• Start
  • Wiadomości
  • Ogród Matyldy. W gdańskim zoo powstała nowa przestrzeń, a w niej warzywa, owoce, zioła

Ogród Matyldy. W gdańskim zoo powstała nowa przestrzeń

24 rodzaje warzyw, zioła, sad owocowy i wyjątkowi mieszkańcy – dzięki nowo powstałemu ogrodowi na terenie gdańskiego zoo dzieci wraz z rodzicami mogą poszerzyć wiedzę na temat ogrodowych upraw. Ogród Matyldy czynny jest codziennie, w godz. 10 – 16.
26.07.2019
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Ogród Matyldy to projekt Anny Jędrzejewskiej, w którym wszyscy zainteresowani będą mogli obserwować całoroczną wegetację roślin
Ogród Matyldy to projekt Anny Jędrzejewskiej, w którym obserwować można całoroczną wegetację roślin
fot. Gdański Ogród Zoologiczny

 

Ogród Matyldy, czynny od połowy lipca, znajduje się na przeciwko wybiegów rysi i żbików.

- To nowa inicjatywa, która jest niejako uzupełnieniem oferty Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego – mówi Emilia Salach, kierownik działu marketingu w gdańskim zoo. - Bioróżnorodność Doliny Leśnego Młyna, w której częściowo znajduje się Gdański Ogród Zoologiczny, jest tak olbrzymia, że postanowiliśmy pokazać to z bliska, właśnie w Ogrodzie Matyldy.

W Ogrodzie Matyldy znajdują 24 inspekty, czyli skrzynie z warzywami. W każdej z nich rośnie inny rodzaj warzyw. Znajdziemy tam m.in. buraki, jarmuż, cebulę, bób czy fasolę szparagową.

- Podstawowym celem tego projektu jest pokazanie jak dużo pracy i wysiłku trzeba włożyć w to, aby urosły nam warzywa czy owoce. Większość dzieci nie ma o tym pojęcia, bo produkty, które lądują na naszych talerzach kupowane są w sklepie – mówi Anna Jędrzejewska, pomysłodawczyni Ogrodu Matyldy. - Widzę, jak dużo frajdy mają dzieci, które mogą podejść na przykład do krzaka porzeczki, zerwać i zjeść z niego owoc. Bardzo zależało mi na tym, żeby dzieci i rodzice, którzy odwiedzają Gdański Ogród Zoologiczny, oprócz poznawania flory, mieli też okazję na bliskie spotkanie z fauną.

Anna Jędrzejewska jest nie tylko pomysłodawczynią tej inicjatywy. Kobieta wciela się w postać Pani Matyldy, czyli osoby, którą codziennie spotkać można w ogrodzie. Jest tam nie tylko po to, by dbać o to miejsce, ale także, by wyjaśniać dzieciom i ich rodzicom procesy związane ze wzrostem, opieką i pielęgnacją roślin.

 
Kolendra, kalarepa, buraki, jarmuż, dynia, cebula... w ogrodzie znajdziemy wiele rodzajów ziół, warzyw i owoców
Kolendra, kalarepa, buraki, jarmuż, dynia, cebula... w ogrodzie znajdziemy wiele rodzajów ziół, warzyw i owoców
fot. Gdański Ogród Zoologiczny

 

W Ogrodzie Matyldy znajdują się także drzewa i krzewy owocowe. Hodowane są nie tylko porzeczki. Znajdziemy tu m.in. cytryny a nawet banany. Na terenie ogrodu znajdują się również szklarnie. W jednej rosną pomidory, w drugiej papryki i bakłażany. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu na terenie ogrodu powstanie Akademia Matyldy, czyli duża szklarnia w której wspólnie z dziećmi prowadzone będą zajęcia „ogrodowo – warzywne”.

- W tym projekcie chodzi mi o to, żeby dzieci kreowały swoje pomysły, ja mam być tylko moderatorem – dodaje Anna Jędrzejewska. - W związku z tym, że w tym roku trzeba było szybko zakładać ogród, najwięcej nasadzeń robiłam ja. W przyszłym roku do ogrodu zapraszać będę dzieci po to, żebyśmy razem sadzili i docelowo planowali wygląd ogrodu. W następnej kolejności będziemy szukać osób, które odpowiedzialne będą za podlewanie, dbanie o rośliny, drobne prace ogrodowe. W tej chwili dzieci raczej są konsumentami, w przyszłym roku to się zmieni.

 
Żaba Helena i bąk Stefan to pierwsi mieszkańcy Ogrodu Matyldy, ale kto wie, z czasem może liczba mieszkańców tego miejsca się powiększy
Żaba Helena i bąk Stefan to pierwsi mieszkańcy Ogrodu Matyldy, ale kto wie, z czasem może liczba mieszkańców tego miejsca się powiększy
fot. Gdański Ogród Zoologiczny

 

Choć ogród będzie czynny w sezonie letnim, kolejnym zadaniem Akademii Matyldy będzie stworzenie ogrodu od kuchni. W praktyce oznacza to, że dzieci zapraszane będą do współpracy, której owocem będzie m.in. tworzenie przepisów kulinarnych opartych na produktach, które pochodzić będą z ogrodu.

W nowej przestrzeni znajduje się także oczko wodne na brzegach którego rośnie jadalny tatarak. Oczko zamieszkuje urocza żaba o imieniu Helena.

- Helena mocno strzeże ogród przed insektami, pochłaniając je – dodaje Emilia Salach. - Natomiast przestrzeń, gdzie rosną miododajne kwiaty, to rewir bąka Stefana.

W ogrodzie znajdują się leżaki, jest to więc dobra przestrzeń w której można odpocząć czy zjeść drugie śniadanie. Kto odwiedzi ogród w weekend ma dużą szansę na bliskie spotkanie z Panem Awokado. Jest to aktor, którego obecność i pomysły zachęcają dzieci, by uczyły się poprzez zabawę.

Wejście do ogrodu jest bezpłatne, ale gości obowiązuje zakupienie biletu wstępu do ZOO.

 

TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki