To najdłuższa w 70-letniej historii działalności Orkiestry Filharmonii Bałtyckiej trasa koncertowa po Stanach Zjednoczonych. W ten sposób instytucja świętuje swój jubileusz.
Pierwszy koncert w ramach tournée gdańscy filharmonicy zagrali w liczącym około 1800 miejsc Audytorium Uniwersytetu Północnej Alabamy. Orkiestrę poprowadził Bogusław Dawidow, a partie solowe wykonał młody ceniony skrzypek Jarosław Nadrzycki. Kolejny koncert w Alabamie - w jeszcze większej Sali Koncertowej Von Braun Civic Center - odbył się pod batutą Massimiliano Caldiego.
Następne koncerty muzycy dali na Florydzie.
- Alabama jest specyficzna. Floryda z kolei słynie z dużej swobody i luzu. Niemniej jednak, czy tu, czy tam, publiczność reaguje zawsze tak samo. Słuchacze zawsze bardzo żywo reagują na nasze wykonania. Są spragnieni kontaktu z muzykami i zawsze podchodzą i rozmawiają z nami. Chętnie wyrażają także swoje emocje i gratulują - mówił po koncertach Mirosław Pachowicz, fagocista Orkiestry PFB.
Dotychczas orkiestra wystąpiła m.in. w Karolinie Południowej, Virginii i Ohio. W każdym z tych miejsc spotkała się z ciepłym przyjęciem, zarówno ze strony tłumnie przybyłej publiczności, jak i krytyków.
- Kiedy duch Uwertury Egmont w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej unosił się nad publicznością zgromadzoną w Etherredge Center, w Aiken, zarówno słuchacze o wytrawnym, jak i mniej wyrobionym słuchu, cieszyli się z kulturalnego wydarzenia, jakiego mogli doświadczać. Mamy szczęście, że tego typu kulturalne wydarzenia są dla nas dostępne - komentował występ na Florydzie recenzent dziennika „Aiken Standard”.
W repertuarze koncertów dla amerykańskiej publiczności i Polonii znalazły się flagowe dzieła muzyki polskiej i światowej. Wśród prezentowanych utworów nie zabrakło uwertury Ryszarda Wagnera do opery „Latający Holender”, Suity Symfonicznej „Szeherezada” Nikołaja Rimskiego-Korsakowa, Uwertury-Fantazji do Opery „Romeo i Julia”, I Koncertu Fortepianowego Piotra Czajkowskiego i V Symfonii Beethovena, a także „Marszu Radeckiego” Johanna Straussa oraz i patriotycznego, amerykańskiego marszu „Stars and Stripes Forever”.
„Fragmenty solowe (…) były spektakularne. Dyrygent prowadził artystów tak, aby wyrażali głębię emocji” - napisał o wykonaniu „Szeherezady” David C. McCormick z News-Press (część sieci USA Today). Dodał także, że amerykańska trasa Polskiej Filharmonii Bałtyckiej stanowi wielką, również pod względem ekonomicznym, wartość dla Gdańska, macierzystego miasta Filharmonii.
W dniu 9 lutego Orkiestra Symfoniczna Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zagra koncerty w Nowym Jorku. Przed gdańskimi filharmonikami także występy w St. Louis i Las Vegas. Trasa zakończy się 20 marca 2016 roku.