Po 1000 zł za najpiękniejszy balkon i ogródek. Poznaj wszystkich laureatów konkursu

Efekt syzyfowej pracy.. Tylko dzięki ogromnemu zacięciu Elżbiety i jej męża ten ogródek tak pięknie wygląda. Nawet dzikom nie udało powstrzymać laureatki przed zdobyciem I miejsca

fot. Elżbieta Sagan

- Przede wszystkim czuję zaskoczenie - mówi Elżbieta Sagan, która zajęła pierwsze miejsce w konkursie na najładniejszy przedogródek. - Gdy patrzyłam na inne ogródki, myślałam, że mojemu daleko do nich... Czuję ogromną radość, bo doceniono moją pracę, ale muszę przyznać, że to dzięki mężowi ten ogródek tak pięknie wygląda. Ten rok był trudny, bo była duża susza. Hortensje, których mamy dużo, były podlewane przez męża codziennie przez półtorej godziny.

Myli się ten, kto myśli, że podlewanie czy pielenie, to jedyne prace do których zobowiązuje ogródek. Doskonale wie o tym pani Elżbieta (po lewej), która do zestawu tradycyjnych, ogrodowych narzędzi zmuszona była dokupić… procę

Dariusz Kwidziński/gdansk.pl

- Od maja do lipca, praktycznie codziennie nachodziły nas dziki - dodaje Elżbieta Sagan. - Zniszczyły nam ponad 300 tulipanów, połamały wiele roślin, zniszczenia były ogromne. Sąsiedzi myśleli, że się poddam i zlikwiduję ten ogródek. Ale ja się nie poddaję. Kupiłam procę i w przyszłym roku użyję jej do odstraszenia dzików, jeśli ponownie ośmielą się niszczyć naszą pracę.

Zdobywczyni tytułu na najpiększniejszy ogródek przydomowy zainwestuje swoją nagrodę właśnie w to miejsce, które oczarowało jury. Inaczej zrobi Olga Wyszkowska-Kaniewska, która może pochwalić się przepięknym balkonem. Ona też wygrała tysiąc złotych (taka była główna nagroda w obu kategoriach), ale pieniądze przeznaczy na spełnienie obietnicy danej synom. 

- Tysiąc złotych to bardzo dużo, a o balkon naprawdę można zadbać niewielkimi pieniędzmi - mówi Olga Wyszkowska-Kaniewska. - Powiedziałam moim dzieciom, że jeśli wygram ten tysiąc złotych, to kupię im wolnoobrotową wyciskarkę do soków, więc na to przeznaczę tę nagrodę.

Ten piękny balkon skradł serca jury konkursowego i dlatego otrzymał pierwszą nagrodę w swojej kategorii. Aż trudno uwierzyć, że dbanie o to miejsce nie wymaga wiele pracy, ale tak mówi właścicielka, więc wierzyć trzeba

fot. Olga Wyszkowska-Kaniewska

Na konkurs wpłynęło łącznie 59 zgłoszeń, z czego 34 w kategorii na najpiękniejszy gdański balkon i 25 w kategorii najpiękniejszy gdański przedogródek. Na uznanie zasługują nie tylko zbobywcy pierwszych miejsc, bo jury naprawdę miało trudne zadanie.

- Dziękuję, że angażujecie się w pozytywne zmiany organizowane w naszym mieście - mówił do lauretów Piotr Grzelak, z-ca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej. - Dostrzegamy i doceniamy Państwa pracę, by nasze otoczenie wyglądało jak najpiękniej.

Konkurs zdominowały panie, ale wśród laureatów znalazło się dwóch mężczyzn. Ryszard Wasiołek (czwarty od lewej) przyznał, że ma chrapkę na więcej i weźmie udział w konkursie także w przyszłym roku

Dariusz Kwidziński/gdansk.pl

Poznaj wszystkich laureatów III edycji konkursu w kategoriach:

Najpiękniejszy gdański przedogródek 2018

1. miejsce: Elżbieta Sagan (Niedźwiednik)

2. miejsce: Elżbieta Szewczyk (Chełm)

3. miejsce: Grażyna Kokot (VII Dwór)

Wyróżnienia: 

Oskar Wiszniewski (Wrzeszcz) 

Barbara Znajewska (Piecki-Migowo)

Janina Szarkowska (Piecki-Migowo)

Najpiękniejszy gdański balkon 2018

1. miejsce: Olga Wyszkowska-Kaniewska (Wrzeszcz)

2. miejsce: Ryszard Wasiołek (Matarnia)

3. miejsce: Monika Marzec (Piecki-Migowo)

Wyróżnienia:

Tomasz Zieliński (Piecki-Migowo)

Ewa Maciejewska (Jasień)

Ewa Maciejewska (Jasień)

Barbara Kozłowska-Dobrowolska (Śródmieście)