Port Lotniczy Gdańsk dołącza do grona cichych lotnisk (Silent Airport)
Ponad 6 milionów pasażerów na gdańskim lotnisku w 2024 r.
Przekroczenie bariery kolejnego miliona w liczbie obsłużonych pasażerów nie było zaskoczeniem. Zarówno wynik, którym Port Lotniczy Gdańsk zamknął rok ubiegły - witając i żegnając ponad 5,9 mln podróżnych - jak i fenomenalne statystyki kolejnych kwartałów roku 2024, zwiastowały rekordowy finał.
Port Lotniczy Gdańsk z super wynikami. Prawie 3 mln pasażerów w sześć miesięcy
Port Lotniczy Gdańsk. Fenomenalny początek roku: już 1,2 miliona pasażerów
I tak też się stało. W środę, 27 listopada, tuż po godz. 13 liniami Wizz Air z Rzymu przyleciała do Gdańska 6-milionowa pasażerka - pani Izabela, która wraz z narzeczonym, panem Wojciechem wracała z wypadu do Wiecznego Miasta.
Para wyszła do hali przylotów w towarzystwie grupy aktorów Teatru GAK w strojach stylizowanych na czasy pierwszych lotów pasażerskich. Podróżna otrzymała w prezencie voucher na bilety lotnicze dla dwóch osób na lot do dowolnego miejsca, do którego operuje Wizz Air z Gdańska (przewoźnik był partnerem uroczystości) oraz vipowskie lotniskowe gadżety.
- Byliśmy bardzo zdziwieni, kiedy wywołali nas w samolocie - mówiła pani Izabela dziennikarzom, który powitali ją na lotnisku. - A podróż do Rzymu? Trwała cztery dni i była bardzo udana.
- Staramy się korzystać z gdańskiego lotniska jak najczęściej, bo jest po prostu najbliżej. Latamy cztery, pięć razy w roku, czasem też z Warszawy, czy Berlina - dodał pan Wojciech.
Para mieszka w okolicach Chojnic, gdzie prowadzą klub crossfit. Zarówno na rekordzistów, jak i na wszystkie osoby, które były na lotnisku w momencie ustanowienia nowego rekordu, przygotowano babeczki z kremem.
6 mln w 2024? Raczej ponad 6,5 mln
- Od lat świętujemy każdy kolejny milion pasażerów, od pierwszego poczynając. Dziś świętujemy sześć milionów, więc dla nas to magiczny moment, ale w przyszłości mam nadzieję, że będziemy mogli świętować siódemkę (to w 2025 roku), ósemkę, dziewiątkę… Wzrosty liczby pasażerów mamy obecnie kilkunastoprocentowe w stosunku do czasów sprzed pandemii, o której nikt już na lotnisku nie pamięta. To dzięki pasażerom, którzy latają jak opętani - powiedział Tomasz Kloskowski prezes Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Jak informuje Tomasz Kloskowski, najbardziej oblegane kierunki to (jak w każdym mieście w Polsce) - Londyn, a następnie Kopenhaga i Oslo. Na czwartym miejscu jest Sztokholm.
RELACJA FILMOWA
Na pytanie, czy terminal pasażerski jest gotowy na kolejne miliony, prezes Portu Lotniczego Gdańsk odrzekł: - Przepustowość naszego terminalu pasażerskiego to 9 - 10 mln podróżnych rocznie. Mamy więc zapas, ale wszystko zależy od tego, jak ruch będzie się rozkładał w ciągu dnia. Jeśli linie będą uruchamiały połączenia między falami (poranną i wieczorną), to możemy obsłużyć tu nawet 12, 13 milionów osób rocznie, ale jeśli linie będą chciały kumulować wyloty podczas największej, porannej fali, to infrastruktura nie będzie wystarczająca, ale to się zwykle rozkłada. Zobaczymy, wszystko zależy od naszych pasażerów.
Tomasz Kloskowski szacuje, że PLG rok 2024 zamknie wynikiem ponad 6,5 miliona pasażerów. Gdański port jest obecnie trzecim co do wielkości międzynarodowym lotniskiem w Polsce, w 2024 roku obchodzi 50-lecie powstania.
Z Gdańska w sezonie jesienno - zimowym 2024/25 przewoźnicy proponują w sumie 71 kierunków do 19 krajów plus bogata siatka połączeń czarterowych oferowanych przez biura podróży.
Po słońce i przygodę: nowa, zimowa siatka połączeń Portu Lotniczego Gdańsk