Ulica, nazwana roboczo Nową Koziorożca, połączyć ma odcinek od ul. Niedziałkowskiego (mniej więcej na wysokości popularnego w tej dzielnicy sklepu "Czerwona Torebka") do ul. Kielnieńskiej. Na razie jest ona na etapie bardzo wczesnego, wstępnego planowania. To dla tego fragmentu ulicy przedstawiono mieszkańcom wstępne cztery warianty budowy.
Gotowa jest z kolei dokumentacja projektowa dla innego odcinka ul. Koziorożca: od ul. Niedziałkowskiego do ul. Nowy Świat (fragment ulicy od strony ul. Nowy Świat został już wykonany w ramach wcześniejszych inwestycji - red.) . Przetarg na budowę tej drogi ogłoszony zostanie w pierwszym kwartale tego roku.
W ubiegłym roku, kiedy pojawiły się informacje o planowanej inwestycji pomiędzy ul. Niedziałkowskiego a Kielnieńską, część mieszkańców sprzeciwiła się jej realizacji. Jak argumentowali, obawiają się zwiększenia ruchu samochodowego, w tym pojawienia się na tej dzielnicowej ulicy samochodów ciężarowych. Jednak większość mieszkańców, jak się okazało, popiera ten projekt. Podczas czwartkowego spotkania wszyscy zgadzali się co do tego, że ulica ta powinna zapewniać bezpieczeństwo i wygodę pieszym.
Co zakładają wstępne cztery warianty rozwiązań?
Pierwszy: budowa układu drogowego o szerokości 2x3,5 metra, ze wskazaniem ścieżek rowerowych i chodnika po stronie północnej, a także ciąg pieszy z dopuszczeniem ruchu rowerowego o szerokości 3 metrów. Ten układ "spinałby", za pomocą rond, odcinek od sklepu "Czerwona Torebka" do ul. Kielnieńskiej/Spacerowej.
Drugi: budowa drogi, ale o zawężonych dwóch pasach jezdni - o szerokości 2,5 metra każdy. Od strony północnej wydzielony zostałby chodnik, natomiast od strony południowej pojawiłaby się zagospodarowana zieleń. Ten wariant dopuszcza włączenie ulic od strony północnej do ul. Koziorożca. Włączone byłyby też ulice od strony południowej.
Trzeci: (ten wariant miał połączyć różne oczekiwania mieszkańców, dotyczące m.in. spowolnienia tej ulicy) w tym przypadku pasy jezdni zawężone byłyby do szerokości 2,75 metra każdy. Zagospodarowany zostałby teren zieleni, a do tego powstałby wyodrębniony chodnik. Od strony północnej powstałaby zielona przestrzeń, z chodnikiem i dopuszczeniem ruchu rowerowego. Byłaby to ulica o statusie "tempo 30", czyli z ograniczoną dopuszczalną prędkością. Od strony południowej byłaby możliwość włączenia tamtejszych ulic w ul. Koziorożca. Co ważne, ta ulica miałaby budowę meandrującą, a więc wybudowana zostałaby droga z naturalnymi technicznymi utrudnieniami, które uniemożliwiłyby kierowcom mocniejsze wciśnięcie pedału gazu.
- Drugi i trzeci wariant nie są zgodne z zapisami miejscowego planu zagospodarowania. Natomiast możliwość ich realizacji daje tzw. specustawa. Ubiegamy się w takim przypadku o tzw. decyzję ZRID, która umożliwi realizację układu drogowego - przyznała podczas spotkania Katarzyna Jaskuła z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Czwarty: stworzenie w granicach brakującego odcinka ul. Koziorożca deptaka pieszego z dopuszczeniem ruchu rowerowego.
- Pojawiła się też propozycja ze strony mieszkańców, dotycząca powstania jedynie buspasa, a więc drogi dla autobusów. Zwróciliśmy się do Zarządu Transportu Miejskiego z zapytaniem, czy przewiduje on wprowadzenie na tym fragmencie ulicy ruchu autobusowego. ZTM nie ma takich planów - zaznaczyła Jaskuła.
Tomasz Wawrzonek, Miejski Inżynier Ruchu, podkreślał, że prowadzone są jeszcze prognozy ruchu dla tej ulicy, ale są też konkretne już założenia, które dotyczą każdego z przedstawionych wariantów.
