Piłkarze ręczni Wybrzeża Gdańsk w ćwierćfinale znaleźli się dzięki dwóm dobrym meczom o tzw. Dziką Kartę z MMTS Kwidzyn. Awans zapewnili sobie wysokim zwycięstwem w Gdańsku oraz dobrej końcówce spotkania rewanżowego, gdzie gole zdobyli Adrian Kondratiuk i Damian Kostrzewa.
Siedem goli przewagi. Wybrzeże bliżej gry w ćwierćfinale
Wojna nerwów w Kwidzynie. Wybrzeże w ćwierćfinale mistrzostw Polski
- Przede wszystkim pokazaliśmy, że nasza ciężka praca nie poszła na marne. Z Orlen Wisłą to mogą być podobne mecze pod względem atutu własnego boiska - przewiduje Łukasz Rogulski, obrotowy Wybrzeża, kapitan zespołu.
Dwa mecze w PGNiG Superlidze, które Wybrzeże rozegrało z Orlen Wisłą w Gdańsku zakończyły się porażkami gospodarzy. Pierwszy rozegrany 11 października 2016 roku przegrali różnią 11 goli (25:36). Drugi rozegrany 6 grudnia 2017 roku przegrali różnicą sześciu bramek (26:31).
Beniaminek kontra uczestnik Ligi Mistrzów. Niespodzianki nie było
Postawili się faworytom. Wybrzeże uległo Orlen Wiśle Płock
Jest więc progres. Czy zatem gdańszczan stać na sprawienie niespodzianki?
- Wydaje mi się, że teraz jesteśmy mocniejsi mentalnie. Oby tylko to nas nie zgubiło - przestrzega Rogulski. - Nasi rywale mają świetnych zawodników na każdej pozycji. Nie ma miejsca na boisku, na którym nie stałby reprezentant swojego kraju. Moim zdaniem skrzydła i bramkarze to ich największa broń. O awans do dalszej fazy rozgrywek będzie więc bardzo trudno.
Orlen Wisła to jeden z najlepszych zespołów piłki ręcznej mężczyzn w Europie, wicemistrz Polski, uczestnik Ligi Mistrzów, w którym występuje wielu znakomitych zawodników: reprezentanci Polski Marcin Wichary i Adam Morawski, Michał Daszek i Przemysław Krajewski, bracia Maciej i Tomasz Gębala oraz zagraniczne gwiazdy Lovro Mihić, Sime Ivić, Valentin Ghionea, Jose Guilherme De Toledo czy Gilberto Duarte, który kilka dni temu podpisał umowę z Barceloną na najbliższy sezon.
Choćby z tego powodu warto w środę, 2 maja, pojawić się w hali AWFiS przy ul. Wiejskiej. Początek spotkania o godz. 18.30.