W Gaju Gutenberga we Wrzeszczu w najbliższą niedzielę (26 marca) można będzie spróbować swoich sił w wędrówce/biegu na czas z mapą po lesie. Każda edycja Dzielnicowej Imprezy na Orientację “Harpuś” przygotowywana jest z myślą o uczestnikach w dowolnymi wieku i o różnej kondycji. Do wyboru są cztery trasy, zróżnicowanego stopnia trudności i długości.
Można zgłosić się solo, można w drużynie. Na starcie wydarzenia wszyscy zawodnicy otrzymują kartę startową i dokładną mapę terenu. Ich zadaniem jest dotarcie do odpowiedniej liczby punktów kontrolnych wyznaczonych na mapie. Obecność w punkcie (oznaczony jest zawsze kolorowym lampionem) potwierdza się “dziurkując” kartę startową za pomocą perforatora umieszczonego w punkcie.
250 osób, dwie godziny i lampiony
Czas na wykonanie zadania wynosi zawsze dwie godziny. Liczba punktów kontrolnych waha w zależności od terenu, na którym przebiega rozgrywka. Już teraz wiadomo, że akurat w Gaju Gutenberga uczestnicy będą wybierać dowolne 10 do 12 punktów spośród ok. 30 wyznaczonych przez organizatora (czasem jest tak, że trzeba dotrzeć we wszystkie wyznaczone miejsca wg określonej kolejności).
Dokładne informacje odnośnie liczby punktów kontrolnych oraz charakterystyki i długości poszczególnych tras pojawią się w piątek (24 marca) w komunikacie technicznym na stronie internetowej Pomorskiego Klubu Orientacji HARPAGAN, organizatora Harpusia. Wiadomo już, że najłatwiejsza, zielona trasa będzie miała 2,5 km długości. Bazą niedzielnego wydarzenia, przy której wyznaczony zostanie start i meta biegu, jest III Liceum Ogólnokształcące (ul. Topolowa 7).
Tego dnia w Gaju Gutenberga można się spodziewać od 200 do 250 osób, które będą z mapami przemierzały las - tylu uczestników startuje w każdej edycji imprezy.
- Nie puszczamy wszystkich razem, starty odbywają się interwałowo począwszy od godz. 11 - tłumaczy Dominika Bąkowska, sekretarz Pomorskiego Klubu Orientacji HARPAGAN. - Każdemu uczestnikowi czy drużynie odmierzamy czas od momentu wyruszenia. Polecam przyjść między godz. 11.30 a 11.45, kiedy największy nawał zawodników już się rozładuje.
Ostatni start odbędzie się o godz. 12, zakończenie imprezy planowane jest na godz. 14. Ponieważ podczas Harpusia nikt się z nikim nie ściga - liczy się wykonanie zadań w wyznaczonym czasie - każdy kto dotrze do mety bierze udział w losowaniu nagród i upominków, każdy dostaje dyplom z odciskiem pamiątkowej pieczęci, a na mecie liczyć może na ciepły napój i “coś na ząb”. Jeśli ktoś dla własnej satysfakcji chce wiedzieć, które miejsce zajął w generalnej klasyfikacji - organizator ogłasza rezultaty zawodów na swojej stronie internetowej.
Syn Harpagana w dzielnicowym rozmiarze
Harpusia, który regularnie odbywa się w Gdańsku i na Pomorzu od 2014 r. można uznać za “syna” Ekstremalnego Rajdu na Orientację Harpagan (pierwszy zorganizowano w 1989 roku). Zgodnie z nazwą - uczestnicy Harpagana muszą mieć żelazną kondycję ścigając się z rywalami po trudnym terenie przez kilka dni, często również w nocy.
- Jeżeli ktoś myśli o wzięciu udziału w Harpaganie, ale nie ma jeszcze odpowiedniej do tego kondycji, może spróbować swoich sił i powoli piąć się w górę właśnie na Harpusiu - mówi Dominika Bąkowska. - Mamy przykłady uczestników, zupełnie dotąd niezwiązanych ze sportem, którzy przyszli na niedzielną wędrówkę i złapali takiego bakcyla, że teraz startują jako zawodowcy w ekstremalnych zawodach. Harpuś jest przeznaczony tak naprawdę dla każdego. Najłatwiejszą trasę z pomocą rodziców pokonają również małe dzieci, które dopiero nauczyły się chodzić, a w wózku czy w chuście udział w zabawie mogą wziąć nawet niemowlęta.
Największą grupę uczestników Harpusia stanowią rodzice z dziećmi w wieku szkolnym (podstawówka, gimnazjum), czasem także z towarzyszeniem dziadków. Znajdziemy tu również wspomnianych amatorów Harpagana, a także “miejskich biegaczy”, którzy zamiast trenować na ulicy, dołączają do Imprezy na Orientację. Dzieci, które zaliczyły już kilka edycji w rodzinnej drużynie, z czasem zaczynają startować samodzielnie.
Na Harpusia najlepiej zapisać się wcześniej przez internet, do północy 24 marca (piątek). Opłaty startowe w pierwszym terminie wynoszą (w zależności od wieku zawodnika) od 1 do 15 zł, w drugim - dla osób, które pojawią się w bazie imprezy w niedzielę - od 5 do 20 zł.
Dokładny cennik dostępny jest tutaj.
Rodzice zawodników niepełnoletnich na miejscu podpisują zgodę na start dzieci w imprezie.
Pomorski Klub Orientacji HARPAGAN zachęca do kontaktu szkoły i rady dzielnic - chętnie przygotuje trasę Harpusia pod konkretne zamówienie - teren do potencjalnej wędrówki musi być leśny lub parkowy.
Rozkład Harpusiów do końca czerwca 2017 r. Nie możesz wystartować w najbliższą niedzielę? Nic straconego. Przedstawiamy plan Harpusiów na ten rok (imprezy zawsze odbywają się w roku szkolnym wiosną i latem). 9 kwietnia – Gdańsk Stogi 14 maja – Gdańsk Ujeścisko 28 maja – Gdańsk Matemblewo 11 czerwca – Otomin 25 czerwca – Gdańsk Park Reagana |