Po stojących tu jeszcze w październiku 2017 r. dwóch powojennych budynkach pod adresem al. Grunwaldzka 46 oraz 48/50 dawno nie ma już śladu. W czerwcu br. inwestor, czyli znana z oliwskiego kompleksu biurowego Alchemia firma Torus, wmurował kamień węgielny pod budowę pięciokondygnacyjnego, pierwszego z dwóch planowanych biurowców Officyna.
Teraz budynek osiągnął już stan surowy i planowaną wysokość 24 m, przyszedł więc czas, by zawiesić tradycyjną wiechę, która poszybowała w górę 8 listopada. W sierpniu 2019 r. wprowadzić mają się tu najemcy.
Drugi, większy biurowiec, który z pierwszym powiązany zostanie łącznikiem, powstać ma zapleczu budowanej inwestycji, od strony ul. Wassowskiego.
- Na razie wstrzymaliśmy budowę drugiego etapu i rewidujemy nasze założenia ekonomiczne ponieważ ceny usług i materiałów w budownictwie rosną dość mocno - mówi Sławomir Gajewski, prezes zarządu Torusa. - Przygotowujemy się, żeby dokończyć tę inwestycję w pełnym zakresie, a stanie się to raczej szybciej niż później. Realizacja pierwszego obiektu jest teraz na takim etapie, że łatwiej będzie nam zacząć drugi budynek, zanim ten pierwszy, przy al. Grunwaldzkiej, będzie już gotowy i zasiedlony.
W realizowanym obecnie obiekcie zaplanowano ok. 5 tys. metrów powierzchni na wynajem na potrzeby głównie biur, ale także lokali usługowych. W budynku od strony ul. Wassowskiego będzie 7 tys. metrów powierzchni na wynajem.
Sławomir Gajewski zapewnia, że rozmowy z najemcami powierzchni w budowanym właśnie biurowcu są mocno zaawansowane.
- Stawiamy na renomowane firmy, które zgodzą się na podpisanie dłuższych umów najmu. Politechnika Gdańska jest bardzo blisko, liczymy więc na branżę IT - opowiada prezes zarządu Torusa. - Prowadzimy także rozmowy z operatorem strefy co-workingu. W takich przestrzeniach możemy spodziewać się start-upów i firm, które niekonwencjonalnie podchodzą do biznesu. Officyna to kameralna realizacja w porównaniu z kompleksem Alchemia. Sądzę, że będzie miał swój klimat i zwolenników.
Projekt Officyny przygotowała warszawska pracownia APA Wojciechowski Architekci, która współpracuje z Torusem od lat (projektowali wszystkie budynki Alchemii i Arkońska Business Park). Przy wrzeszczańskim kompleksie głównymi projektantami byli Agnieszka Matys-Rudomino, Marcin Witkowski i Szymon Wojciechowski - prezes zarządu i współwłaściciel pracowni.
- Staraliśmy się zaprojektować budynek prosty, elegancki, bardzo wpasowany w otaczającą zabudowę, ale jednocześnie nowoczesny, w wysmakowanych proporcjach - opowiada Szymon Wojciechowski. - Był to pewne wyzwanie, bo obiekt jest bardzo duży, a skala otaczających go budynków jest drobna, wrzeszczańska. Cieszy nas, że od strony pierzei nie wyróżnia się skalą na tle innych, wpasowuje się. Będzie miał parę smaczków, niespodzianek na fasadzie. Naprawdę myślę, że będzie to jedna z naszych najlepszych realizacji.
Projekt drugiego etapu inwestycji także jest już gotowy. Co ciekawe, w ramach realizacji pierwszego powstanie już łącznik, “oczekujący” na część drugą kompleksu.
- Po dwukrotnym zalaniu terenu budowy, postanowiliśmy uzupełnić projekt o dwa zbiorniki retencyjne, które będą odbierać nawalne deszcze - mówi Agnieszka Matys-Rudomino. - Jako pierwszy powstanie podziemny, nieco później mniejszy, naziemny.
OFFICYNA PRZY AL. GRUNWALDZKIEJ:
Na parterze zaprojektowano lokale usługowe (ich łączna powierzchnia to blisko 900 mkw.), dostępne niezależnie od strony alei oraz z holu budynku. Na wyższych kondygnacjach znajdą się pomieszczenia biurowe o łącznej powierzchni blisko 4,2 tys. mkw. (piętra od I do III o powierzchni blisko 1,1 tys. mkw., IV blisko 900 mkw.). Elementem wyróżniającym budynek będzie taras na IV piętrze. Na przeszklenie elewacji złoży się ok. 270 okien o łącznej powierzchni ok. 1250 mkw. W garażu podziemnym Officyny będzie 20 miejsc parkingowych oraz kilkadziesiąt miejsc naziemnych. Obiekt wyposażony będzie także w szatnie i parking dla rowerów. Budynek certyfikowany jest w amerykańskim systemie LEED (Leadership in Energy and Environmental Design), co oznacza, że w wielu aspektach jest przyjazny środowisku.
Dotychczasowy etap realizacja inwestycji wymagał zastosowania specjalnych technik budowlanych mających na celu wzmocnienie gruntu, na którym posadowiono budynek Officyny, a także zabezpieczenie bezpośrednio przylegających do niego kamienic. W pierwszym przypadku wykonano obudowę wykopu za pomocą iniekcji strumieniowej (jet grouting) oraz zastosowano tymczasową obudowę części wykopu, wykonano ściankę berlińską (wbite lub wwiercone pionowo elementy stalowe lub betonowe w pewnej odległości od siebie z wypełnioną stopniowo przestrzenią pomiędzy słupami np. kantówkami). Zastosowano ok. 220 pali, których łączna długość wyniosła 1847 mb., zużyto na ten cel ponad 126 ton zbrojenia. Ponadto, jako wzmocnienie gruntu pod budynkiem wbito ok 300 pali typu CFA, czyli formowanych świdrem ciągłym (średnica 60 cm, łącznie 2766 m.b.) oraz ok. 80 mikropali (średnica 22 cm, łącznie 948 m.b.). Zużyto do tego łącznie ponad 5 ton zbrojenia i ponad 800 m sześc. betonu.
Długość wszystkich pali łącznie wyniosła blisko 5,5 km, a znajdują się w nich ok. 132 tony zbrojenia. Jeśli chodzi o sam budynek – na jego potrzeby wykonano wykop o objętości ok. 5 tys. m sześc., a do przygotowania konstrukcji wykorzystano 5,2 tys. m sześc. betonu oraz blisko 670 ton stali.