Symbol stadionu i pokoleń
Farba się na nich kruszyła, żarła je korozja. Blaszane tablice z wykonanym w 2003 roku napisem „LECHIA” nie były już tylko biało-zielone, lecz poprzecinane rudą kratą. Spod wyblakłej farby wyłaziła rdza. I choć Lechia od 2011 roku jedynie tutaj trenuje, a gra na Polsat Plus Arenie na Letnicy - to na stadionie Gdańskiego Ośrodka Sportu przy ul. Traugutta 29 Miasto postanowiło zadbać o tradycyjny napis. Właśnie trwa jego renowacja.
- Odnawiamy legendarny napis „LECHIA” – symbol nie tylko stadionu, ale całych pokoleń gdańszczan, którzy tu przeżywali sportowe emocje i uczyli się wspólnoty – komentuje Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska ds. mobilności i bezpieczeństwa. - Robimy to z szacunkiem dla przeszłości i odpowiedzialnością za przyszłość, bez ingerencji w historyczną tkankę stadionu. Lechia Gdańsk to my – i nasza historia, o którą dbamy.
Przeróbka. Skatepark niemal gotowy. W nowym roku będzie można śmigać
Nowe tablice, konstrukcja ta sama
- Napis będzie dokładnie taki sam, ręcznie odmalowany, identyczną czcionką i w tych samych wymiarach, tylko że tablice nie będą z blachy, a z płyt dibond. Konstrukcja nośna tablic pozostanie ta sama, ale zostanie wypiaskowana i dwuwarstwowo odmalowana oraz od nowa zakotwiczona w gruncie - tłumaczy zmiany Krzysztof Piekło, rzecznik prasowy GOS. - Modernizujemy to, co się po prostu sypało. Blaszane tablice już zostały pocięte i zutylizowane.
Tablice miały prawo się zużyć. Choć sam napis został namalowany 22 lata temu przez kibiców, to metalowe tablice ustawiono w koronie stadionu w 1987 roku, przed pierwszym meczem reprezentacji Polski rozgrywanym w Gdańsku - zremisowanym 0:0 z Cyprem. Tablice służyły wtedy jako nośniki reklam – takie socjalistyczne bilbordy.
Lodowisko w takiej scenerii? Tylko w Gdańsku, na 100czni!
Jeszcze w tym roku
Obecnie trwa remont stalowej konstrukcji. Nowe tablice z płyt kompozytowych pojawią się po weekendzie. Materiał, z którego zostaną wykonane jest sztywny i wytrzymały, odporny na warunki atmosferyczne, promieniowanie UV i wilgoć.
Nowy napis powinien więc stanąć na nogi w okolicy świąt Bożego Narodzenia, a na pewno jeszcze w tym roku.
Bobček za co najmniej 5 mln euro, cała Lechia w górę
Koszt renowacji to 95 tys. zł.