Dyrektorzy poszczególnych wydziałów i jednostek podległych Urzędowi Miejskiemu, komendant Straży Miejskiej i przedstawiciele zarządu Dzielnicy Młyniska wzięli udział w spacerze gospodarskim z prezydentem Gdańska, Pawłem Adamowiczem.
Pojawili się m.in. na terenie spółdzielni mieszkaniowej przy ul. Marynarki Polskiej. Między blokami przebiega kameralna osiedlowa uliczka, która służy nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale od 1,5 roku stanowi też jedyny dojazd do pobliskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To, jak się okazuje, bardzo kontrowersyjny lokalny temat.
Przyjezdni bardzo często gubią się i nie mogą znaleźć właściwej drogi. Poza tym, prawdopodobnie nieświadomie, skracają ją sobie przez lokalny parking (znajdujący się na gruncie miejskim), zamiast przejechać znajdującą się obok jezdnią. To wszystko sprawia, że mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ma przeanalizować organizację ruchu w tej okolicy. Do niedawna do ZUS można było dostać się łatwiejszą trasą, przez ul. Reja. Ta jednak należy do spółdzielni mieszkaniowej, która w 2015 r. postawiła słupki przy ulicy, uniemożliwiając dojazd do Zakładu. Prezydent zapowiedział, że w tej sytuacji miasto wystąpi o służebność przejazdu ul. Reja.
W trakcie spotkania dzielnicowi radni zwrócili się też z prośbą do urzędników o zapewnienie lepszego dojazdu do szpitali.
- Wielu naszych mieszkańców choruje na nowotwory, a nie mogą dojechać stąd bezpośrednio tramwajem do klinik we Wrzeszczu - tłumaczyła Monika Strugała, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Młyniska.
Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, obiecał, że przeanalizuje tę propozycję pod kątem technicznym, ale będzie musiał się tym zająć także Zarząd Transportu Miejskiego.
Mieszkańcom doskwiera też brak oświetlenia m.in. na placu usługowo-handlowym przy skwerze im. Arama Rybickiego, w okolicy Szkoły Podstawowej nr 69 i przy niektórych blokach mieszkalnych przy ul. Marynarki Polskiej. Urzędnicy zapowiedzieli, że latarnie pojawią się tu w 2018 roku, w ramach ogólnomiejskiego programu "Jaśniejszy Gdańsk".
Gruntownego remontu wymagają z kolei dwie ulice: Twarda i Swojska. W przypadku tej drugiej jeszcze w tym roku gotowa będzie dokumentacja projektowa. Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych w gdańskim magistracie, przyznał, że inwestycja realizowana będzie w partnerstwie z działającymi w okolicy firmami. Wsparcie finansowe zadeklarowała już m.in. elektrociepłownia. Planowany remont ul. Swojskiej obejmie odcinek od skrzyżowania z ul. Marynarki Polskiej (włącznie ze skrzyżowaniem) do mostu oraz fragment ul. Na Ostrowiu. W przypadku ul. Twardej prezydent Adamowicz dopytywał urzędników, czy nie ma szansy na to, by np. w 2018 roku przeprowadzić tutaj remont.
- Być może trzeba będzie przesunąć remont innej ulicy. Ta służy nie tylko mieszkańcom, ale i przemysłowi – argumentował prezydent Gdańska.
Przy okazji rozmawiano też o problemie z odwodnienieniem na ul. Twardej i Chwaszczyńskiej. Problem pojawia się po większych opadach deszczu i przy wysokim stanie przepływającego w pobliżu potoku Strzyża. Ryszard Gajewski, prezes spółki Gdańskie Wody, przyznał, że konieczna jest budowa przepompowni w pobliżu Strzyży, a także kanalizacji na ul. Chwaszczyńskiej. To powinno skutecznie rozwiązać problem. Urzędnicy muszą przeanalizować, kiedy inwestycja będzie możliwa do realizacji.
Spacery gospodarskie z udziałem prezydenta Gdańska poprzedzają cykliczne spotkania obywatelskie, na które zapraszani są mieszkańcy konkretnej dzielnicy, a w których uczestniczą także wiceprezydenci miasta oraz dyrektorzy i prezesi wszystkich jednostek i spółek miejskich.
Spotkanie na Młyniskach zaplanowano na 1 lutego, w budynku Zespołu Szkół Energetycznych przy ul. Mikołaja Reja 25. Początek o godz. 17.00. Już dziś zachęcamy do udziału!