• Start
  • Wiadomości
  • Wanda Szczepuła. Pierwsza profesor Politechniki Gdańskiej patronką miejskiego tramwaju

Wanda Szczepuła. Pierwsza profesor Politechniki Gdańskiej patronką miejskiego tramwaju

Już 66. gdańskich tramwajów ma swoich patronów. Do tego szacownego grona dołączyła prof. Wanda Szczepuła - wybitna mikrobiolog, pierwsza kobieta z tytułem profesorskim na Politechnice Gdańskiej. W piątek, 9 kwietnia, na burcie tramwaju Pesa Jazz Duo o numerze bocznym 1072, uroczyście odsłonięto napis z imieniem i nazwiskiem nowej patronki. O uhonorowanie prof. Wandy Szczepuły w takiej formie wnioskowały członkinie projektu Metropolitanka.
09.04.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Kolejny gdański tramwaj zyskał patronkę, tym razem została nią prof. Wanda Szczepuła
Kolejny gdański tramwaj zyskał patronkę, tym razem została nią prof. Wanda Szczepuła
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

- Ta nasza gdańska tradycja, gdy ludzie nauki, kultury, polityki, spraw społecznych czy sportu zostają patronami tramwajów, jest niezwykle cenną inicjatywą. Witamy panią profesor w gronie patronek i patronów gdańskich tramwajów. Jestem przekonany, że dzięki temu jej postać zostanie przybliżona mieszkańcom i wszystkim gościom, którzy odwiedzą nasze miasto – podkreślał Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.

 

Wybitna uczona, odważna kobieta, dobry człowiek

W piątkowej uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz Gdańsk, rodzina patronki oraz liczne grono profesorów reprezentujących Politechnikę Gdańską.

- Mam wielki zaszczyt wyrazić zadowolenie i dumę z tego, że nazwisko osoby związanej z życiem akademickim Trójmiasta będzie widniało na tym nowoczesnym tramwaju - mówił prof. Dariusz Mikielewicz, prorektor Politechniki Gdańskiej ds. organizacji i rozwoju.

Głos zabrał również prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej w kadencji 2002 – 2008.

- Byłem studentem, kiedy pani profesor Szczepuła objęła funkcję prodziekana ds. studenckich i to w bardzo trudnych czasach, bo m.in. w roku 1968. Wtedy musiała bronić prześladowanych i aresztowanych studentów. Zapamiętaliśmy panią profesor z tego okresu jako wyjątkowo odważną kobietę. Poza sukcesami technologicznymi, należałoby wspomnieć, że pani profesor Wanda Szczepuła była również ekspertem FAO. Opowiadała nam, jak w ramach swoich obowiązków była na Dalekim Wschodzie i musiała pić herbatę z łojem – wspominał prof. Janusz Rachoń, rektor Politechniki Gdańskiej w kadencji 2002 – 2008.

O takie uhonorowanie prof. Wandy Szczepuły wnioskowały twórczynie projektu Metropolitanka, którego celem jest przypominanie historii kobiet z Trójmiasta i okolic.

- Jesteśmy szalenie dumne, że kolejna kobieta ma "swój" tramwaj. Biogram pani profesor Szczepuły umieściliśmy na naszej liście 100 najwybitniejszych Pomorzanek, z okazji 100-lecia praw wyborczych kobiet, dwa lata temu. Mamy nadzieję, że wszystkie dziewczyny, które będą kiedyś jechały tym tramwajem, przeczytają o pani Wandzie, zainspirują się i zasilą szeregi politechniki – mówiła Anna Zielińska-Fedoruk, reprezentująca Metropolitankę.  

 

 

Na uroczystości nie zabrakło też członków rodziny Wandy Szczepuły. W ich imieniu głos zabrała Anna Szczepuła, wnuczka patronki.

- Była feministką, choć w latach, kiedy robiła karierę naukową takich określeń używało się chyba rzadko, ale myślę, że byłaby z niego zadowolona. Uważała, że dominacja męskiego punktu widzenia to w wieku XX anachronizm. Studenci ją lubili i szanowali - za interesujące wykłady i za życzliwość, jaką im okazywała. Gdy była prodziekanem ds. studenckich, dostała od nich złotą odznakę Zrzeszenia Studentów Polskich. Nie często profesorowie otrzymywali takie odznaczenia. Była naprawdę dobrym i empatycznym człowiekiem. Jeśli tylko mogła, pomagała - podkreśliła Anna Szczepuła.

