W czwartek, 17 lutego, odbyło się spotkanie w tej sprawie w Urzędzie Miejskim. Wziął w nim udział, poza radnymi dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju, Piotr Grzelak, a także przedstawiciele Biura Rozwoju Gdańska, Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Ratusz Oruński został oficjalnie otwarty 5 lutego. Swoją siedzibę mają tu, od lutego br., radni dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce, a także aktywiści z Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej. Jest też Biblioteka Ratuszowa - filia miejskiej biblioteki publicznej. Liczy ona 339 mkw powierzchni, a księgozbiór - 25 tys. książek i 2,5 tys. audiobooków. I to przede wszystkim ona przyciąga zainteresowanych. Od kilku dni radni obserwują zwiększoną liczbę samochodów pod samym budynkiem. Zdarza się, że są zaparkowane tak blisko, iż trudno nawet otworzyć drzwi wejściowe ratusza.
Przypomnijmy. Wnętrze tego zabytkowego obiektu zostało przebudowane tak, by mogło służyć nowym funkcjom społecznym. Został on też dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. W ramach prac przebudowano dach i antresolę znajdującą się na poddaszu, dzięki czemu pojawiła się dodatkowa przestrzeń, która także służy lokalnej społeczności. Poza tym wykonano niezbędne instalacje wewnętrzne. Wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, oraz przeprowadzono niezbędne prace konserwatorskie przy elewacji budynku.
Od dłuższego czasu radni sygnalizują też problem z parkującymi "gdzie popadnie" samochodami w sąsiedztwie Parku Oruńskiego. Ten został zrewaloryzowany pod koniec 2017 r. W ramach prac wykonano wówczas m.in. ścieżki parkowe, place i ciągi pieszo - jezdne, a także ścieżki gruntowe na terenie wzgórz parkowych. Powstało też boisko do gry w bulle i amfiteatr, w którym latem organizowane są koncerty - cieszące się zresztą ogromnym zainteresowaniem. Park Oruński to jeden z najstarszych (powstał w XVI wieku) i największych miejskich parków w Gdańsku. Znajduje się w sąsiedztwie kanału Raduni i zajmuje około 11 hektarów doliny Potoku Oruńskiego.
Gdańszczanie chętnie spędzają tu wolny czas, zwłaszcza w ciepłe i słoneczne weekendy. Mają jednak nierzadko problem ze znalezieniem miejsca postojowego.
W ramach Budżetu Obywatelskiego 2021 zwyciężył projekt dotyczący budowy kilkudziesięciu miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim, od strony ul. Nowiny. Zdaniem radnych, ich liczba będzie niewystarczająca. Dlatego proponują powstanie kolejnych.
Modernizacja budynku Ratusza Oruńskiego i rewaloryzacja Parku Oruńskiego zostały zrealizowane w ramach rewitalizacji tej części Gdańska. Zrewitalizowany zostanie także tzw. Rynek Oruński. Obecnie trwają prace nad dokumentacją projektową dla tej inwestycji. Ma być gotowa jesienią br. Dokumentacja dotyczyć będzie kompleksowego zagospodarowania przestrzeni publicznej obejmującej obszar dawnego Rynku Oruńskiego wraz z przyległymi skwerami, układem drogowym i infrastrukturą techniczną, znajdującego się pomiędzy ul. Trakt Św. Wojciecha, zabudową wzdłuż ul. Gościnnej do ul. Dworcowej. Powierzchnia terenu objętego opracowaniem wynosi 1,63 ha. Założenie jest takie, by ten obszar stał się przyjemną i bezpieczną przestrzenią dedykowaną głównie pieszym.
Coraz atrakcyjniejsza Orunia zaczęła odczuwać rosnące zainteresowanie... kierowców.
Duży problem z brakiem miejsc postojowych, zdaniem radnych, pojawi się także po rewitalizacji tzw. Rynku Oruńskiego, dlatego już dziś chcą pochylić się nad tą kwestią. Agnieszka Bartków, Przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce, zwraca uwagę na to, że obręb ul. Gościnnej przyciąga mieszkańców prowadzonymi tutaj różnego typu usługami.