- Jeżeli powstanie jezdnia w ul. Koziorożca to będzie to jezdnia w strefie "tempo 30", czyli tak jak dzisiaj funkcjonuje to w zasadzie w całej Osowie. Drugie założenie dotyczy samochodów ciężarowych. Tak jak w całej dzielnicy obowiązuje ograniczenie wjazdu pojazdów do 8 ton, tak też będzie na tej ulicy – podkreślał Wawrzonek.
Co ważne, projekt budowy tzw. Nowej Koziorożca powstanie w ramach innego projektu: przebudowy tzw. starej (istniejącej) ulicy Kielnieńskiej. Przygotowując się właśnie do tej inwestycji, miasto zdecydowało o objęciu pracami także brakującego odcinka ul. Koziorożca.
- W tym momencie przygotowujemy projekt modernizacji tzw. starej Kielnieńskiej. Ta ulica nie może już czekać na tzw. Nową Kielnieńską, której budowa dedykowana będzie przede wszystkim temu, by ruch kołowy uspokoił się u państwa. Dziś główny ruch odbywa się właśnie na drodze wojewódzkiej 218, czyli obecnej ul. Kielnieńskiej. Zasadniczym problemem jest dziś jej stan nawierzchni, ale planowana modernizacja nie będzie zwykłą naprawą. Tę ulicę trzeba będzie odwodnić, i właśnie dlatego, przy okazji, zamierzamy wykonać omawiany odcinek ul. Koziorożca - tłumaczył Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w gdańskim magistracie. - W ul. Koziorożca także zbudowane zostanie odwodnienie i wprowadzone zostaną rozwiązania infrastrukturalne, które zapewnią na niej bezpieczną prędkość samochodów. Mamy świadomość, że nie na wszystkich kierowców działają znaki drogowe, za to na wszystkich działają przeszkody czy kręta droga, po której nie można się rozpędzać.
Mieszkańcom, obecnym na spotkaniu, najbardziej spodobały się dwa warianty: pierwszy i trzeci. Do trzeciej propozycji przekonywali też miejscy radni, a do niedawna radni dzielnicy Osowa: Jan Perucki i Karol Ważny.
- To będzie alternatywa bezpiecznego przejścia, a także szansa na rozproszenie ruchu kołowego - twierdził radny Perucki.
- Uważam, że pierwszy wariant jest najgorszy, ponieważ może okazać się w przyszłości, że trzeba będzie budować np. ronda i inne protezy powodujące spowolnienie ruchu samochodowego. A nie o to chodzi. Dlatego za najlepszy uważam wariant trzeci - wtórował radny Ważny.
Mieszkaniec z ul. Ariadny wskazywał z kolei na wariant pierwszy.
- Natężenie ruchu na ul. Wodnika jest ogromne, a wariat pierwszy, w opinii wspólnoty mieszkaniowej, którą tu reprezentuję, jest dla nas najkorzystniejszy. Mamy świadomość, że ruch na ul. Wodnika będzie intensywny nawet po wybudowaniu nowej drogi, ale część ruchu na pewno przesunie się właśnie na ul. Koziorożca - oceniał.
Obecni sygnalizowali też, że kierowcy nie stosują się do znaków drogowych zamontowanych przy osowskich ulicach.
- Samochody jeżdżą na niektórych odcinkach, mimo obowiązującego ograniczenia, z prędkością nawet 70 km/h. Brakuje progów zwalniających – zauważyła jedna z osób.
Tomasz Wawrzonek wyjaśniał, że ulica, głównie w trzecim wariancie, będzie tak zaprojektowana, że trudno będzie tam rozwinąć prędkość większą niż 30 km/h. Elementem uspokojenia ruchu na pewno będą m.in. planowane w tym miejscu ronda.
Jeden z mieszkańców podkreślał, że on i część jego sąsiadów obawia się ruchu tranzytowego na przyszłej ul. Koziorożca. Dopytywał też, kiedy gotowe będą prowadzone obecnie badania ruchu w tej okolicy.
W odpowiedzi usłyszał, że badania powinny zakończyć się za około miesiąc. Ich wynik będzie argumentem za konkretnym wariantem (z prezentowanych-red.) budowy drogi.
Jeszcze w tym roku zaplanowano ogłoszenie przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej dla odcinka ul. Koziorożca: od ul. Niedziałkowskiego do ul. Kielnieńskiej. Szacuje się, że budowa drogi mogłaby się rozpocząć w 2020 lub 2021 roku (jest to uzależnione m.in. od przebiegu procedury przetargowej – red.).