Muzeum Gdańska (wcześniej Muzeum Historyczne Miasta Gdańska) zostało utworzone w 1970 roku, a więc już od ponad pięćdziesięciu lat chroni i promuje dziedzictwo Gdańska i współtworzy tożsamość mieszkańców. W zbiorach instytucji znajduje się obecnie ponad 40 tysięcy eksponatów. Teraz, do ciekawej i wartościowej kolekcji zakupiono portret Daniela Chodowieckiego - urodzonego w 1726 roku w Gdańsku słynnego malarza i rysownika, oraz jego małżonki - Jeanne Chodowieckiej, z domu Barez.
Obrazy autorstwa wybitnego niemieckiego portrecisty okresu Oświecenia, Antona Graffa, datowane są na 1801 rok. Zostały kupione w maju, na aukcji prowadzonej w jednym z berlińskich domów aukcyjnych.
Firma Mercor, mecenas Muzeum Gdańska
Dyrektor dodał, że obrazy Państwa Chodowieckich uzupełnią galerię portretów wybitnych gdańszczan, którą w swojej kolekcji ma Muzeum. Podkreślił, że budowanie jej nie byłoby możliwe bez wsparcia osób dobrej woli, mecenasów i darczyńców, którzy przekazują swoje zbiory, osobiste pamiątki czy wpierają finansowo zakup nowych eksponatów - jak w przypadku firmy Mercor, która dofinansowała zakup tych dwóch nowych portretów.
- Jesteśmy wdzięczni za to, że tak wiele osób wspiera nasze muzeum, wspólnie działamy na rzecz tworzenia dziedzictwa dla przyszłych pokoleń, a dziś dzięki mecenasowi ze świata biznesu możemy zaprezentować te dwa niezwykłe dzieła - powiedział Waldemar Ossowski.
- Nasza firma powstała w Gdańsku 35 lat temu. Chcemy, aby nasza działalność biznesowa łączyła się z potrzebami społecznymi. Cieszę się, że możemy wpierać instytucję kultury, która dba o dziedzictwo naszego miasta - mówi Krzysztof Krempeć, prezes Zarządu firmy Mercor. – To wielka przyjemność móc podziwiać oba portrety na żywo i liczę, że równie wielką radość będą odczuwać mieszkańcy, kiedy będą je oglądali w muzealnym wnętrzu.
Gdzie można oglądać zakupione obrazy?
- Te obrazy mają szczególną wartość. Są dla Gdańska bezcenne - dodał dr Dariusz Kacprzak, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie, historyk sztuki, muzealnik, badacz obrazów i dziejów rodziny Chodowieckich.
Portrety będą eksponowane w Domu Uphagena przy ul. Długiej 12. To w tym oddziale Muzeum odtworzono wnętrze i wyposażenie gdańskiego domu z XVIII wieku, czyli czasów, w których żył Daniel Chodowiecki. Obrazy będzie można zobaczyć w pomieszczeniu małej jadalni na piętrze kamienicy.
Z miłości do sztuki
Dom rodzinny Chodowieckiego znajdował się przy ulicy Świętego Ducha. Jako syn i wnuk dobrze prosperujących kupców, młody Daniel chciał kontynuować rodzinną tradycję i dlatego około 1743 r. opuścił Gdańsk, udając się na praktykę handlową do Berlina. Tam jednak porzucił kupieckie ambicje i poświęcił się malarstwu i rysunkowi. Zasłynął jako ilustrator dzieł Diderota, Goethego, Schillera i Woltera oraz wydań encyklopedycznych. W 1797 r. został dyrektorem Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie.
W tym roku mija 250. rocznica jego wizyty w Gdańsku, który odwiedził po trzydziestu latach. Z Berlina wyruszył 3 czerwca 1773 r. Po dziewięciu dniach podróży, 11 czerwca, przez Oliwę i Wrzeszcz Daniel Chodowiecki przybył do rodzinnego miasta.
Tu spotykał się z matką, siostrami, krewnymi i znajomymi. Po dwumiesięcznym pobycie nad Motławą wrócił do Berlina. Codzienne sporządzał zapiski ze swojej podróży oraz wykonał sto osiem reportażowych rysunków. Dzięki temu powstała jedna z ciekawszych relacji ukazujących Gdańsk w drugiej połowie XVIII wieku.
Wielka przyjaźń portrecisty i portretowanego
Anton Graff (1736-1813) był jednym z najważniejszych malarzy niemieckiego Oświecenia, mieszkał na stałe w Dreźnie. Jest bez wątpienia autorem prezentowanych portretów małżonków Chodowieckich.
Daniel Chodowiecki prawdopodobnie po raz pierwszy zetknął się z Antonem Graffem w chwili jego przyjęcia do Królewskiej Pruskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie w 1764 roku. W pamiętnikach Daniela Chodowieckiego nazwisko Graffa po raz pierwszy pojawia się w 1770 roku.
- Obaj artyści przez lata utrzymywali ze sobą bliskie kontakty, spotykali się w Berlinie i Dreźnie, świadectwem tej relacji jest m.in. zachowana korespondencja. Wiosną 1782 roku Anton Graff przebywając w Berlinie odwiedził Daniela Chodowieckiego i jego rodzinę. – mówi dr Dariusz Kacprzak.
„Twój obraz jej jest mi teraz nieskończenie drogi, on jest taki prawdziwy”
Zobacz fotorelację z pierwszej publicznej prezentacji nowych obrazów: