Prezydent Adamowicz na wtorkowej, 11 grudnia 2018 roku, sesji RMG powiedział, że gdańszczanie są zasmuceni “sprawą ksiedza Jankowskiego” i wszyscy oczekują prawdy.
- Tę sprawę trzeba wyjaśnić, nawet jeśli zajmie to miesiące albo i lata - powiedział Adamowicz. - W przeciwnym razie Gdańsk będzie podzielony na tych, którzy uznają go winnym i tych, którzy uważają, że to "tylko artykuł". Zwróciłem się do Komitetu Społecznego o usunięcie przez niego pomnika księdza Jankowskiego. Zwróciłem się też w liście do abp Głódzia z prośbą o zajęcie się tą sprawą przez archidiecezję gdańską. Myślę, że będzie to dobrze służyło kościołowi i nam wszystkim.
Nie włączono do porządku dzisiejszych obrad projektu uchwały Komitetu Obywatelskiego w sprawie odebrania tytułu Honorowego Obywatelstwa Gdańska księdzu Henrykowi Jankowskiemu. Radni zdecydowali, że zajmą się tym podczas kolejnej sesji RMG w styczniu 2019 roku.
Jak powiedziała Beata Dunajewska, przewodnicząca klubu Wszystko Dla Gdańska nikt z członków klubu nie uchyla się przed kolejnymi krokami w sprawie księdza Jankowskiego. - Chcemy kierować się zasadą "odważnie, ale z rozwagą" - powiedziała Dunajewska.
Piotr Borawski, przewodniczący klubu KO powiedział, że szanuje dzisiejszą decyzję radnych w sprawie odłożenia głosowania nad projektem uchwały dotyczącej odebrania honorowego obywatelstwa księdzu Jankowskiemu.
- Dla nas to jednoznaczna sprawa, by usunąć pomnik księdza Jankowskiego i nazwę skweru z jego imieniem z przestrzeni miejskiej - podkreślił Borawski. - Dla nas jako radnych ta sprawa jest trudna. Po długiej dyskusji na klubie Koalicji Obywatelskiej, zdecydowaliśmy że jasnym świadectwem posługi księdza Jankowskiego będzie odbudowany kościół św. Brygidy. I nikt mu tego nie zabierze. Ale istniała też ciemna strona jego życia. I trzeba się skupić na ofiarach ks. Jankowskiego.