Choć przyczepa trafiła do Gdańska w ubiegłym roku, rowerzyści nie mieli szansy z niej skorzystać, bo nie wyjechała na ulice miasta.
- Dotarła do nas pod koniec sierpnia 2016 roku czyli pod koniec sezonu letniego i rowerowego - tłumaczy Alicja Mongird, rzecznik spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje. - Nie było zapotrzebowania, więc musiała poczekać na sezon rowerowy. Jeździ od połowy maja 2017 roku i chętni rowerzyści mogą z niej korzystać.
Przyczepa powstała w polskiej firmie Ta-No w Tomaszowie Mazowieckim, Zakład Komunikacji Miejskiej kupił ją za ok. 7 tys. zł. Ma 3,5 m długości i 1,9 szerokości, kierowca autobusu, do którego jest doczepiona, nie musi mieć dodatkowych uprawnień. Jednocześnie zmieści się na niej 20 rowerów o różnych średnicach kół: 24, 26 i 28-cali.
Linia 258 obsługiwana jest przez autobus Solaris Urbino 12, który jest przystosowany do przewozu większej niż w normalnych autobusach liczby rowerów. W autobusie znajduje się sześć wieszaków, na których można powiesić rower, jest też możliwość przewozu dwóch rowerów na stojąco, jeśli jest wystarczająco dużo miejsca.
- Są osoby, które wolą przewozić rower blisko siebie, w autobusie i też będą miały taką możliwość - dodaje Mongrid. - Pewnie więcej chętnych będzie jednak do przewożenia rowerów na przyczepie. Będą mieli przez cały sezon zapeniony transport dla swoich jednośladów.
W związku z dużym zainteresowaniem, jakim wśród rowerzystów cieszy się najnowsza przeprawa przez Martwą Wisłę, od połowy maja we wszystkie soboty, niedziele i święta w okresie wiosenno-letnim, liczba kursów tej linii została podwojona. Autobusy jeżdżą z częstotliwością co około 20 minut. Na linii 258 obowiązuje taryfa zwykła, co oznacza, że rowerzyści płacą jedynie za siebie, rower przejeżdża za darmo.