Na spotkaniu, zorganizowanym w gmachu Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4, pojawiło się kilkudziesięciu mieszkańców, głównie najemców wspomnianych garaży. Byli też radni dzielnicy, Radny Miasta Gdańska oraz pracownicy Biura Rozwoju Gdańska, którzy od ponad dwóch lat przygotowują się do rewitalizacji tej części naszego miasta.
Co ważne, teren przy skrzyżowaniu ulic Wyzwolenia i Kasztanowej, w bezpośrednim sąsiedztwie falowca, należy do Miasta. Stoi tutaj dokładnie 156 blaszanych garaży. Według analiz przeprowadzonych przez pracowników BRG, większość najemców mieszka w odległości 300, a nawet 500 metrów od "blaszaków". Co więcej, większość z nich posiada grunt przynależny do nieruchomości, w której mieszkają, a więc który można przeznaczyć na miejsce postojowe dla samochodu. Tylko 44 umowy najmu garaży podpisano z mieszkańcami pobliskiego falowca. Według danych BRG, część garaży wykorzystywana jest do innych celów niż parkingowe. Niektórym osobom służą np. jako miniskładowiska.
W kwietniu br. Rada Miasta Gdańska podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego wspomnianego terenu. Obecnie obowiązujący plan zakłada na terenie u zbiegu ul. Wyzwolenia i Kasztanowej funkcje usługowe, z preferencją usług sakralnych. Ten plan został uchwalony w 2003 r.
W nowym planie, do prac nad którym niedawno przystąpiono, BRG proponuje, by na tym terenie obowiązywały funkcje usługowo-mieszkaniowe. Należy też zaznaczyć, że Nowy Port objęty jest ochroną konserwatorską i na omawianym terenie nie może powstać zabudowa wyższa niż 19-metrowa, a więc budynek 5-, 6-kondygnacyjny (w zależności od tego, czy będzie on mieszkalny czy usługowy).
Założenie jest takie, by w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego Miasto przekazało grunt, a inwestor, który zrealizuje np. w tym miejscu budynek mieszkalny, będzie zobowiązany do wybudowania również obiektu celu publicznego, np. przedszkola bądź żłobka, niewykluczone też, że hali garażowej (na wyraźny wniosek mieszkańców).
W ramach planowanej rewitalizacji Miasto chce bowiem przyciągnąć kolejnych, nowych mieszkańców do tej dzielnicy.
Plany zabudowy, a tym samym likwidacji obecnych garaży, nie podobają się części mieszkańców. Piotr Ciara, radny dzielnicy Nowy Port, dopytywał, gdzie osoby, które obecnie trzymają samochody w garażach, będą mogły je parkować w przypadku likwidacji "blaszaków".
- Uważam, że w tym miejscu powinna pozostać funkcja parkingowa, a jeśli nie garaże w obecnej formie, to na przykład hala garażowa nie wyższa niż pięć kondygnacji – proponował radny Ciara.
Inny przedstawiciel Rady Dzielnicy podkreślał, że RD Nowego Portu postuluje, by w przypadku likwidacji garaży zabezpieczyć dodatkowe 100 miejsc postojowych na terenie dzielnicy.
Maria Magdalena Koprowska z Biura Rozwoju Gdańska wyjaśniała, że część najemców garaży posiada miejsce postojowe przy nieruchomościach, w których mieszkają, i tam mogliby zostawiać swoje samochody.
- Z naszych przymiarek wychodzi, że przy falowcu także znajduje się teren przynależny i gdyby lepiej go rozplanować, to miejsc parkingowych byłoby tam więcej - tłumaczyła Maria Koprowska. - Na innym terenie gminnym, za Szkołą Morską, można by wybudować proponowaną przez państwa halę garażową. Tam obecnie znajduje się około 200 garaży.
