska. Niezwykle atrakcyjnymi elementami opracowania G. Jahra są umieszczone w nim, przez lata kolekcjonowane przez autora, bardzo wartościowe materiały ikonograficzne, w postaci unikatowych zdjęć, wykonanych w okresie Wolnego Miasta Gdańska. Te ilustracje (dokładnie prezentujące nie tylko obiekty, ale także uroczystości i przede wszystkim postaci policjantów) jeszcze bardziej podwyższają walory poznawcze rozdziału, przygotowanego tak kompetentnie przez niemieckiego historyka-amatora.
W szóstym rozdziale, Jan Daniluk zajął się rolą i funkcjami kompleksu koszarowego w Strzyży Górnej w czasach Wolnego Miasta Gdańska i w latach II wojny światowej. Autor omawia szczegółowo wydarzenia wyznaczające etapy tworzenia na terytorium Gdańska podstaw niemieckiej siły zbrojnej wraz z zapleczem. Jan Daniluk zwraca uwagę na wyjątkową rolę kompleksu garnizonu w Strzyży Górnej w remilitaryzacji Gdańska i objaśnia, że funkcjonujące w tych koszarach oddziały policyjne stanowiły w rzeczywistości jednostki, które były przygotowywane do pełnienia funkcji wojskowych. Istotne dla autora okazało się także uwypuklenie omawianych koszar jako miejsca wielu imprez sportowych. Opisuje on działalność założonego jeszcze w 1920 roku Policyjnego Klubu Sportowego, który doprowadził do powstania na terenie koszar wielu sekcji sportowych oraz do budowy na dawnym placu ćwiczeń I. Pułku Huzarów pełnowymiarowego boiska do gry w piłkę nożną. W kolejnej części rozdziału znajdziemy wnikliwe opracowanie funkcji koszar w Strzyży Górnej jako głównej bazy operacyjnej oddziałów gdańskich w czasie II wojny światowej. Były to zapasowe jednostki piechoty Wehrmachtu z VI Okręgu Wojskowego, które zastąpiły dotychczasowe pułki policji krajowej, a w późniejszym czasie 60. Zmotoryzowanej Dywizji Piechoty.
W następnym, siódmym rozdziale, Henryk Skrzeczowski prezentuje dzieje koszar we Wrzeszczu po II wojnie światowej w świetle relacji źródłowych i wspomnień autora. W ośmiu podrozdziałach porusza on wiele aspektów związanych z funkcjonowaniem garnizonu wrzeszczańskiego, obsadzonego przez wiele lat „niebieskimi beretami”. Po przedstawieniu użytkowników koszar: 5. Brygady Przeciwdesantowej (1951–1956), 5. Brygady Obrony Wybrzeża (1956–1958), 23. Dywizji Piechoty (1958–1963), 7. Łużyckiej Dywizji Desantowej (1963–1986), 7. Brygady Obrony Wybrzeża (1986–1993), 1. Gdańskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. Józefa Wybickiego (1992–2002, przeniesionej w 2002 r. do Lęborka), autor szczegółowo omawia budynki koszarowe i obiekty rozmieszczone w obrębie alei Grunwaldzkiej i ulic Słowackiego, Chrzanowskiego i Szymanowskiego, a więc kompleks budynków przeznaczonych dla żołnierzy i pracowników cywilnych wojska oraz obiekty służb kwatermistrzowskich. W tekście rozdziału odnajdujemy nieznane, ze zrozumiałych względów, informacje na temat jednostek wojskowych (także tych o specjalnym przeznaczeniu), zlokalizowanych na terenie koszar, szkolenia programowo-teoretycznego i ćwiczeń praktycznych (poligonowych) ze sprzętem i bronią, przeprowadzania remontów i modernizacji. Koszary nie były jednak miejscem działań o charakterze wyłącznie wojskowym. Do zadań jednostki wojskowej należała bowiem także edukacja pozaprogramowa i działalność na rzecz regionu (głównie na rzecz gospodarki narodowej) oraz wypełnianie specjalnych zadań, takich jak rozminowywanie miast, tłumienie demonstracji w czasie wydarzeń grudniowych 1970 r. i stanu wojennego 1981 r. Ostatni podrozdział wyjaśnia skomplikowane zagadnienia dotyczące przeprowadzenia zmiany struktury wrzeszczańskich jednostek wojskowych, ewakuacji jednostek organizacyjnych ze sprzętem i mieniem koszar, a także kwestii przekazania terytorium koszar pod ochronę cywilną. W swoim opracowaniu autor prezentuje wiele interesujących fotografii (które w większości sam przed laty wykonał). W znacznym stopniu umożliwiają one czytelnikowi, zwłaszcza młodszemu, obserwację powojennej koszarowej rzeczywistości we Wrzeszczu.
Ósmy artykuł monografii, przygotowany przez Aleksandra Piwka, został poświęcony rozwojowi przestrzennemu i architekturze dawnego garnizonu w Gdańsku-Strzyży (obecnie we Wrzeszczu). W pierwszych podrozdziałach omówiono koszary jednostki taborów, wzniesione w latach 1890–1893, następnie koszary pierwszego regimentu huzarów z lat 1893–1896 i koszary drugiego regimentu huzarów, z lat 1900–1902 oraz uzupełnienia architektoniczne dokonane na terenie zespołu koszar huzarskich na początku XX wieku (1901–1913). W osobnym podrozdziale przedstawiono kompleks budynków koszarowych w latach 1918–1999, z uwzględnieniem przedwojennej przebudowy niektórych budynków na potrzeby gdańskich firm maszynowych, odlewniczych i farmaceutycznych, a po II wojnie światowej – budowy nowych budynków mieszkalnych, hotelu i pralni. Ostatni podrozdział został wypełniony najnowszymi dziejami założenia urbanistycznego i zabudowy wrzeszczańskich koszar, z wyeksponowaniem nowej funkcji kompleksu objętego przez Grupę Inwestycyjną Hossa SA, projektu przekształceń urbanistyczno-architektonicznych oraz działań budowlano-konserwatorskich. Wartość rozdziału napisanego przez A. Piwka została wzbogacona poprzez zamieszczenie na jego kartach zespołu, bardzo interesujących, nieznanych dotąd, materiałów ikonograficznych, w postaci dawnych rysunków dokumentacyjnych i zdjęć.
W przedostatnim, dziewiątym rozdziale monografii, Roman Matuszewski przedstawia, na podstawie literatury przedmiotu i znakomitych zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, szeroką panoramę uzbrojenia wrzeszczańskiego garnizonu. Autor podzielił swój rozdział na kilka podrozdziałów, w których kolejno omówił uzbrojenie 1. i 2. Regimentu Huzarów Pruskich w drugiej połowie XIX i na początku XX wieku, następnie broń policji Wolnego Miasta Gdańska w latach 1920–1939, a potem uzbrojenie jednostek Wojska Polskiego, stacjonujących od 1945 roku. Dzięki wielkiej kompetencji R. Matuszewskiego czytelnik może się zapoznać z perfekcyjnie przygotowanymi opisami broni białej i palnej, stanowiącej wyposażenie bojowe żołnierzy należących do formacji wojskowych z różnych epok. Rozproszenie oryginalnych artefaktów, funkcjonujących niegdyś w koszarach we Wrzeszczu, zadecydowało o tym, że żaden z nich nie został omówiony na kartach tego rozdziału. Panorama uzbrojenia zaprezentowana przez autora jest jednak naprawdę wyczerpująca, bowiem zostało zidentyfikowanych około sześćdziesięciu pięciu, różnych rodzajów uzbrojenia. Z czasów 1. i 2. Regimentu Huzarów zostały opisane szable huzarów, kilka rozwiązań karabinków skałkowych, kapiszonowych i iglicowych, lanca stalowa, oficerskie i żołnierskie pałasze kawaleryjskie, rewolwery iglicowe, a na samym końcu – rewolwer typu Parabellum. W ramach omówienia broni policji Wolnego Miasta Gdańska udało się zidentyfikować broń białą boczną (tasak w formie bagnetu), broń palną krótką (pistolety Mauser, Sauer & Sohn i Walther) i długą (karabiny Mauser) oraz broń palną zespołową (ciężki i lekki karabin maszynowy Maxim). Najwięcej typów broni zostało przedstawionych w trzecim podrozdziale, dotyczącym uzbrojenia po II wojnie światowej. Należały do nich egzemplarze broni strzeleckiej (pistolety TT, rewolwery Nagant, karabiny i karabinki Mosin, pistolety maszynowe, ręczne karabiny maszynowe DPM, ciężki karabin maszynowy Maxim i rusznice przeciwpancerne, karabin automatyczny Kałasznikowa, karabinek automatyczny AKS, ręczny karabin maszynowy Diegtiariewa, ciężki karabin maszynowy Goriunowa, ręczne granatniki przeciwpancerne, wielki karabin maszynowy Szpagina) i artyleryjskiej (armata przeciwpancerna, armata dywizyjna, haubica