W poniedziałkowej uroczystości wzięli udział uczniowie nowej placówki i ich rodzice, a także samorządowcy, przedstawiciele wykonawcy inwestycji oraz członkowie pomorskiego duchowieństwa.
- Szkoła to miejsce zadawania pytań. Życzę Wam, abyście jak najwięcej tych pytań zadawali nauczycielom, żebyście byli wszystkiego ciekawi i odkrywali nieodkryte lądy - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Prezydent podkreślał też w trakcie swojego wystąpienia, że szkoła metropolitalna powstała wyłącznie dzięki środkom trzech samorządów, nie otrzymała żadnej zewnętrznej dotacji, w tym rządowej.
- Chcieliśmy wybudować tutaj także przedszkole. Jednak ze względu na to, że przyszła reforma oświatowa, w ramach której zdecydowano o likwidacji gimnazjów, musieliśmy stworzyć przestrzeń dla siódmych i ósmych klas, a tym samym zrezygnować z przedszkola – wyjaśniał prezydent Adamowicz.
Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gdański, podkreślała, że obowiązkiem samorządowców jest słuchanie głosu mieszkańców.
- A ten głos, w sprawie budowy szkoły, dochodził stąd od dawna - przyznała. - My stworzyliśmy mury, ale szkoła to przede wszystkim ludzie. Dlatego zachęcam uczniów, ale i rodziców: bądźcie jej gospodarzami!
W poniedziałek, 3 września, uczniowie i ich rodzice, mogli zobaczyć nową szkołę od środka, w tym przyszłe sale lekcyjne, ich rozkład, pomieszczenia sanitarne, a także przyszkolne boiska.
Ze względu na problemy techniczne jednego z podwykonawców, który miał dostarczyć do placówki meble, w tym ławki i krzesła dla uczniów, w poniedziałek jeszcze nie było ich w salach. Powinny pojawić się w szkole w najbliższych dniach. Nie oznacza to jednak, że uczniowie będą mieć wolne - wręcz przeciwnie, w tym tygodniu zaplanowano dla nich zajęcia integracyjne, które odbywać się będą głównie w terenie.
- Każda szkoła organizuje dla swoich nowych uczniów zajęcia integracyjne. My mamy wszystkich uczniów nowych, dlatego i tak planowaliśmy zorganizować zajęcia integracyjno-wychowawczo-opiekuńcze, po to, by dać dzieciom możliwość poznania siebie nawzajem i integracji ze swoimi kolegami, koleżankami oraz nauczycielami, w troszkę innej aurze niż mury szkolne - podkreślała Barbara Wasiołka, dyrektor Metropolitalnej Szkoły Podstawowej w Kowalach.
Leszek Grombala, wójt gminy Kolbudy, zaznaczał, że "szkoła jest jeszcze w budowie".
- Dlatego, jeżeli zobaczycie Państwo gdzieś jakieś niedociągnięcia to proszę o wyrozumiałość. Na pewno zostanie to poprawione - podkreślał wójt Grombala. - Szkoła metropolitalna, pierwszy taki projekt w Polsce, to przysłowiowa wisienka na torcie w naszym pięknym województwie.
Tuż po tym, jak uroczyście przecięto wstęgę, do obiektu wkroczył biskup Wiesław Szlachetka, który poświęcił nową szkołę.
- Zbudowała ją zgoda trzech samorządów. Możemy więc nazwać ją domem zgody i prawdy, bo prawdę będziecie tu poznawać - zwrócił się do najmłodszych gdański duchowny.
- Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć placówkę, z którą uczniowie będą zintegrowani i będą się utożsamiali. To szkoła, którą tworzymy od podstaw. To nie jest tylko nowy budynek. Przygotowujemy całą dokumentację, wszystkie procedury i zasady. Budujemy wszystko od zera. W końcu nie jest to placówka, którą przenosimy z innego miejsca - zaznacza Barbara Wasiołka.
W szkole metropolitalnej utworzono najwięcej klas pierwszych i czwartych.
- Tego można było się spodziewać. W pierwszej klasie rozpoczyna się edukacja, a w czwartej – nowy etap edukacyjny. Dlatego tych dzieci mamy najwięcej. Najmniej jest u nas klas trzecich i ósmych, co też jest zrozumiałe - rodzice zapewne chcieli, by ich dzieci zakończyły naukę w dotychczasowych szkołach - uważa dyrektor Wasiołka.
Szkoła składać się będzie docelowo z dwóch 3-kondygnacyjnych budynków. W jednym, oddanym właśnie do użytku, mieszczą się sale dydaktyczne, biblioteka i świetlica. W drugim, który powinien być gotowy na początku 2019 r., znajdzie się sala gimnastyczna z aulą widowiskowo-konferencyjną, stołówką oraz kuchnią. Oprócz tego uczniowie do dyspozycji mają boiska sportowe: boisko do piłki nożnej, boisko wielofunkcyjne (koszykówka, siatkówka, tenis), bieżnię i skocznię do skoku w dal, a także plac zabaw.
Budynki szkoły w Kowalach zostały dostosowane do reformy oświaty, czyli do przyjęcia większej liczby uczniów niż planowano: zamiast klas I – VI, będą klasy I - VIII. Z powodu konieczności dostosowanie obiektu szkoły do nowej funkcji prace w drugim budynku potrwają jeszcze kilka miesięcy.
Realizację inwestycji, w imieniu trzech gmin, prowadzi Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska.
Udział poszczególnych stron w realizacji zadania został określony procentowo (w zależności od liczby uczniów pochodzących z danej gminy):
- 35,19% - Gmina Kolbudy
- 27,49% - Gmina Pruszcz Gdański
- 37,32% - Gmina Miasta Gdańska
Działka, na której powstała szkoła, liczy około 1,6 ha. Jest ona własnością gminy Kolbudy, a mieści się przy skrzyżowaniu ul. Heliosa i Apollina w Kowalach, przy samej granicy z Gdańskiem. Do tej placówki uczęszczać będą uczniowie przede wszystkim z południowych dzielnic Gdańska, a więc z Ujeściska i Łostowic, a także Kolbud i Pruszcza Gd.
Liderem, który koordynuje to zadanie, jest Gmina Kolbudy. Miasto Gdańsk jako wkład własny do umowy wniosło m.in. dokumentację projektową, a w jej ramach zadbało także o umowy przyłączeniowe z zarządcami poszczególnych sieci.
Do obwodu nowej placówki przy ul. Apollina 7 należą gdańskie ulice: Baśniowa, Elfów, Legendy, Konrada Guderskiego do nr 50, Jaworzniaków, Świętokrzyska od nr 120 do nr 134.
Do tej szkoły uczęszczać będzie docelowo 850 uczniów.