Modlitwa międzywyznaniowa rozpoczęła się o godz. 20.30, kilka kwadransów po tym, jak odsłonięto tablicę upamiętniającą zamordowanego prezydenta Gdańska - znajduje się ona na placu pomiędzy Złotą Bramą i Katownią. Uczestniczyli w niej krewni prezydenta Pawła Adamowicza, w tym: żona, córka, brat i rodzice, a także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i jej zastępca Piotr Grzelak, oraz setki mieszkańców naszego miasta i osób, które specjalnie przyjechały w tych dniach do Gdańska z różnych zakątków Polski.
Ks. Ireneusz Bradtke, proboszcz Bazyliki Mariackiej, podkreślił na wstępie, że tragedia, do której doszło 13 stycznia 2019 roku dotknęła nie tylko gdańszczan, ale całą Polskę.
- Pragniemy stanąć razem, we wspólnocie, przedstawiciele różnych wyznań i religii, których wyznawcy żyją w naszym mieście, aby skierować do Boga modlitwę o spokój duszy śp. Pawła, naszego prezydenta - mówił ks. Bradtke. - Paweł Adamowicz rozumiał znaczenie modlitwy za zmarłych. Dlatego zapraszał nas, nie tylko katolików, ale przedstawicieli różnych wyznań, w różne miejsca, m.in. na Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy, prosząc nas wszystkich, bez wyjątku, o modlitwę za zmarłych i pomordowanych gdańszczan. Ta godzina, przed rokiem, była czasem walki lekarzy o życie Pawła. Bardzo wielu z nas trwało wtedy w modlitwie w jego intencji. To była trudna noc...
ZOBACZ TRANSMISJĘ MODLITWY
Modlitwę odmawiali: metropolita gdańsk abp Sławoj Leszek Głódź, ks. biskup pomorsko-wielkopolskiej Diecezji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Marcin Hintz, ks. Marcin Rayss - także z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, ks. Dariusz Jóźwik z Kościoła Prawosławnego, ks. Sebastian Niedźwiedziński z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego, ks. Rafał Michalak z Kościoła Polsko-Katolickiego, ks. Krzysztof Pawus z Kościoła Starokatolickiego, pastor Elisabeth Turek z Kościoła Anglikańskiego, ks. Włodzimierz Kucaj z Kościoła Grecko-Katolickiego, prezbiter Tomasz Ropiejko z Kościoła Zielonoświątkowego, przewodniczący Gminy Muzułmańskiej w Gdańsku Olgierd Chazbijewicz, imam Ismail Caylak i ks. kanonik Dariusz Ławik, reprezentujący Archidiecezję Gdańską.
- Dziękujemy Boże za życie i samorządową służbę naszego przyjaciela Pawła Adamowicza, za jego serce - szeroko otwarte na ludzi i ich różnorodność, zapraszające do gdańskiej wspólnoty oraz zachęcające do budowania społeczeństwa obywatelskiego i demokratycznego. Dziękujemy za to, że Paweł był i pozostanie dla nas inspiracją do działania na rzecz osób wykluczanych, szczutych i pogardzanych - mówił w trakcie modlitwy ks. Sebastian Niedźwiedziński z Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego.
- 20 lat temu, kiedy otwieraliśmy Cmentarz Nieistniejących Cmentarzy, powiedziałem do pana prezydenta, że ja już wiem, gdzie chcę być pochowany. Właśnie na tym cmentarzu. Jak się ma 30 lat to śmierć jest czymś abstrakcyjnym. Prezydent powiedział wtedy: "A ja mam marzenie, żeby być pochowanym w Bazylice Mariackiej". To marzenie spełniło się, za wcześnie - wspominał ks. Rafał Michalak z Kościoła Polsko-Katolickiego.
Po modlitwie, przy grobie Pawła Adamowicza wieńce złożyli politycy Platformy Obywatelskiej: Grzegorz Schetyna, Borys Budka i Agnieszka Pomaska, a także Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak wraz z wiceprzewodniczącym Mateuszem Skarbkiem i radni Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska. W modlitwie uczestniczyła też m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała i Mieczysław Gołuński burmistrz Kartuz.