OŚWIADCZENIE Miasta Gdańska
W związku z opublikowanymi 22 września br. informacjami Gazety Wyborczej Trójmiasto, popartymi konkretnymi dowodami, że kandydatka na dyrektora ECS, pani Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz jest członkiem władz Polskiego Komitetu Słowiańskiego, a zatem działaczką proputinowskiej organizacji w Polsce, miasto Gdańsk zwróci się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o objęcie specjalnym nadzorem trwającej procedury konkursowej na dyrektora ECS.
Miasto Gdańsk jest szczególnie zaniepokojone próbą wpłynięcia na komisję konkursową i promowaniem tej kandydatury przez posła na sejm Rzeczypospolitej Polskiej Kacpra Płażyńskiego oraz miejskich radnych z nim powiązanych.
Europejskie Centrum Solidarności jest instytucją kultury współprowadzoną przez miasto Gdańsk, samorząd województwa pomorskiego i państwo polskie - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odgrywa szczególną rolę przedstawiając polską narrację związaną ze zmianami polityczno-gospodarczymi po 1989 roku, ze szczególnym uwzględnieniem przyczyn i konsekwencji rozpadu Związku Radzieckiego. Jak wiemy Władimir Putin publicznie marzy o powrocie do czasów sprzed rozpadu ZSSR.
Warto dodać, że dotąd takim nadzorem obejmowane były postępowania związane z największymi inwestycjami w Gdańsku, np. te związane z budową obiektów na Euro 2012.
Gazeta Wyborcza Trójmiasto ujawniła w czwartek, 22 września, że Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz, jest członkiem władz Polskiego Komitetu Słowiańskiego (PKS), którą kierował Bolesław Tejkowski. Organizacja ta nie chciała obecności wojsk NATO w Polsce, członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, zaś prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi gratulowała przejęcia Krymu i życzyła kolejnych sukcesów w budowaniu pokoju na świecie.
“GW” Trójmiasto podała, że w 2018 r. PKS napisał w gratulacjach do przywódcy Rosji: "Dla nas Polaków reprezentujących polski ruch narodowy i polski ruch słowiański Rosja to bratnie Słowiańskie Państwo, a sojusz z Rosją jest w najżywotniejszym interesie Narodu i Państwa Polskiego. Życzę Panu – Panie Prezydencie – dalszych wielkich osiągnięć w rozwijaniu Rosji i umacnianiu rosyjskiego posłannictwa tworzenia pokojowego ładu światowego".
Elżbieta Grabarek-Bartoszewicz pytana przez gazetę o ten list gratulacyjny, stwierdziła, że nie działa w Polskim Komitecie Słowiańskim. – Znam ludzi z komitetu i jestem sympatykiem, ale na żadnym zjeździe nie byłam - oświadczyła. Dodała, że jako Słowianka popiera prosłowiańską politykę.