Jarosław Kaczyński ogłosił 18 kandydatów w warszawskiej centrali PiS, przy ul. Nowogrodzkiej w czwartek, 26 kwietnia. Wszyscy kandydaci stanęli na konferencji prasowej za liderem partii rządzącej. Kacper Płażyński wyróżniał się wzrostem (wysoki) i wiekiem (młody).
Kacper Płażyński nie ma doświadczenia w pracy samorządowej i życiu publicznym. Póki co jego największym kapitałem jest nazwisko. Jako syn zmarłego w katastrofie smoleńskiej marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego i zdeklarowany zwolennik prawicy ma dobre kontakty w środowisku Prawa i Sprawiedliwości. Jest kawalerem, absolwentem studiów prawniczych. Do PiS zapisał się po wygranych przez tę partię wyborach parlamentarnych w 2015 r. W czerwcu 2017 r. otrzymał pracę na kierowniczym stanowisku w ramach czystki kadrowej przeprowadzonej przez PiS w spółce Energa. W szerszym obiegu medialnym zaistniał w 2016 r., gdy zangażował się w protesty mieszkańców Brzeźna przeciwko wprowadzeniu na okres letni płatnych parkingów w tej dzielnicy. Sprawa miała duży rezonans społeczny w Gdańsku, a Miasto ostatecznie zmieniło zasady parkowania w Brzeźnie - co Płażyński ogłosił jako swój sukces. Już wtedy mówiło się, że walczy o namaszczenie przez prezesa Kaczyńskiego do startu w wyborach na prezydenta Gdańska.