
Gdańsk od pięciu lat należy do Europejskiego Forum Bezpieczeństwa Miejskiego (European Forum for Urban Security - EFUS), założonego pod auspicjami Rady Europy. Jest to jedyna europejska sieć instytucji samorządowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. W pracach EFUS uczestniczą przedstawiciele prawie 250 władz lokalnych i regionalnych z 16 krajów Europy. Naszym reprezentantem w Forum jest Straż Miejska.
Od początku 2019 r. EFUS realizuje projekt PACTESUR (Protecting Allied Cities against TErrorism by Securing Urban aReas - Ochrona miast stowarzyszonych przed terroryzmem poprzez zapewnienie bezpieczeństwa obszarów miejskich). Uczestniczą w nim Liege, Nicea i Turyn, włoska federacja miast ANCI-Piemonte, a także 11 miast stowarzyszonych - w tym jako jedyny z Polski - Gdańsk (pełna lista miast w ramce pod tekstem) oraz 15 wytypowanych przez EFUS ekspertów ds. bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej z różnych dziedzin.
Spotkanie, które odbywa się w Gdańsku w dniach 4-5 lipca, zorganizowała Straż Miejska (finansowane jest z funduszy UE).
Najważniejsze tematy rozmów to zapewnienie bezpieczeństwa obszarów miejskich i komunikacja na szczeblu lokalnym w przypadku zagrożeń terrorystycznych. Miejscem pierwszego dnia obrad była siedziba Rady Miasta Gdańska.

- Musimy mieć świadomość, że bezpieczeństwo nie jest nam dane raz na zawsze. Zmiany społeczne, rozwój technologiczny czy zmiany klimatyczne sprawiają, że nieustannie pojawiają się nowe zagrożenia i rodzaje przestępstw. Dlatego tak ważna jest wymiana doświadczeń i nowe inspiracje w tym obszarze - powiedział Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu otwierając spotkanie. - Dążąc do zagwarantowania bezpieczeństwa, stoimy przed wyzwaniem znalezienia nowych sposobów reagowania na współczesne zagrożenia. Takie spotkania służą wspólnemu wypracowywaniu skutecznych metod działania w sytuacjach kryzysowych.
W drugim dniu konferencji goście odwiedzą Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku oraz Stadion Energa.
Dr Krzysztof Liedel - dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas w Warszawie był jednym z prelegentów gdańskiej konferencji PACTESUR.
Izabela Biała: Spotkanie odbywa się w gronie przedstawicieli miast, tymczasem z zapobieganiem atakom terrorystycznym i w ogóle z walką z terroryzmem, powszechnie kojarzy się raczej władzę centralną i jej organy - policję i służby specjalne. Jaka jest więc rola miast - samorządów, w tym zakresie?
Dr Krzysztof Liedel: - Rzeczywiście jest taki obiegowy pogląd, że walka z terroryzmem to przede wszystkim rola państwa i jego służb, ale trzeba pamiętać, że w działalności terrorystycznej - poza zamachami czy działalnością organizacji terrorystycznych - mamy do czynienia także z takimi elementami jak proces radykalizacji rekrutacji do takich organizacji, czy też kwestia propagandowego wykorzystania działalności terrorystycznej. To środowiska lokalne są w stanie najefektywniej zapobiegać różnego rodzaju negatywnym zjawiskom społecznym, prowadzić profilaktykę i edukację dla bezpieczeństwa - i to jest bardzo poważna rola samorządów.

Jaką profilaktykę i edukację ma Pan na myśli?
- Przeciwdziałanie zagrożeniom terrorystycznym poza działalnością służb odpowiadających za rozpracowywanie organizacji terrorystycznych, aresztowanie terrorystów czy zapobieganie zamachom w fazie planowania - to również przygotowanie zwykłego Kowalskiego, by stał się elementem systemu bezpieczeństwa. Zwykły obywatel powinien wiedzieć na co należy zwrócić uwagę, co może potencjalnie stanowić zagrożenie, co powinno go niepokoić i - jak reagować, gdyby ewentualnie doszło do zamachu.
Trzeba pamiętać, że współcześnie celem ataków są przede wszystkim zwykli obywatele. To oni są ranni, oni są ofiarami. Od tego jak będą przygotowani, jak będą w stanie zwracać uwagę na nietypowe zachowania, czy np. pozostawiony bez opieki bagaż, będzie również zależało, czy będziemy w stanie unikać zamachów. A jeżeli już dojdzie do ataku terrorystycznego i będziemy wiedzieli, jak udzielić pierwszej pomocy rannym, pomożemy w minimalizowaniu skutków takich wydarzeń.
Co w takim razie ten Kowalski wiedzieć powinien? Z jednej strony trudno jest na co dzień żyć w poczuciu zagrożenia, a z drugiej, w świecie w jakim żyjemy, nie powinniśmy być beztroscy. Jak znaleźć balans między tymi postawami?
- Między innymi po to spotykamy się w Gdańsku, żeby rozmawiać o tym, jak ma wyglądać ta profilaktyka i edukacja, w jaki sposób mamy podnieść świadomość przysłowiowego Kowalskiego bez wpędzania go w panikę, bez tworzenia elementu zastraszenia, czyli żeby świadomie komunikować, co jest zagrożeniem i na co zwracać uwagę, tak byśmy wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że terroryzm to nie jest zupełnie obce zjawisko, że również może dotyczyć nas.
Nie było po 2001 roku dużego ataku terrorystycznego, w którym nie zginęliby polscy obywatele. Mechanizm edukacyjny powinien sprowadzać się do trzech elementów. Świadomości - czyli zdawania sobie sprawy z zagrożenia; podstawowej wiedzy na temat jak reagować, gdzie zadzwonić, na co zwrócić uwagę oraz umiejętności - żeby wiedzieć, w jaki sposób działać przy ewakuacji i - jeśli dzwonię na policję, żebym wiedział, że powinienem zacząć od tego, w jakim miejscu się znajduję, a dopiero później opisać sytuację. Jeżeli dojdzie do przerwania rozmowy, policja będzie przynajmniej wiedziała, dokąd ma przyjechać.
Są to działania, które należałoby po prostu przećwiczyć…
- Każda umiejętność musi być w jakiś sposób wypracowana i wytrenowana i m.in. temu służą ćwiczenia ewakuacji szkół, biurowców czy urzędów państwowych. Żebyśmy wiedzieli na jaki sygnał reagować, gdzie się znajdują drogi ewakuacyjne i gdzie się zgromadzić po opuszczeniu budynku.