- Mamy sygnały, że mieszkańcy przyjeżdżając na ul. Gościnną, niechętnie korzystają z komunikacji miejskiej ze względu na konieczność przesiadek. Niektóre linie, takie jak 113, nie posiadają ciekawej oferty, więc wolą przyjechać samochodem. W ten rejon Oruni przyciąga Park Oruński, Amfiteatr, Scena Muzyczna, Kawiarnia Kuźnia, poczta, Szkoła Muzyczna, Ratusz Oruński z nową biblioteką - uważa przewodnicząca Agnieszka Bartków. - Jest też inna ważna kwestia. W ramach biletu okresowego, w granicach Gdańska, można podróżować autobusami i tramwajami, ale też pociągami, w tym PolRegio. Dlatego coraz chętniej do stacji kolejowej "Orunia" zjeżdżają mieszkańcy górnego tarasu, m.in. z okolic ul. Kampinoskiej i Starogardzkiej. Zostawiają samochody w pobliżu hotelu "Zatoka”, Parku Oruńskiego i ul. Gościnnej - w miejscach gdzie jest to tylko możliwe a niekoniecznie zgodne z przepisami. Wyprzedzając realizację Rynku Oruńskiego, rozpoczęliśmy dyskusję nad tym, co zrobić z rosnącą potrzebą powstania nowych miejsc postojowych w tym obszarze. Nie planuje się zwiększenia liczby miejsc postojowych na Rynku Oruńskim, ponieważ ma to być przede wszystkim ciąg pieszo-spacerowy. Oczywiście chcemy, żeby jak najwięcej osób odwiedzało naszą dzielnicę, jednocześnie nie chcemy, by kierowcy utrudniali codzienne życie Orunian, np. parkując w miejscach do tego nie służących. W tej części dzielnicy potrzebne jest szczersze spojrzenie na te zagadnienie i rozważenie przez Miasto powstanie np. Park&Ride - dodaje.
Ewa Pielak, zastępca dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, przyznaje, że zastanowić się trzeba nad kompleksowym rozwiązaniem kwestii miejsc parkingowych.
- Czwartkowe spotkanie dotyczyło przede wszystkim centrum Oruni, a niekoniecznie dobrym rozwiązaniem jest, by właśnie w samym centrum lokalizować jakąś dużą ilość miejsc parkingowych. Trzeba poszukać innych rozwiązań. Dajemy sobie 2- 3 miesiące w Biurze Rozwoju Gdańska na to, by podejść do próby rozwiązania tego problemu - zaznacza Ewa Pielak.
Podkreśla też, że Orunia staje się coraz popularniejszą dzielnicą wśród wszystkich gdańszczan.
- Mamy zrewaloryzowany park, za kilka lat będziemy mieć zmodernizowany Rynek Oruński, więc te miejsca będą przyciągać coraz więcej ludzi. Stąd też inicjatywa radnych, aby kompleksowo podjąć temat parkowania - zaznacza.
Agata Lewandowska, Miejska Inżynier Ruchu w Gdańsku, dodaje, że w czwartek poruszono m.in. kwestię znalezienia przestrzeni, na terenach miejskich, które mogłyby być przeznaczone na miejsca postojowe dla samochodów, ale też zaproponowano wprowadzenie w tej części miasta Strefy Płatnego Parkowania.
- Rada Dzielnicy wyraża taką chęć - ma podjąć uchwałę w tej sprawie, która rozpoczęłaby procedowanie tego rozwiązania - podkreśla Agata Lewandowska. - Rada Dzielnicy wskazała też przykładowe miejskie działki pod funkcje postojowe. Są one np. częściowo zalesione albo znajdują się na terenach należących do Gdańskich Nieruchomości. Jeżeli powstaną tam takie miejsca postojowe, to na pewno byłyby regulowane - pobierane byłyby opłaty za postój, aby wymusić rotację - dodaje.
Miasto planuje też, choć dopiero za kilka lat, zmiany w organizacji ruchu w tej części Gdańska. Będą one wynikały z zagospodarowania wspomnianego Rynku Oruńskiego, który prawdopodobnie stanie się deptakiem.
- Tą zmianą będzie na pewno ograniczenie możliwości postoju i parkowania, jakie jest teraz, a także przeniesienie przystanków autobusowych w planowane nowe miejsce dla pętli autobusowej. Innych, większych zmian w organizacji ruchu, nie omawialiśmy w czwartek. To są plany na przyszłość, ale Rada Dzielnicy już chce się przygotować na sytuację, w której zrewaloryzowany Rynek Oruński stanie się popularnym wśród mieszkańców miejscem.
Podczas czwartkowego spotkania nie padły konkretne decyzje. Propozycje mają zostać wypracowane w najbliższych miesiącach.