• Start
  • Wiadomości
  • Piąta rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Msza św. w Bazylice Mariackiej

Msza św. w piątą rocznicę śmierci Pawła Adamowicza. - Mieszkańcy wciąż przywołują pamięć prezydenta Gdańska

W niedzielę, 14 stycznia, w 5. rocznicę śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, w Bazylice Mariackiej, odprawiono mszę św. w Jego intencji. Do gdańskiej świątyni przyszły setki gdańszczan i gości naszego miasta. Po mszy wielu jej uczestników przeszło pod grób prezydenta Gdańska. Niektórzy przynieśli kwiaty i znicze.
14.01.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
na zdjęciu starszy mężczyzna solidnej postury z siwymi włosami i brodą, w okularach, stoi za pulpitem, mówi do mikrofonu, po prawej widać kościelne msze na ołtarzu i fragment ołtarza
Piotr Adamowicz, brat zmarłego prezydenta Gdańska, odczytał podczas mszy w intencji Pawła Adamowicza pierwsze czytanie
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Kazanie ks. Kazimierza Sowy

Msza rozpoczęła się w samo południe. Transmitował ją na żywo nasz portal, a także telewizja. W kościelnych ławach trudno było o wolne miejsca. Przyszli młodsi i starsi, głównie mieszkańcy Gdańska. 

Mszy przewodniczył proboszcz Bazyliki Mariackiej, ks. Ireneusz Bradtke. Kazanie wygłosił natomiast, przebywający gościnnie w gdańskiej bazylice, ks. Kazimierz Sowa.

- Gromadzi nas tu dzisiaj msza św. sprawowana w intencji śp. Pawła Adamowicza w 5. rocznicę jego tragicznej śmierci. To właśnie to dramatyczne doświadczenie, jakim była jego śmierć, wciąż zadaje każdemu z nas pytanie: po co ona była, i jak nas przemieniła? Bo śmierć może być wydarzeniem, które człowieka pogrąży i dobije w jego rozpaczy. Ale może być też momentem, w którym człowiek odkryje głębszą prawdę o sobie - mówił ks. Sowa. - Śmierć jest stratą, szczególnie mocną dla najbliższych. Śmierć jest stratą także w wymiarze społecznym - jesteśmy tego świadkami, kiedy widzimy, jak mieszkańcy Gdańska przez tak długi okres czasu wciąż przywołują pamięć prezydenta Adamowicza - dodał. 

Modlitwa międzywyznaniowa w intencji Pawła Adamowicza

Ks. Kazimierz Sowa przypomniał też ostatnie słowa prezydenta Adamowicza, które wypowiedział na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w 2019 roku, kilka minut przed atakiem nożownika. 

- To nie przypadek, że ostatnie słowa Pawła Adamowicza, wypowiedziane tuż przed śmiercią, odwoływały się do dobra i radości dzielenia się tym dobrem z innymi. Mówił: “to jest cudowny czas dzielenia się dobrem”. Przywoływał cechy Gdańska i gdańszczan: “Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem”.  Może to przypadek, ale przecież wiemy, że Bóg przemawia czasem także w takie zwyczajne sytuacje, które z pozoru są kawałkiem rzeczywistości, a z perspektywy nadają naszej refleksji zupełnie inny wymiar - zwracał uwagę ks. Sowa.


ZOBACZ TRANSMISJĘ ZE MSZY ŚW. W BAZYLICE MARIACKIEJ W INTENCJI PAWŁA ADAMOWICZA

Czy będziemy czerpać z dziedzictwa prezydenta Gdańska?

Duchowny zaznaczył też, że jeśli chcemy czerpać z dziedzictwa Pawła Adamowicza, to musimy nauczyć się umiejętności dzielenia się z drugim i praktykować solidarność. 

- To dziedzictwo to również konieczność przebaczenia tym, którzy wobec nas zawinili. Czy pozostanie ono tylko w wymiarze słów i pięknych haseł? Czy stanie się rzeczywistością, motorem naszego działania, to zależy tylko od nas - powiedział.

Światełko dla Pawła Adamowicza. Mieszkańcy uczcili pamięć zamordowanego prezydenta

Krewni prezydenta przy ołtarzu

We mszy św. aktywnie uczestniczyli członkowie rodziny prezydenta Pawła Adamowicza. Jego najstarsza córka, Antonina, a także brat Piotr, odczytali czytania w jej trakcie. 

W kościelnych ławach zasiedli z kolei pozostali członkowie rodziny, w tym matka, wdowa i młodsza córka. 

W bazylice obecne były także władze Gdańska: prezydent Aleksandra Dulkiewicz i jej zastępca Piotr Grzelak, a także poseł na Sejm Jacek Karnowski.

Po mszy św. obecni podeszli pod grób Pawła Adamowicza. Niektórzy złożyli kwiaty i zapalili znicze.

 

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI

 

TV

Mikołaj przypłynął do Gdańska i rozświetlił choinkę na Długim Targu