Skoro spotkanie odbywa się w gronie miast - może powstać powinien taki uniwersalny model działania dla wszystkich ich mieszkańców?
- To spotkanie i cały program służyć ma przede wszystkim wymianie doświadczeń z poszczególnych miast i państw, wypracowaniu wspólnych rekomendacji, które pozwolą podnieść efektywność systemu przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym. Dotyczy to także wypracowania nowych mechanizmów w zakresie komunikacji. Dla Gdańska, ale i dla polskiej administracji, bardzo cenny jest udział w projekcie przedstawicieli państw i miast, które zostały tragicznie doświadczone przez zamachy terrorystyczne. Francja, Wielka Brytania, Hiszpania, Belgia czy Niemcy mają dużo więcej doświadczenia w tym zakresie, warto ich słuchać i korzystać z ich doświadczeń, implementować określone rozwiązania do naszych warunków.
My na szczęście takich tragicznych doświadczeń nie mamy i pewnie tym trudniej jest przeciętnemu gdańszczaninowi czy Polakowi na poważnie zmierzyć się z tematem terroryzmu...
- To prawda, w kontekście edukacji i komunikacji jest to kluczowy element, choć trzeba pamiętać, że to co się wydarzyło w Stalowej Woli (w październiku 2017 r. nożownik zaatakował ludzi w galerii handlowej, zabił jedną i ranił osiem osób - red.), czy śmiertelny zamach na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - to są przykłady działań, które nie różnią się co do sposobu dokonania ataku od tego, co wydarzyło się w Nicei, Londynie, czy Madrycie jeśli chodzi o zamachy terrorystyczne.
Oczywiście niełatwo jest podnosić świadomość, gdy nie doświadcza się tego typu zdarzeń, ale warto jest mówić o tym, że to zagrożenie nie jest nam obce. Dużo przecież jeździmy po świecie, a tam dochodzi do tragicznych zdarzeń i możemy się stać ofiarą takiego ataku, więc jeśli będziemy mieć podstawową wiedzę i umiejętności, może damy sobie większe szanse na przeżycie i przetrwanie takiej sytuacji.
Wracając do zagadnienia komunikacji - po zamachu zajmują się tym już specjalistyczne służby. Czy jednak i tutaj swoją rolę odgrywają instytucje samorządowe - np. Straż Miejska?
- Kiedy dochodzi do zdarzenia o charakterze terrorystycznym główną rolę odgrywają faktycznie służby ratunkowe, specjalne i policyjne, ale trzeba pamiętać, że po zamachu trzeba zapanować również nad emocjami, nad strachem, chaosem. Aglomeracje miejskie takie jak Gdańsk muszą przecież funkcjonować niezależnie od tego, czego doświadczają. Szybka organizacja objazdów zamkniętych kwartałów i komunikacji publicznej; komunikat do mieszkańców, które części miasta są zablokowane, czy wreszcie komunikat odwołujący zagrożenie - to są działania, które mają uspokoić społeczność i dawać jej konkretne wskazówki, jak ma się zachować, by nie stanowić utrudnienia w trakcie prowadzonej akcji. W zakresie takiej informacji wsparcie instytucji samorządowych jest kluczowe.
Miasta stowarzyszone projektu PACTESUR Madryt i Xàbia (Hiszpania), Essen i Monachium (Niemcy), Ateny (Grecja), Lizbona (Portugalia), Londyn, Leeds i Edynburg (Wielka Brytania), Gdańsk, Ryga (Łotwa). |