Jak powiedziała prezydent Dulkiewicz podczas spotkania z premierem poruszyła tematy istotne dla Gdańska. Pierwszy dotyczył rozwoju portu i zwiększającej się liczby transportów. Wiąże się z tym konieczność budowy wiaduktu na gdańskiej Oruni, który ułatwi bezkolizyjny transport. Wartość inwestycji to ok. 150 mln zł. Premier przyjął ten temat ze zrozumieniem.
- Drugi temat to Westerplatte - powiedziała dziennikarzom prezydent Dulkiewicz. - Dziś na stole leży projekt specustawy mającej przekazać ten teren w ręce państwa polskiego. Apelowałam, żebyśmy usiedli i porozmawiali o tym, jak upamiętniamy miejsce tej historycznej bitwy, ale też elementu ważnego dla tożsamości gdańszczan. Premier zapowiedział rozmowę z ministrem Selinem, który pilotuje projekt w Sejmie. Przekazałam też premierowi koncepcję, którą zamówiło miasto, dotyczącą upamiętnienia pola bitwy, jakim jest Westerplatte. Odniosłam wrażenie, że był to dla niego materiał nowy.
Prezydent Dulkiewicz zaprosiła też premiera Morawieckiego do wspólnej organizacji 80. rocznicy wybuchou II WŚ.
- Kolejna ważna rzecz związana z Westerplatte - wręczyłam premierowi wysłane już w kwietniu zaproszenie do współorganizowania 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej - wyjaśniała prezydent Gdańska. - Premier przyjął zaproszenie ze zrozumieniem i myślę że wniosek, który mogę z tej rozmowy wyciągnąć jest taki, że spotykamy się 1 września o 4.45 wspólnie u stóp pomnika.
Trzeci temat, o którym prezydent Dulkiewicz rozmawiała z premierem dotyczył także Westerplatte, a konkretnie temperatury atmosfery debaty publicznej, zwłaszcza w telewizji publicznej. Jak powiedziała premier Morawiecki też czuje, że potrzebujemy budowy wspólnoty w Polsce.
Prezydent Dulkiewicz omówiła też z premierem temat 21 tez samorządowców dla Polski, które zostały uchwalone podczas Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku 4 czerwca 2019 roku. Samorządowcy proponują w nich wzmocnienie pozycji samorządów w ustroju państwa oraz przekształcenia Senatu RP w Izbę Samorządową.
Aleksandra Dulkiewicz powiedziała dziennikarzom, że zaprosiła premiera do debaty na temat kondycji samorządu, choć premier Morawiecki nie ukrywał, że niektóre postulaty przyjmuje z niepokojem.
- Powiedziałam panu premierowi, że tezy samorządowców to nie jest temat zamknięty, wręcz przeciwnie - stwierdziła prezydent Gdańska. - Kiedy stawia się tezy, to jest to zaproszenie do rozmowy.
Dziennikarze pytali też prezydent Gdańska o Europejskie Centrum Solidarności.
- To premier poruszył ten temat, widać że jest to dla niego przedmiot troski. Zaprosiłam go do zwiedzenia wystawy stałej - mówiła Dulkiewicz.
Przypomnijmy, że spotkanie z premierem to efekt zdarzenia, które miało miejsce w poniedziałek, 3 czerwca podczas Święta Solidarności i Wolności w Gdańsku. Tego dnia w Gdańsku trwały obchody rocznicy wyborów z 1989 roku, równocześnie NSZZ "Solidarność" zorganizowała 3 czerwca w Sali BHP obchody 40-lecia pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Na tę uroczystość, w której oprócz władz związku uczestniczyli też parlamentarzyści i gdańscy radni PiS, przyjechał premier RP Mateusz Morawiecki.
Kiedy szef rządu przechodził z sali BHP pod pomnik Poległych Stoczniowców 1970 prezydent Dulkiewicz wyszła go przywitać, towarzyszył jej sygnatariusz Porozumień Sierpniowych Bogdan Lis.
Nie została jednak dopuszczona do premiera przez ochronę. We wtorek (4 czerwca), w rozmowie z Polsat News szef rządu tłumaczył, że prezydent Gdańska zauważył w ostatnim momencie i zaprosił Aleksandrę Dulkiewicz na spotkanie do Warszawy.
WIĘCEJ: