Bazylika wypełniona po brzegi
Największa gdańska świątynia była w sobotni wieczór, 13 stycznia, wypełniona po brzegi. Setki osób, przeszło, wraz z władzami Gdańska, z wiecu zorganizowanego przy zabytkowej Katowni (gdzie doszło do ataku na prezydenta Adamowicza), przez ul. Długą do bazyliki. Idąc, mogli usłyszeć gdańskie carillony, wygrywające utwór “Sound of Silence”. Niektórzy rozmawiali, inni szli w zadumie. Część osób, która przechodziła akurat ul. Długą stawała z boku widząc uczestników marszu - niektórzy wyciągali telefony i robili im zdjęcia.
Kiedy zbliżano się do bazyliki, rozmowy ucichały. Cicho i spokojnie było też w Bazylice Mariackiej. Przy grobie Pawła Adamowicza czuwali żołnierze i strażnicy miejscy. Tam czekali już na wiernych duchowni różnych religii i obrządków. Obecni byli krewni zmarłego prezydenta: żona, córki, brat, a także władze Gdańska: prezydent Aleksandra Dulkiewicz i wszyscy jej zastępcy: Piotr Grzelak, Piotr Borawski, Piotr Kryszewski i Monika Chabior. Była też Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa - Błońska, a także miejscy radni z klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Wszystko Dla Gdańska.
Hołd tysięcy osób dla Pawła Adamowicza i obietnica premiera Tuska
Spotkanie z potrzeby serca
Jako pierwszy głos zabrał gospodarz - proboszcz Bazyliki Mariackiej, ks. Ireneusz Bradtke.
- Od pięciu lat spotykamy się przy grobie prezydenta Gdańska. Przedstawiciele różnych religii i wyznań chrześcijańskich funkcjonujących w Gdańsku stają razem do modlitwy. Wszyscy przybywamy do bazyliki, gdzie znajdują się prochy Pawła Adamowicza z autentycznej potrzeby serca. Niech dobry i miłosierny Bóg spojrzy na nas i wysłucha naszych modlitw - powiedział ks. prałat Ireneusz Bradtke.
Następnie modlitwy w intencji Pawła Adamowicza odmówili pozostali duchowni - każdy w swoim obrządku, niektórzy w językach obcych: można było usłyszeć język angielski oraz język arabski. Wydarzenie miało spokojny przebieg. Zebrani w świątyni słuchali duchownych w ciszy i skupieniu.
Prezydent z gdańsko-wileńskim sercem. Kim był Paweł Adamowicz i jak żył dla Gdańska i Polski
ZOBACZ TRANSMISJĘ Z MODLITWY MIĘDZYWYZNANIOWEJ W BAZYLICE MARIACKIEJ
Którzy duchowni modlili się przy grobie prezydenta Pawła Adamowicza?
- Pastor Grzegorz Fryda z Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego
- Ksiądz Rafał Michalak z Kościoła Polskokatolickiego, Proboszcz Parafii Bożego Ciała w Gdańsku
- Imam Ahmed Anadani z Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Gdańsku
- Imam Hani Hraish ze stowarzyszenia Gdańskie Centrum Kultury Muzułmańskiej
- Ks. Gabriel Masalski z Kościoła Prawosławnego, z Parafii św. Mikołaja w Gdańsku
- Ks. Prezbiter Sebastian Maria Niedźwiedziński, Pastor Parafii Ewangelicko -Metodystycznej w Gdańsku
- Wielebna Elizabeth Turek, Pastor Kościoła Anglikańskiego w Gdańsku
- Wielebny Tomasz Ropiejko, Pastor Kościoła Zielonoświątkowego Zbór w Gdańsku
Kwiaty i flaga Gdańska przy grobie prezydenta
Po ich zakończeniu, przy dźwiękach muzyki wykonywanej przez Cappellę Gedanensis, przy grobie prezydenta Gdańska złożono kwiaty i wieńce. Radny Miasta Gdańska Andrzej Kowalczys złożył z kolei kilkumetrową flagę Gdańska.
Kiedy kwiaty składały już ostatnie osoby z kościelnych głośników można było usłyszeć głos prezydenta Pawła Adamowicza - jego ostatnie słowa, które wypowiedział na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, tuż przed atakiem nożownika.
"Bądźmy razem, nie tylko dzisiaj". Koncert w hołdzie zmarłemu tragicznie prezydentowi Gdańska