Od czasu powojennej odbudowy, czyli od 60 lat, dach kościoła nie przeszedł gruntownego remontu. Prowadzono jedynie doraźne naprawy, gdy spadły dachówki lub przeciekało sklepienie. Wyzwanie było ogromne. Ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej w Gdańsku, który zaprosił nas z kamerą, by obejrzeć efekt ponad rocznych prac, nie kryje radości.
- Przeżywamy historyczny moment. To, co przez wiele lat było pragnieniem i marzeniem nie tylko proboszcza Bazyliki, ale wielu gdańszczan, którzy utożsamiali się z Bazyliką, stało się faktem. Kapitalny remont dachu, czyli wymiana konstrukcji i wymiana całkowita pokrycia, dokonuje się i właściwie mamy 99 procent tego zadania wykonane - mówi ks. Bradtke.
Szczególnie atrakcyjnie nowiutki dach wygląda w słoneczny, październikowy dzień. Dopiero oglądając go z lotu ptaka widać, jak wielka jest jego powierzchnia i jak wspaniale prezentują się ceglasto-czerwone dachówki.
Zobacz relację wideo:
Wykonawcą remontu dachu jest Przedsiębiorstwo Ogólnobudowlane Konserwacji Zabytków z Malborka. Jeszcze widać na poddaszu uwijających się pracowników. W przełomowych momentach było ich nawet 100. Budowa nowej konstrukcji dachu wraz z pokryciem była nie tylko dużym wyzwaniem inżynierskim, ale też logistycznym.
- Najtrudniejsze było zorganizowanie zaplecza. Gdy weszliśmy po raz pierwszy nie było pomostów nad sklepieniem. Wszystko trzeba było wciągać na górę i zabezpieczyć, żeby można było się tu poruszać - mówi Alicja Babik, współwłaścicielka firmy wykonawczej.
Do nowego pokrycia dachu, którego powierzchnia wynosi 7 tys. mkw, wykorzystano ponad 100 tys. nowych dachówek. Poprzednia konstrukcja była bardzo ciężka, też trzeba było ją wymienić.
- Przez półtora roku prac widać zmiany jakie zaszły. Przede wszystkim pozbyliśmy się tych niesamowitych obciążeń w postaci dyli żelbetowych, na których wisiały dachówki. Wszystkie 12 naw było tak pokrytych. Najcięższą pracą było zdemontowanie tego tak, żeby nie uszkodzić wiązarów stalowych - wyjaśnia Tomasz Celewicz, architekt, który sprawował nadzór konserwatorski w zakresie architektury.
Wszelkie prace zakończą się w listopadzie. Teren zostanie uprzątnięty. Ks. Bradtke planuje wówczas wspólne spotkanie wszystkich stron i osób dobrej woli zaangażowanych w remont.
Czytaj też: 6 mln zł więcej na remont Bazyliki Mariackiej. Co jeszcze uda się zrobić? [ROZMOWA]
Remont dachu i elewacji kosztował 21,5 mln. Współfinansowany był z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 oraz z dotacji Gminy Miasta Gdańska. Wkład własny wyniósł 3,5 mln (z czego 2,5 mln to dotacja z budżetu Gdańska, a 1 mln zł wkład ze strony samej bazyliki - m.in. od darczyńców). Dofinansowanie z UE za pośrednictwem ministerstwa to kwota 18 mln zł.