Zadowolenia z tej nominacji nie krył radny miejski Andrzej Stelmasiewicz, który już wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na tym, aby patronami tramwajów zostawali również naukowcy.

- Mamy dzisiaj co najmniej dwa powody do dumy i radości. Pierwszy, że ponownie Gdańsk głosi chwałę wiedzy i rozumu. Patronką kolejnego tramwaju jest uczona. No i powód drugi - no właśnie uczona, a nie uczony. Przez większość czasu nauka była właściwie w stu procentach zmaskulinizowana i nieliczne kobiety są tylko potwierdzeniem tej, wtedy istniejącej reguły. Nadanie tramwajowi imienia pani profesor Wandy Szczepuły jest hołdem dla wszystkich kobiet aktywnych w nauce. Mam nadzieję, że ich liczba będzie rosła – mówił Andrzej Stelmasiewicz, przewodniczący Komisji Kultury i Promocji Rady Miasta Gdańska.

 

Nie zapominajmy o lodach Calypso

Uczestnicy dzisiejszej uroczystości wspominali o jeszcze jednym, niezwykle ważnym dokonaniu pani profesor Wandy Szczepuły. To właśnie m. in. jej zawdzięczamy... powstanie receptury lodów Calypso.

- Pani profesor była znanym mikrobiologiem, ale również znanym technologiem żywności. Zaimponowało mi to, że była ona jednym z technologów, dzięki którym powstały lody Calypso - symbol mojej młodości – mówił prof. Dariusz Mikielewicz, prorektor Politechniki Gdańskiej ds. organizacji i rozwoju.

- Uważała, że uczony powinien współpracować z przemysłem, a nie tylko uprawiać czystą naukę. Opatentowała kilka wynalazków, a jej pomysły - unikalne w skali światowej - przyniosły polskiej gospodarce milionowe oszczędności. No i nie zapominajmy o lodach. Miała duży udział w uruchomieniu produkcji słynnych lodów Calypso i przez wiele lat doradzała ich gdańskiemu wytwórcy  – przypominała Anna Szczepuła, wnuczka patronki.

 

Wanda Szczepuła (1916–2014)

Pierwsza kobieta z tytułem profesorskim na Politechnice Gdańskiej. Pochodziła z Tarnopola na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej. Studiowała na Politechnice Lwowskiej. W 1945 roku uciekła razem z mężem z sowieckiego już Lwowa i zatrzymała się na stałe w Gdańsku. Dlaczego właśnie tu? Bo w Gdańsku na nowo organizowała się politechnika, a marzeniem Wandy Szczepuły była praca na uczelni.

Doktorat, habilitacja, wykłady, laboratoria, prace naukowe, patenty, udział w kongresach - to ją pasjonowało. Kierowała Katedrą Mikrobiologii Technicznej. Była też prodziekanem ds. studenckich na Wydziale Chemicznym. Studenci lubili ją za życzliwość, jaką im okazywała.

Tytuł profesora nadzwyczajnego otrzymała w 1972 roku.

Specjalizowała się w mikrobiologii i technologii żywności. Uważała, że zadaniem uczonego jest nie tylko czysta nauka, ale i związek z przemysłem. Tej zasadzie była wierna. Miała m.in. duży udział w uruchomieniu produkcji lodów Calypso w gdańskim Lodmorze. Doradzała też m.in. zakładom przemysłu spożywczego w Göteborgu i Malmö, a jako ekspert ONZ-UNIDO – rządowi Mongolii. Na uniwersytecie w Cambridge badała wpływ niskich temperatur na przeżywalność bakterii w żywności.

„Dzięki takim ludziom jak Pani świat staje się lepszy, a politechnika piękniejsza” – ocenił ją jeden z rektorów Politechniki Gdańskiej.

Została pochowana na cmentarzu komunalnym w Sopocie.

TV

120-letnia kamienica jak nowa