Jeden z mieszkańców zaproponował, by zostawić garaże w obecnej formie, a jedynie posadzić wysoki żywopłot od strony ul. Wyzwolenia, który by je zasłaniał. Kilka obecnych na sali osób poparło ten postulat. Padały też stwierdzenia, iż mieszkańcy nie chcą w tym miejscu kolejnej zabudowy mieszkaniowej.
- Ja chcę, by w tym miejscu powstał piętrowy garaż, z wjazdami z obu stron. W takim obiekcie pomieściłoby się dużo więcej samochodów - stwierdziła jedna z osób.
- Pamiętajcie Państwo, że garaże można wybudować, ale pytanie: kto będzie później płacił za ich utrzymanie i remonty w przyszłości. To wszystko trzeba dobrze przemyśleć - podkreślała Ewa Pielak, zastępca Dyrektora BRG
Padła też propozycja, by wzdłuż całego pasa projektowanej ulicy tzw. Nowej Wyzwolenia, pomiędzy istniejącym wysypiskiem a zabudową mieszkaniową, powstały miejsca parkingowe. Funkcje parkingowe i dopuszczalna zabudowa garażowa są zresztą zapisane w obowiązującym planie miejscowym właśnie dla tego terenu.
Jedna z mieszkanek zaproponowała z kolei, by najemcy garaży i wszyscy zainteresowani mieszkańcy założyli spółdzielnię.
- Wykupmy ten teren od Miasta i wybudujmy halę garażową z własnych środków. Proponuję, by "cegiełka" wynosiła 10 tys. złotych. Moglibyśmy wybudować kilkukondygnacyjny budynek. Parter wydzierżawilibyśmy na supermarket, a na ostatnim piętrze stworzylibyśmy park rekreacyjny. Pomiędzy funkcjonowałaby hala garażowa na 300-500 miejsc – tłumaczyła gdańszczanka.
Pomysł, wydawało się, zaskoczył obecnych, choć nikt go nie podważył.
Radny Miasta Gdańska, Waldemar Jaroszewicz, który także uczestniczył w tym spotkaniu, przyznał, że podoba mu się pomysł zawiązania przez mieszkańców spółdzielni.
- Jestem pewien, że deweloper, który wybudowałby tam np. obiekt mieszkalny, raczej nie wybuduje miejsc parkingowych dla wszystkich mieszkańców. Doświadczenia z realizacji niektórych inwestycji w Gdańsku pokazują, że jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. Mój wniosek jest taki, by w planie precyzyjnie wskazać, jaki teren przeznaczony będzie na funkcje usługowo-mieszkaniowe, a jaki na usługowe, konkretnie garażowe - zgłosił radny Jaroszewicz.
Pod koniec spotkania padła jeszcze jedna propozycja radnego Ciary. W związku ze zmianami klimatycznymi, których skutki coraz mocniej odczuwamy także w Gdańsku, zasugerował on, by w ogóle zrezygnować w tym miejscu z jakiejkolwiek zabudowy, i stworzyć tu zadbany zielony teren rekreacyjny.
- Kolejny budynek oznacza kolejnych mieszkańców, ale też i kolejne samochody. Coraz większym problemem staje się dostęp do czystego powietrza. Mamy go coraz mniej, za to coraz więcej samochodów. Odwróćmy ten trend w naszej dzielnicy – zaapelował radny Ciara.
Procedura opracowania nowego planu potrwa co najmniej 1,5 roku. Obecna na wtorkowym spotkaniu Ewa Pielak podkreślała, że nie były to ostatnie konsultacje z mieszkańcami w tej sprawie.
W każdej chwili można też zgłaszać pisemne wnioski do Biura Rozwoju Gdańska, na adres: Biuro Rozwoju Gdańska, ul. Wały Piastowskie 24, 80-855 Gdańsk lub w postaci elektronicznej opatrzonej bezpiecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym przy pomocy ważnego, kwalifikowanego certyfikatu na adres mailowy: brg@brg.gda.pl.