polowa, moździerz batalionowy, moździerz pułkowy, armata przeciwpancerna, armata polowa, czołg ciężki Józef Stalin, czołg średni T-34, armata dywizyjna d-44, czołg pływający PT-76, przeciwlotniczy karabin maszynowy PKM-2, wyrzutnia niekierowanych pocisków rakietowych BM-14, wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych „Trzmiel”). Rozdział zilustrowano materiałami fotograficznymi, przygotowanymi przez autora. Na ponad sześćdziesięciu ilustracjach można rozpoznać dokładnie analogiczne do użytkowanych niegdyś w koszarach wrzeszczańskich egzemplarze broni białej i palnej, przechowywane obecnie w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
W ostatnim, dziesiątym rozdziale "Garnizon Przyszłości", Marcin Woyciechowski przedstawia szczegółowo założenia realizacji koncepcji Garnizonu we Wrzeszczu, wielkiej inwestycji Hossy. Poprzednie rozdziały zostały poświęcone dziejom koszar we Wrzeszczu. Teraz pojawia się słuszna konieczność spojrzenia na Garnizon przyszłości. W tekście tym odnajdujemy wizję autora projektu urbanistycznego powołanego do życia ponad 10 lat temu. Autor wyjaśnia szczegółowo, w jaki sposób przewiduje rozwój ogromnego założenia, którego pełna realizacja nie jest jeszcze ukończona. W ciągu ostatnich 10 lat projekt przyjmował różne formy, ale generalna koncepcja całości, czyli obszaru ograniczonego ulicami Grunwaldzką, Słowackiego, Chrzanowskiego i Szymanowskiego, pozostała niezmieniona.
Już na wstępie rozdziału M. Woyciechowski informuje nas o wygranej w konkursie na zagospodarowanie terenu Garnizonu jego koncepcji prezentującej ideę korso biegnącego równolegle do ulicy Słowackiego. Godne podkreślenia w tym miejscu jest niezwykłe dążenie autora projektu do tworzenia w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz otwartego, ze wszech miar przyjaznego miasta, bardzo różnorodnego i wielofunkcyjnego, wyróżniającego się założeniem kwartałów wypełnionych zabudową, z czytelną siatką ulic o publicznym charakterze, uzupełnionych odpowiednio skomponowanymi skwerkami i placykami oraz z nader interesującym przeprowadzeniem wzdłuż korso rzeki Strzyży i wzbogaceniem tego rejonu założeniami parkowymi.
Wyjątkowym walorem realizowanego projektu Garnizon jest spełnienie marzenia projektanta w zakresie kształtowania na terytorium Garnizonu przestrzeni w pełni przyjaznej zarówno dla mieszkańców, jak i użytkowników z zewnątrz. Jest to możliwe tylko pod warunkiem wprowadzania nieodzownych zasad takiej przyjaznej przestrzeni, miedzy innymi w postaci różnorodności funkcjonalnej. M. Woyciechowski wskazał także na szereg trudności towarzyszących przekształceniu zamkniętego, wyizolowanego obszaru dawnych koszar w miasto otwarte, w którym budynki nie będą zwrócone wyłącznie fasadami na cztery ulice okalające to terytorium.
Ważna w realizacji projektu okazała się również rewitalizacja zachowanych budynków i zespołów zabytkowych. Marcin Woyciechowski poświęcił w swoim rozdziale sporo miejsca Garnizonowi historycznemu. Podkreślił on zwłaszcza walor nazwy Garnizon, tak ważnej dla mieszkańców dzielnicy Wrzeszcz i całego Gdańska. Szczegółowo przedstawił zachowane, wpisane do rejestru zabytków, obiekty architektoniczne i zakres ich obecnej rewitalizacji ze wskazaniem nowych funkcji. Należy docenić dbałość projektanta o zachowanie garnizonowych reliktów choćby w postaci "koniowiązów", wmontowywanych obecnie w mury budynków na terenie Garnizonu. Ważną okazała się również inicjatywa wprowadzania do powstającej przestrzeni nowoczesnych detali architektonicznych czy interwencji artystycznych autorstwa współczesnych twórców zainspirowanych m.in. dawną koszarową rzeczywistością.
Ogromne znaczenie w strukturze dzielnicy Wrzeszcz niewątpliwie odgrywa funkcja kulturalna realizowana w Garnizonie. Już teraz ważne miejsce w kulturze muzycznej Gdańska uzyskała sala koncertowa z zapleczem gastronomicznym (z lokalnym browarem z warzelnią) zorganizowana w historycznej ujeżdżalni, znana powszechnie jako Stary Maneż. Na pewno ważnym dopełnieniem funkcji kulturalnej Garnizonu jest stopniowa adaptacja budynków zachowanych przy dawnej ulicy Słowackiego jako siedzib pracowni artystów i twórczych stowarzyszeń, czego przykładem jest Esprit Haus, budynek pomyślany jako miejsce zarówno dla twórców, jak i odbiorców kultury i sztuki.
Realizacja głęboko przemyślanego projektu Garnizonu spowodowała nadanie tej dzielnicy niepowtarzalnej oryginalnej struktury pozwalającej mieszkańcom na przyjemne życie na terenie przeznaczonych dla nich kwartałów. Jednak w każdej chwili mieszkaniec takiego kwartału może skorzystać z obszernej oferty handlowej, gastronomicznej, kulturalnej i rozrywkowej. Zwraca uwagę także umiejętne przemieszanie funkcji, zwłaszcza mieszkalnej i biurowej oraz racjonalne wykorzystanie infrastruktury drogowej i parkingowej. Te wielofunkcyjne struktury Garnizonu pozwolą teraz i w przyszłości na sympatyczne życie, a także na wykorzystanie zasobów i infrastruktury w optymalnie racjonalnym i ekologicznym stopniu (m. in. dzięki organizacji zielonych łąk na dachach budynków mieszkalnych). Można więc z całą mocą uznać koncepcję projektu Marcina Woyciechowskiego za czołowe osiągnięcie polskiej myśli urbanistyczno-architektonicznej w Polsce XXI wieku. Konsekwentnie postępująca w sposób twórczy realizacja projektu przyczyniła się do powstania wyróżniającej się pod każdym względem dzielnicy, nie tylko we Wrzeszczu i Gdańsku, ale także w całym Trójmieście.
Przygotowane przez panią Ewę Sztykiel indeksy, nazwisk i geograficzny, powinny przyczynić się do uporządkowania jakże bogatych danych zawartych w poszczególnych rozdziałach, ważnych dla dziejów wrzeszczańskich koszar i stacjonujących w nich formacji wojskowych.
Przedstawione w monografii dzieje wrzeszczańskiego garnizonu należałoby zidentyfikować jako opracowanie historyczne nierozpoznanych dotąd problemów historii militarnej Gdańska. Można w tym miejscu już teraz wyrazić nadzieję, że studia zamieszczone w przedłożonej publikacji przyczynią się do powstania dalszych, szczegółowych opracowań na temat dopiero wstępnie zasygnalizowanych problemów, tak w zakresie dziejów organizacji i uzbrojenia poszczególnych formacji wojskowych, stacjonujących niegdyś we Wrzeszczu, jak i działań wojennych, w których one uczestniczyły. Ta perspektywa badawcza może być także rozwinięta dzięki dokładniejszemu rozpoznaniu fenomenu urbanistyki i architektury wrzeszczańskich koszar.
Zgodnie z intencją autorów książki, monografia o dziejach wrzeszczańskiego garnizonu powinna pełnić funkcję ważnej publikacji wśród, niewielkiej jeszcze w dorobku gdańskiej nauki historycznej, liczby wydawnictw z zakresu dziejów militarnych dawnego Gdańska. Wydawcy przedłożonej książki wyrażają nadzieję, że znajdzie się ona nie tylko w uniwersyteckiej bibliotece naukowej i księgozbiorze wyspecjalizowanego historyka, ale także na półce niewielkiego regału z książkami, należącego do miłośnika dziejów Gdańska i Pomorza.