Prawie 14 mln zł dla Gdańska za Westerplatte. Odszkodowanie po decyzji wojewody

Gdańsk nie chciał pozbywać się terenu na Westerplatte, ale utracił go w 2019 roku wskutek działań rządu Mateusza Morawieckiego, na mocy tzw. specustawy. Jej autorzy przewidzieli odszkodowanie dla miasta i choć na zlecenie administracji rządowej przejęte grunty wycenione zostały na niemal 14 mln zł, to wojewoda Dariusz Drelich (PiS) tak długo zwlekał, że w końcu nie wypłacił miastu pieniędzy. Do sprawy wróciła teraz nowa wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz, która poleciła przelać całą należność na konto Gdańska.
31.05.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Pomnik na Westerplatte oświetlony czerwonymi racami. Jest ciemno, jeszcze przed wschodem słońca
Westerplatte to miejsce narodowej pamięci, które powinno Polaków łączyć - nie dzielić. Tak konsekwentnie uważają władze Gdańska. Niestety w ostatnich latach teren Westerplatte był miejscem gorszącego konfliktu, ponieważ jedno z ugrupowań politycznych próbowało zawłaszczyć legendę polskich obrońców z września 1939 roku jako swój łup propagandowy
fot. Piotr Wittman/gdansk.pl

Działka z pomnikiem

Polecenie wypłaty pieniędzy miastu wojewoda Beata Rutkiewicz podpisała w piątek, 31 maja. Dokładnie chodzi o kwotę 13 951 797,30 zł jako odszkodowanie za działkę nr 68, która obejmuje teren pola bitwy na Westerplatte, łącznie z miejscem, gdzie stoi pomnik Obrońców Wybrzeża. Pieniądze na konto Gdańska ma przelać Muzeum Westerplatte i Wojny 1939, które jest oddziałem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Miasto nie zabrało na razie głosu w tej sprawie, póki co nie wiadomo, jak powyższa kwota miałaby zostać wykorzystana.

Westerplatte we wrześniu 1939 roku podczas pierwszych dni wojny. Zobacz ZDJĘCIA

Gdańsk na celowniku

Wypłata odszkodowania zdaje się kończyć długoletni spór o Westerplatte, wywołany przez obóz Prawa i Sprawiedliwości jeszcze za życia prezydenta Pawła Adamowicza. 

Po zwycięstwie wyborczym PiS w 2015 roku rząd zaczął dążyć do przejęcia terenu Westerplatte i wykorzystania go w działaniach propagandowych. Narracja prezentowana przez polityków Zjednoczonej Prawicy i związane z nimi media, przedstawiała władze Gdańska jako siłę antypatriotyczną, a nawet proniemiecką, która nie dba o Westerplatte - o czym miały świadczyć m.in. zaśmiecone miejsca, brak badań archeologicznych i inwestycji w infrastrukturę tego miejsca. 

Prezydent Paweł Adamowicz: PiS chce zabrać Westerplatte i zburzyć pomnik

Westerplatte jako konflikt

Chodziło o przejęcie przez rząd roli organizatora uroczystości rocznicowych wybuchu II wojny światowej na Westerplatte - choć od lat bez zarzutu zajmowało się tym miasto Gdańsk. 

W dalszym planie była budowa na Wersterplatte muzeum pola bitwy, wzorowanego na podobnych placówkach w świecie, m.in. Pearl Harbour. Gotowość do współpracy z władzami centralnymi, zadeklarowana najpierw przez prezydenta Pawła Adamowicza, a następnie przez prezydent Aleksandrę Dulkiewicz, została przez rząd zlekceważona.

Sprawa Westerplatte. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz rozmawia, oferuje, apeluje, koresponduje RAPORT

Zabrać opozycji głos  

W lipcu 2019 roku głosami posłów Prawa i Sprawiedliwości, a także klubu Kukiz’15, Sejm przegłosował wszystkie poprawki zgłoszone do specustawy o odebraniu Miastu Gdańsk terenów na Westerplatte i wybudowaniu tam przez rząd muzeum. Przy tej okazji po raz pierwszy w kadencji posłów opozycji pozbawiono prawa do zadawania pytań. Następnie specustawę podpisał prezydent RP, Andrzej Duda.

PiS bierze Westerplatte. Specustawa już przegłosowana w Sejmie, posłów opozycji nie dopuszczono do głosu

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz gotowość do współpracy zgłaszała również po odebraniu miastu terenu na Westerplatte, jednak poza nielicznymi kurtuazyjnymi zachowaniami z drugiej strony takiej gotowości nie było.

Westerplatte. Miasto Gdańsk gotowe do zgody i współpracy. Oświadczenie prezydent Aleksandry Dulkiewicz

Długa droga do muzeum

Mimo szumnych obietnic i potężnych kwot - przekazanych przez rząd Mateusza Morawieckiego - po czterech latach muzeum na Westerplatte nie jest nawet w fazie budowy. Według nowych deklaracji, ma być gotowe do 2027 r. Jego budowa ma kosztować 304,5 mln zł. Jesienią ubiegłego roku zaprezentowano projekt inwestycji, wybrano go w konkursie.

Przeprowadzono natomiast prace archeologiczne, dzięki którym odnaleziono szczątki poległych polskich obrońców z września 1939 roku. Zostali oni uroczyście pochowani ze swoim dowódcą, majorem Henrykiem Sucharskim, na nowym cmentarzu, o atrakcyjnej formie architektonicznej. Pogrzeb żołnierzy na Westerplatte był dużym wydarzeniem dla Gdańska i środowisk patriotycznych w całym kraju. Trumny przewieziono uroczyście przez miasto - z bazyliki św. Brygidy do miejsca pochówku na Westerplatte.

Westerplatczycy pochowani na nowym cmentarzu. Tak przebiegały uroczystości. WIDEO i ZDJĘCIA

Nowa wojewoda podpisała

Choć przeforsowana przez PiS specustawa o Westerplatte, która odebrała Gdańskowi teren, dawała prawo do odszkodowania - nikt ze strony ówczesnego obozu rządzącego nie zdecydował się wypłacić pieniędzy. Jest to o tyle niezrozumiałe, że ówczesny wojewoda pomorski Dariusz Drelich z ramienia rządu premiera Morawieckiego zlecił wycenę tego gruntu i to wówczas pojawiła się kwota blisko 14 milionów złotych. Jednak wojewoda przez lata zwlekał z decyzją o wypłacie, co mogło mieć jedynie podłoże polityczne. W 2023 r. wojewoda Dariusz Drelich zaproponował władzom Gdańska, by zrzekły się odszkodowania w całości. Miasto sprawę oddało do sądu, w złożonej skardze zarzuciło wojewodzie Drelichowi "bezczynność z rażącym naruszeniem prawa".

Utrata władzy przez obóz PiS po wyborach parlamentarnych w październiku ub. roku zmieniła sytuację. Nowa wojewoda pomorska, Beata Rutkiewicz, zdecydowała się na załatwienie sprawy Westerplatte poprzez wypłatę Gdańskowi należnego odszkodowania.

Frans Timmermans na Westerplatte: “Oni walczyli o wolność nas wszystkich - Europejczyków”

TV

Każdy może pomóc