To był rzeczywiście widok niecodzienny. Na trzech składakach: zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej Piotr Grzelak, Bartosz Piotrusiewicz, prezes spółki Gdańskie Usługi Komunalne i Rafał Jaworski, który w Wydziale Gospodarki Komunalnej UM kieruje Referatem Logistyki Systemu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi. Można ich było spotkać jak przemierzali ulice m.in. Siedlec i Suchanina.
Panowie, pytani o to, czy w czasie godzin pracy wybrali się na turystyczną wyprawę,wyjaśniali, że są w pracy, a taki właśnie środek transportu wybrali, by łatwiej skontrolować Sektor VI (czyli jeden z obszarów Miasta, na których prowadzona jest zbiórka odpadów komunalnych). Obejmuje on takie dzielnice: VII Dwór, Brętowo, Piecki-Migowo, Suchanino, Siedlce i Ujeścisko-Łostowice.
Dla przypomnienia mapka ze wszystkimi sektorami:
Jednoślad bardzo ułatwia poruszanie się po zróżnicowanym terenie i dotarcie do celu. Sto razy lepiej prowadzić taką inspekcję na rowerze niż samochodem. Pogoda była ładna. Staraliśmy się połączyć przyjemne z pożytecznym – mówi Piotr Grzelak.
Panowie zaglądali do pojemników, sprawdzali jak przebiega segregacja i jak wygląda odbiór odpadów. Właśnie w Sektorze VI od niedawana odbiór prowadzi GUK czyli Gdańskie Usługi Komunalne.
Informacja o ekologicznej rowerowej inspekcji bardzo pojawiła się na społecznościowych profilach uczestników i szybko obiegła internet. Wywołała dyskusję i zapytania od mieszkańców.
Jakie są wyniki eko-inspekcji?
- W 90% odbiór odpadów przez GUK prowadzony jest poprawnie. Pojemniki były czyste. W kilku miejscach, gdzie odpady zalegały od razu podejmowaliśmy interwencję - dodaje Piotr Grzelak.
Już wiadomo, że w przyszłym tygodniu rowerowa inspekcja będzie powtórzona.
Czytaj też:
(R)ewolucja śmieciowa już od 1 kwietnia. Wszystko, co warto wiedzieć